
Od szóstej rano byłem dzisiaj gotów na wyjazd w teren (Poldek dalej "kwitnie" pod blokiem-kolega się zadeklarował ze swoim samochodem) a siedzę przed ekranem

I nic dziwnego skoro za oknem:
blisko tak wygląda i cały czas pada, pada i pada
a dalej spojrzeć się nie da

C.
(jest jeszcze szansa na jutro. Może...)
