Kolejny bandyta

[Shadows]

Pozwolenie to akurat pikuś, większość ludzi nie ma problemów z nimi, zawsze można coś dać w podziękowaniu, np alko.
Problem i kupa zachodu to jest z tym cholernym WKZ'tem

[baży G2]

No, to tylko spytam Was. A co mają powiedzieć ci kopiący od 40 albo i więcej lat, gdzie żadne idiotyczne pozwolenia nie były potrzebne, tak z WKZ-tu, jak i od rolnika. Wiem, że takich osób jest gros na tym forum. A wy "młodzi" już uważacie, że to jest norma ?

[Shadows]

Pozwolenie było potrzebne też przed styczniem 2018... Zmieniła się tylko kwalifikacja czynu przecież i zaczęła nagonka.
W Polsce nie ma terenów niczyich, zgoda zawsze była potrzebna a i pewnie wiesz, że nie jeden uciekał przed widłami rozzłoszczonego rolnika..

Nie uważam tego za normę, to jest złe, ale prawo, mimo iż poryte, jest prawem i albo się dostosujesz albo ryzykujesz. Pozwolenie to nic innego jak łańcuch na szyję, płatny wpis do kartoteki i możliwy niezapowiedziany nalot na chatę.

[baży G2]

Pozwolenie było potrzebne też przed styczniem 2018

Nie, przyjacielu. Pogadaj z ludźmi, którzy kopali w latach 80-tych i 90-tych, kiedy weszły w modę wykrywacze. Nikt wtedy nie uciekał przed widłami, bo jeśli trafiłeś na właściciela pola, to jeszcze był wdzięczny. A traf teraz, jak nie wydzierżawione, to właściciel w Anglii, albo w Ameryce.

[DEX]

wlasnie zmienila sie kwalifikacja czynu,i tu tkwi najwiekszy problem bo do 2018 bylo to wykroczenie i kazdy mial to gdzies a teraz jest to przestepstwo i zaczely sie problemy,wkz-ty staly sie wazne .druga sprawa kazdy kto ubiega sie o pozwolenie i wie ze bedzie mial "nie zapowiedziany nalot na chate"na pewno bedzie mial wszystko w nalezytym porzadku i taki nalot nic mu nie zrobi,ja jestem za tym tak jak ktos juz wspomnial na zalozenie karty poszukiwacza,woj pomorskie czy woj podkarpackie nazlezysz do wkz gdansk wykupijesz karte wkz gdansk olata powiedzmy 200 zl na rok i tereny podlegajace pod wkz gdansk plus pozwolenie nawet ustne rolnika czy lasow daja ci mozliwosc szukania,chcesz szukac w kujawsko pomorskim doplacasz 50 zloty do pozwolenia i smigasz dalej jak rolnik czy lasy sie zgodza.tylko teraz bedzie wszystko zalezec od uczciwosci poszukiwacza.czy zapisze co znalazl czy skitra pod podloga,

[Shadows]

Nie, przyjacielu. Pogadaj z ludźmi, którzy kopali w latach 80-tych i 90-tych, kiedy weszły w modę wykrywacze. Nikt wtedy nie uciekał przed widłami, bo jeśli trafiłeś na właściciela pola, to jeszcze był wdzięczny.

A to mówisz o całkowicie innych czasach, ja bardziej od 2003 do 2018.

Nie chcę zbytnio wdawać się w dyskusję bo niewiele wiem, może mi braknąć argumentów. Może gdyby Państwo płaciło za znaleziska zamiast pozwalać im gnić w ziemi lub żeby były wywożone za granicę... A może winni są sami poszukiwacze.

Nie wiem po co to wszystko.

[baży G2]

Kolego DEX. Jak będę chciał szukać po całej Polsce, to ile wg Ciebie miałbym dopłacić ? Tausena ? 2 tauseny ? I dla kogo ten szmal miałby iść ?

[Shadows]

tylko teraz bedzie wszystko zalezec od uczciwosci poszukiwacza.czy zapisze co znalazl czy skitra pod podloga,

I tu się zaczyna problem bo większość pewnie szuka aby mieć bo się tym interesuje, jest to dla niego coś bardzo cennego. Państwo natomiast jest jak pies ogrodnika, samo nie zje i innym nie da, woli aby zabytki zgniły w ziemi.

