* * * * *
Kiedy urodzony w 1807 roku w Niemczech August Schrader dotarł jako emigrant do USA nikt nie spodziewał się, że jego dziewiętnastowieczny wynalazek dotrwa do XXi wieku i będzie dalej służył.
Początkowo otworzył sklep z artykułami gumowymi w Nowym Jorku przy 115 John Street. Dodatkowo zajął się (wraz ze wspólnikiem-tokarzem ) modernizacją miedzianych hełmów dla nurków. Pracował także dla braci Goodyear. I, niejako przy okazji, wymyślił bardzo skuteczny i prawie niezawodny zawór powietrza, na który w roku 1893 otrzymał amerykański patent.
Do dzisiaj ten zawór (u nas zwany popularnie wentylem) nazywany jest zaworem Schradera lub AV (American Valve).
Jednym z pomysłów Augusta Schradera był właśnie KAPCELUNDZIK-rurkowata nakrętka na wystający kominek wentyla zabezpieczająca zaworek przed zanieczyszczeniami. Wraz z zaworem Schradera specjalne osłony przed zanieczyszczeniem rozpowszechniły się po świecie. Trafiły także do Polski.
Właśnie w swoich rupieciach (bo w jakim-że innym miejscu

STOMIL używał tej nazwy od 1931 roku ( Fabryka Opon Samochodowych i Rowerowych STOMIL).
Dodatkowo na nakrętce jest jeszcze firma EDCO - Equipment Development Company, INC. USA. Przypuszczam, że był to licencjonodawca wzoru. Leżały w skrzynce od ponad 20 lat, ale wiem, że pochodzą z kół wozu konnego (być może typ dwukołowej biedki na szprychowanych kołach?) oddziału łączności WP rozbitego w 1939 roku.
C.