Wiesz co Gudziuk. Przez takich ludzi jak ty kolejne forum schodzi na psy. Twoja ranga - "spec" powinna świadczyć o tym, że pomagasz innym. A póki co tylko pie*****sz głupoty. Długo siedziałem nad poszukiwaniem informacji o tej wsi. Myślałem, że skoro są na forum specjaliści -tacy jak ty- to znają jakieś lepsze źródła. Wg mnie podanie niemieckiej nazwy ułatwia poszukiwania, bo o tą nazwę przedwojenną chodzi. W przeciwieństwie do ciebie nie mam się za bóg wie kogo i dla twojej informacji nie udaję światowca, moje miejsce jest w Polsce na moim kochanym, choć niesprawiedliwym kawałku ziemi. Życzę głębokich dołków i zmiany swojego nastawienia do nowych na forum.
Afgan12 delikatnie mówiąc chrzanisz głupoty, ponieważ podanie nazwy niemieckiej znacznie utrudnia poszukiwanie. Po prostu przyznaj się, że żeś chciał błysnąć i żeś się spalił, a z drugiej strony odpowiedziałem Tobie, że można dla tej miejscowości podać kilka nazw. Jestem ciekawy jakbyś się zachował gdybym Tobie napisał nazwę tej miejscowości z XIII wieku. Miejscowość ma odpowiednik Polski i szanujmy to.
Wiesz jestem Przewodnikiem Sudeckim (oprowadzając wycieczki to czasami spotykam się z takimi osobami jak Ty) i jakbyś zaczął inaczej tobym Tobie jeszcze więcej o niej powiedział, a tak według mnie okazujesz brak szacunku dla języka ojczystego. Gdybyś spytał się np. o Kunesdorfie tobym się nie czepiał, ponieważ wioska zastała wciągnięta przez Jelenią Górę i nie ma odpowiednika Polskiego. Co do operowania językiem to przyzwoicie znam angielski i rosyjski, przeciętnie ukraiński oraz czeski, a znacznie słabiej niemiecki, ale w przeciwieństwie do Ciebie nie chełpię się tym i na forum Polskim pisze w odpowiednim języku.
Co do forum to według mnie trzyma się znakomicie.
Lepiej być głupcem wśród mędrców niż mędrcem wśród głupców
Nie mówmy o wyjatkach których z ziemi zazwyczaj sie nie wyjmuje tylko o tym co zazwyczaj sie trafia i to w stanie .... a nawet jesli jest w dobrym stanie to z ziemi i tak jest w stanie piatym.
Przykład- mam monetkę jeszcze ze zbiorów mojego taty,cena katalogowa na dzis 7000zl za stan II, CENA REALNA NA AUKCJACH 1500-2500zł,choć monetka R7.
Z zielona patyną z ziemi nikt nie będzie negocjował.
Ale wszystkim życzę rarytasów.
A tak na marginesie to moje tereny usłane są tymi pfennigami od 1 do 4 a ja juz nawet ich nie sprawdzam bo to najczęściej znajdowane przeze mnie monetki.
Robisz błąd i uwierz mi, że te z zielona patynką szybciej znajdą kupca niż wybłyszczone, a rarytasy często się nie znajduje, ale się znajduje, więc warto nad każdym fantem się pochylić. Znajomy kiedyś kupił na alesyf zestaw około 2kg właśnie takich moniaków. Zapłacił coś ze 150 złoty za to, śmiałem się z niego, ze jest złomiarz i ciężki frajer. Odechciało mi się śmiać jak na tych 2 kg zarobił prawie 5 koła.
Lepiej być głupcem wśród mędrców niż mędrcem wśród głupców
Coś na opak rozumiecie,gdzie napisałam że się nie pochylam?
Ja zabieram z pola wszystko,skoro napisałam że to najczęściej znajdowane przeze mnie monety to nie rozumiem zdania że warto się pochylić.
Trzymam się swojego zdania,na all... schodzą wykopki,może coś się komuś ta trafiło ale w takie historie nie wierzę.Co innego policzalne na palcach egzemplarze.Mam taki,wstawiałam tu do id,klipa szczecińska,moja jest drugim istniejącym egzemplarzem,nawet w katalogu nie ma zdjęć.
I majątku warta nie jest z kilku powodów,a przy wycenie od razu zakwalifikowano do wykopu bo zielona patyna i wartość spada.
Moneta z pierwszego zdjęcia to zwykły prusak nawet nie wstanie V i nie jest warta nawet 50gr co nie znaczy że dla kogoś nic nie warta bo ja też takie zwłoki mam.
Wykopek będzie miał zawsze niższą cenę,a te "nabłyszczane" schodzą najlepiej.Bo ludzie takie wolą czy tego chcesz czy nie.Każda moneta z patyną ma na aukcji opis patyna,a zwykłe obiegówki kupisz w sklepie po parę złotych.
weteran88 pisze:zgadzam się ,kto się nie pochyli po grosz,to nie jest pół grosza wart
Myslę że trochę przesadziłeś,a nawet bardziej niż trochę i myślę że ktoś kto pisze coś takiego nie mając na uwadze czyjegoś "gustu" kolekcjonerskiego nie jest wart więcej niz ten pfennig z pierwszego zdjęcia.
Kalosze w Kwiatki obawiam się, że Ciebie z tą klipą chcieli w balona zrobić i fuksem się nie dałaś. Patyna zawsze podnosi wartość monety, a nie ją obniża, na wartość waloru tak w skrócie składa się: jego rzadkość, stan, ile kupujący chce dać oraz mania zbieraczy. I do tego nie ma tu nic do rzeczy, gdzie jest zassana.
Lepiej być głupcem wśród mędrców niż mędrcem wśród głupców