Co do WKZ'ów...licencja/karta musiałaby być ogólnopolska aby to miało sens. Zgody natomiast inna sprawa, ale zgody powinny być dla poszukiwacza jako dokument uprawniający go do wejścia na dany teren.
Poszukiwacz jedynie do czego musiałby się ograniczyć to do zdobycia licencji/karty, pozwoleń i podporządkowania się wymogom WKZ, np raporty z poszukiwań, mailowe zgłoszenia przed każdym wyjściem w teren.

Ale to tylko moje marzenia, mogę sobie pogadać.
Liczyłem bardzo na PZE, ale widzę, że oni robią wszystko pod siebie, nie chcą zmienić prawa dla wszystkich.

[baży G2]

ja bardziej od 2003 do 2018

Nawet te lata Kolego. Najlepsze lata, bo wykrywacze były już o.k., i dostęp do kompa

[Igła]

Chore prawo pisowskie jak widać idzie zaparcie w swoje i za nich raczej nic się nie zmieni, zakładają kaganiec na co się da

[Shadows]

Nawet te lata Kolego. Najlepsze lata, bo wykrywacze były już o.k., i dostęp do kompa

No, ale jak kojarzę to właśnie w 2003 zaostrzono prawo, które 15 lat później zostało znowelizowane.
Tylko, że wtedy nie było nagonki, teraz straż leśna, policja, straż graniczna i inni mają sztywne wytyczne aby na nas polować.

Chore prawo pisowskie jak widać idzie zaparcie w swoje i za nich raczej nic się nie zmieni, zakładają kaganiec na co się da

No nieprawda... Nad zaostrzeniem prawa prace trwały jeszcze za PO. Wiń lobby środowisk archeologicznych, to ich robota. Drążyli temat latami i wydrążyli.

[baży G2]

No i właśnie o tą nagonkę chodzi

[Igła]

Nawet te lata Kolego. Najlepsze lata, bo wykrywacze były już o.k., i dostęp do kompa

No, ale jak kojarzę to właśnie w 2003 zaostrzono prawo, które 15 lat później zostało znowelizowane.
Tylko, że wtedy nie było nagonki, teraz straż leśna, policja, straż graniczna i inni mają sztywne wytyczne aby na nas polować.

Chore prawo pisowskie jak widać idzie zaparcie w swoje i za nich raczej nic się nie zmieni, zakładają kaganiec na co się da

No nieprawda... Nad zaostrzeniem prawa prace trwały jeszcze za PO. Wiń lobby środowisk archeologicznych, to ich robota. Drążyli temat latami i wydrążyli.

No właśnie że prawda, nie prdl farmazonów, pisiory zaostrzyli radykalnie prawo wobec poszukiwaczy i zrobili ze WSZYSTKICH przestępców, do tego napędzają nagonkę w tym kierunku kreująć fałszywy wizerunek!

[Shadows]

Jestem ostatnią osobą, która będzie się sprzeczać, ale poświęcisz chwilę, ustawisz zakres dat w Google do roku 2014 czyli na czas sprzed pisiorów a przekonasz się, że jesteś w błędzie. Jak mówię, pisiory tylko zakończyły definitywnie sprawę o którą środowiska archeologiczne zabiegały od bardzo dawna.

Tak czy inaczej to pisiory ponoszą wszelką winę za to co się stało bo ulegli lobby zamiast wypracować uczciwą ustawę.

[Igła]

Jestem ostatnią osobą, która będzie się sprzeczać, ale poświęcisz chwilę, ustawisz zakres dat w Google do roku 2014 czyli na czas sprzed pisiorów a przekonasz się, że jesteś w błędzie. Jak mówię, pisiory tylko zakończyły definitywnie sprawę o którą środowiska archeologiczne zabiegały od bardzo dawna.

No WŁAŚNIE zakończyli sprawę BEZPRAWNIE! Powodująć również celowo REPRESJE!