Włóczykij :: Forum poszukiwaczy

Witam , czy może mi ktoś opisać jakie kontroli w Ace 250 są od jakiego metalu? Oglądam dużo ludzi którzy po odpaleniu wyłączają 3 takowe bo mówią że nie chcą złomu , byłbym wdzięczny jakby ktoś wziął zdjęcie z internetu samego ekranu garretta i podpisał. Wiem że po czasie sam będę wiedział co wyłączyć ale nie chce przez tydzień wyciągać folii aluminiowej albo drutów tylko od razu sprawdzić czy mam czego szukać wokół komina

Wysłane z mojego Redmi 3S przy użyciu Tapatalka

Ja chodziłem na all metal co nie raz okazywało się że niby dzwoni na folię z al , a tu wychodziły boratynki

Ace jest specyficzny. Sam musisz sie nauczyc tego sprzętu. Problem leży w dzwiekach i Twoich uszach no a potem na skali wyswietlacza. Jesli masz małą cewke to też radzę zmienic na większą. Jesli zaczynasz przygodę z tym sprzetem to polecam suchy trening. Przygotuj sobie kilka rodzajów metalu i sprawdź dźwięki przykladajac do cewki. Zauwazysz ze jest roznica i tago musisz sie na początku nauczyć. Potem bedzie ciekawiej gdy zlom bedzie w ziemi ....wtedy do dziekow dojdzie obserwacja skali i zapamietywanie co i jak. W zasadzie to sa lata doswiadczenia i tysiace dołków a czasem dołów wykopanych w deszczu,sloncu,czasem i w mrozie. Kilkanascie kilo zuzytych baterii i pewnie kikadziesiat zgrzewek nie zawsze dobrego browara. Nauczysz sie wtedy jednej rzeczy ktora jest naprawde ważna....że każdy dźwięk który usłyszysz może podpowiadac że tu leży skarb albo gówno. Dziekuje za uwage i życzę udanych łowow.

U mnie w lesie jest taki problem ze nakopie się w pizdziet folli po kondomach. Ale ciul najwyżej ten las przeoram.

Wysłane z mojego Redmi 3S przy użyciu Tapatalka

maciejwu71 byrdzo dobrze to opisal. czasem musi duzo wody w sanie zejsc zeby sie czlowiek nauczyl co i jak.

No cóż opowieści o ''kilogramach '' złota i niewiadomo jakich skarbach wydobywanych przez nas-szperaczy od razu po kupieniu wykrywki są wytworem wyobraźni malkontentów i zazdrośników. Trzeba się nakoooooooooooooopać foli i innego dziadostwa żeby znaleźć głupią 1 groszówkę. Przyzwyczajaj się do tego - a co ciekawe w zakresie folii jest też właśnie złoto - wiec kopać trzeba / Co do reszty to obsłuchanie z maszyną no i kopanie , kopanie i kopanie - co przełoży się na doświadczenie i ilość fantów .............. Nawet wykrywacz za 10k złotych w rękach amatora nie osłuchanego nic sam nie znajdzie.....

Ja mam ten plus że niedaleko domu mam tereny powojenne a konkretniej okopy , dziury po ostrzałach , studnie , prawdopodobnie stanowiska po jakiejść broni i takie tam więc wcześnie rano albo wieczorem się tam można wybrać bo to z trzech stron otoczone asfaltem a z czwartej wioska więc kiepsko bez pozwolenia

Wysłane z mojego Redmi 3S przy użyciu Tapatalka

W Polsce to chyba każdy ma ten plus, że są okopy, dziury itp a co do ace czy każdego innego wykrywacza, jak jest teren do militarki to się ryje na wszystko, zacięcie i ogień !

Mnie tylko zastanawia z jakich czasów to bo to bory Tucholskie ale nie ten las co ostatnio Odyn rył. Ciekawe z jakiego to roku bo wiem że gdzieś dalej jakieś bunkry czy coś było co około 30-40 lat temu dzieci stamtąd wciągały naboje i pół wioski było obładowane amunicją

Wysłane z mojego Redmi 3S przy użyciu Tapatalka

A jeszcze na ile około starczają baterie? Nie interesuje mnie ilość wypadów tylko mniej więcej godziny

Wysłane z mojego Redmi 3S przy użyciu Tapatalka

Na dlugo. 250-ka nie jest zjadaczem baterii. Jednak zapasowy zestaw każdy nosi przy dupie.

Ja tam wolę nosić w plecaku
A tak na serio idąc w teren raz na 2 tygodnie na 3-4 h mi wystarczają na ok. 3 miesiące.

Nigdy tego nie spawdzilem ale te cztery paluszki dobrze jest mieć przy sobie na zapas.