
Ale powaznie teraz , kult wody pochodzi z czasow poganskich jeszcze . Na skalistej wyspie pocietej niezliczona iloscia ,rzek , strumieni i potokow , a pozniej kanalow , w prostokotnych nieckach wyplukanej z pod warstwy gleby lupkowej skaly bija liczne zrodelka tzw studnie .
To swieta woda , wierza oni ze potrafi ona uzdrawiac przerozne choroby i czynic cuda . Jako ze jest swieta , od razu staje sie" woda swiecona " .W kazdym irlandzkim domu stoi butelka takiej wody zaczerpnietej z pobliskiej studni , to ona wypelnia miniaturowe chrzcielnice umocowane przy wyjsciowych drzwiach domow , jak i te wieksze w kosciolach , to ta woda chrzci sie przybyle na swiat dzieciaczki , to nia obficie sie kropi domownikow , ktorzy ten dom opuszczaja w waznych powodach . Takich jak np : daleka podroz , trudny egzamin ,czy tez jakiekolwiek wazne wyzwanie czekajace mieszkancow domu , ktorzy akurat go opuszczaja .
Miejsca gdzie znajduja sie studnie sa , otoczone ogrodzeniem i statarannie pielegnowane , takie male enklawy spokoju , bardzo urokliwe z reszta . Poswiecone sa z reguly dwom patronom Irlandii : sw Patrykowi ,lub sw Brygidzie .
To w mojej okolicy poswiecone jest sw Patrykowi . Ponizej kilka zdjec z miejsca gdzie czasem chodze podumac sobie i odpoczac od smutnej rzeczywistosci
