ultima

[viwaldi]

Rutus chyba jedyny modernizuje te swoje sprzęty...

I tak ma byc jezeli chce sie utrzymac na rynku. Firma MUSI sie rozwijac i to robi. Ma bardzo fajne sprzety, SUPER serwis... ale stelaz na dzisiejsze czasy to prehistoria. Na nasze, polskie, warunki ma byc kompaktory i umozliwiac przewoz piszczalki w plecaku.

Narzekacie na Rutusa, na jego kij...

Jak wyzej. Wykrywacze OK ale kijek do wymiany i to na juz.

Stelaż z monopoda jest super pomysłem, mam dwa wykrywacze na bazie monopoda, jest to szalenie wygodne i przyzwoicie wygląda.

Sam widzisz. Ani trudne. Ani kosztowne. A jaka wygoda

[Igła]

Każdy ma swoje zdanie, ja jestem przeciwnikiem dużej sondy, najlepiej jak dla mnie pracuje się na sondzie 27 cm. Przechodząc miejscówki dużo sondą, myślałem że wszystko już wykopane, a poprawiając sondą 27 cm. O tej samej częstotliwości Więcej znalazłem jak dużo, teraz pytanie dlaczego???

Raczej nie ma szans żeby wszystko wyciągną z pola po jednym zwykłym przejściu, zawsze coś się uchowa, chyba że będziesz czesał działke jak cykliniarz parkiet tzn: prostopadle, równolegle i w poprzek. A jak zmienisz troche ustawienia, inny filtr czy moc dalej coś wpadnie

[slawek153]

Tak, ale w osiągach wyczuć można mały zysk względem zasięgu. Mam siedem sond od. Małych po duże do jednego wykrywacza i nie jestem zwolennikiem dużej sondy.

[alun]

Są wady i zalety dużej cewki miałem w F4 nela i mi sie lepiej chodziło niż z DD moze dla tego ze głównie pola mam no w las to sie nie nadawała

[slawek153]

Wracając do nokty, co ma zmiana cewki do zmiany nazwy wykrywacza???? Nokta nawet nie ma własnych pomysłów, obojętnie czy to inpakt, amfibio, kruzer ten sam tor pomiarowy skopiowany z innej firmy, taka Turecka myśl postępu.