Kolejny skarb z UK

Nasza pasja w prasie, literaturze, filmach...
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
stomek
Pułkownik
Pułkownik
Posty: 1154
Rejestracja: 22 kwie 2014, o 11:00
Województwo: Mazowieckie
Imię: Tomek
Lokalizacja: Stolicy okolice

Kolejny skarb z UK

Post autor: stomek »

Wszystkie prezentowane przedmioty zostały znalezione podczas rodzinnych spacerów na giełdach i targach staroci ,nie zostały w żaden sposób namierzone oraz wydobyte za pomocą wykrywacza metali czy podobnych urządzeń.
Huzar
MLODSZY CHORAZY
MLODSZY CHORAZY
Posty: 242
Rejestracja: 28 maja 2019, o 13:49
Województwo: Brak

Re: Kolejny skarb z UK

Post autor: Huzar »

Też powiadomiłbym władze o takim "fancie" ;)
Nie jestem "WSZYSCY" i nie mam na imię "KAŻDY"
Jak świat światem ukrainiec nie będzie Polaka bratem!!!
Awatar użytkownika
luger1979
St. Chorąży Sztabowy
St. Chorąży Sztabowy
Posty: 422
Rejestracja: 25 kwie 2016, o 10:23
Województwo: Śląskie
Lokalizacja: Śląsk
Has thanked: 18 times
Been thanked: 73 times

Re: Kolejny skarb z UK

Post autor: luger1979 »

Wielka Brytania, która umiejętnie wykorzystała pozytywną przecież pasję tysięcy Anglików, stała się królestwem dla poszukiwaczy. Dzięki tym pozytywnie zakręconym fascynatom historii, ale i przygody, zapycha swoje muzea różnymi unikatowymi skarbami. W Anglii po prostu zezwolono na poszukiwania. Wystarczy, że człowiek otrzyma pozwolenie właściciela gruntu i że nie wchodzi świadomie na teren stanowiska archeologicznego. Ma jednak obowiązek zgłaszania znalezisk, a prawo ich pierwokupu zachowuje państwo(50 proc. dla znalazcy – 50 proc. dla właściciela gruntu). Dzięki poszukiwaczom, co najmniej podwojono liczbę cmentarzysk anglo-saksońskich i odkryto wiele nieznanych dotąd typów monet celtyckich. Archeolodzy wprowadzili system dobrowolnego zgłaszania znalezisk, dzięki któremu przedmioty są zgłaszane, katalogowane, nanoszone na mapy, przez co zachowywany jest tzw. kontekst znaleziska. Tym sposobem British Museum po cenach rynkowych wchodzi w posiadanie nowych eksponatów, poszukiwacze mają motywację do „wykopek" i wszyscy są zadowoleni. A w Polsce... W Polsce człowiek z wykrywaczem na kartoflisku lub nieużytkach to zwykły bandyta, który próbuje ograbić dobra narodowe i rozkopać zbiorowe mogiły naszych przodków. W województwie lubelskim był nawet spot w telewizji publicznej: "Jeśli zobaczysz człowieka z wykrywaczem metalu w lesie, na polu lub łące, powiadom najbliższy posterunek policji". W naszym kraju takie „zbrodnie” są ścigane z automatu. Poprzez rewizje i konfiskaty skutecznie wybija się z głowy poszukiwaczom chęć realizowania swojej pasji.
These users thanked the author luger1979 for the post:
jacojacojacojaco
Rating: 5.56%
THC
ODPOWIEDZ

Wróć do „Media i literatura”