***
Enzo Ferrari był mechanikiem. Zdolnym mechanikiem i kierowcą wyścigowym. Został zatrudniony w zespole Alfa Romeo. Z czasem (w 1929) utworzył także własną ekipę-Scuderia Ferrari ale wciąż ścigał się na samochodach Alfa Romeo. Dopiero w 1931 roku, po odejściu z zespołu Alfy, Enzo rozpoczął w pełni karierę wyścigową na samochodach własnej konstrukcji, chociaż wcześniej nieśmiałe próby już podejmował.
Znakiem marki Ferrari stał się czarny koń wspięty na tylnych nogach. Skąd się wziął?
Sam Enzo Ferrari tylko raz uchylił rąbka tajemnicy.
W roku 1923 poznał się z rodziną Baracca. Ojciec tragicznie zmarłego lotnika prosił go o umieszczenie herbu Baracca na samochodach Ferrari bo to przyniesie szczęście. Enzo jednak, dopóki jeździł samochodami Alfa Romeo nie mógł tego zrobić. Czarnego konia umieścił na swoim wozie po raz pierwszy w 1932 roku.
Samochody ze stajni Ferrari zaczęły osiągać sukcesy. Były coraz lepsze i coraz droższe a kolorem fabrycznym i rozpoznawczym stał się kolor czerwony.
***
I oto kilka dni temu, jak zwykle w tempie lekko przestraszonego winniczka, poruszając się na trasie Gdynia-Orłowo - Sopot na sąsiednim pasie dostrzegam czarny samochód. Ferrari na zwykłych gdyńskich tablicach.


C.