Włóczykij :: Forum poszukiwaczy

Na allegro pojawiły się osłonki na DD i CC po 49zł.
Ktoś już korzystał? Chodzi mi o masę i dopasowanie, czy nie ma tendencji do odpadania itp.

Kompletna głupota wydawać pieniądze na osłonę cewki do Rutusa.
Cewki są pancerne i łatwo się nie rysują.
Dodatkowo taką osłona cos waży a wiem z doświadczenia z Rutusami ze każde 10 gramów więcej robi ogromną różnicę.

Do normalnego chodzenia w życiu bym osłony do rutusa nie założył. I nie chodzi o pancerność czy zarysowania. Na pułtuska jak poluję to rutus lubi pierdzieć na bagienkach. Ustaliłem, że część tych pierdzeń pochodzi od roślinności bagiennej, która wchodzi w otwory cewki. Prowizoryczna osłonka z podstawki od doniczki pomogła, ważyła jednak 120g a to już było bardzo odczuwalne. Stąd moje pytanie

Popracuj nad ustawieniami zamiast szukać dziwnych powodów wzbudzeń.
Nie tylko ja Ci powiem ale i spora grupa ludzi używająca rutusa w ciężkich warunkach (krzaki,zarośla,błoto,kamienie różnego rodzaju o bagnach i bajorach nie wspomnę),że to nie wina otworu w cewce i patyczków w jej obrębie powoduje wzbudzenia a kiepskie ustawienie sprzętu.
Mokra trawa czy też uderzenia o patyki lub gałęzie o taplaniu cewki w błocie też wypada wspomnieć nie ma prawa wywoływać wzbudzeń w sprzęcie.
Jeśli chodzi o Rutusy to wzbudzenia występują z kilku powodów(baterie do du...y,lużny kabel,kiepskie ustawienie,uszkodzona lub zawilgocona cewka) ale nie z powodu dziury w cewce.

Może wyjaśnię dokładniej.
Na Pułtusku szukam meteorytów kamiennych ze spadku w 1868r. Mam na niego wypracowane ustawienia na maksymalny zasięg i muszę na tym pozostać. I właśnie na tych ustawieniach on tak (czasami) reaguje.
Mogę ustawić go normalnie do poszukiwań, np. meteorytu żelaznego Morasko i wtedy chodzi jak zegarek i nie ma żadnych wzbudzeń ale tracę na zasięgu na meteoryt Pułtusk.

Domyślam się,że korekcje kamieni masz na dużym plusie?
Jeśli tak to popracuj na strojeniem.
Zobacz jakie efekty będziesz miał gdy zamiast cewkę położyć na ziemi strojąc wykrywacz unieś ją kilka centymetrów nad ziemię,kilka tzn.2-5cm nie doprowadzając do wystrojenia na "grunt fabryczny"

Swoją drogą to mógłbyś pokazać swoje znaleziska spod Pułtuska

Znaleziska opisane i sfotografowane: http://www.forumastronomiczne.pl/index. ... C5%82tusk/

Hej, ja po ostatnich radach Kolegi Explorera wymieniłem baterie na lepsze dodatkowo jeszcze ciasnej owinąłem przewód oraz przykleilem go do sztycy izolacją. Udałem się w teren i uwierz mi o 50% mniej wzbudzeń i o wiele stabilniejsza praca detektora. Ze strojeniem do gruntu to, zauważyłem że im niższe wartości wskaże wykrywacz tym praca stabilniejsza.

Piotrkusiu "kamyki" zajebiste
Myślałem,że większych już tam nie ma do znalezienia tradycyjnymi metodami.

Znaziolek chodzenie na czułości 37 jak się opanuje sprzęt nie jest problemem.