Włóczykij :: Forum poszukiwaczy

A dojechałeś? Bo widać tylko drogę...

pablo pisze:A dojechałeś? Bo widać tylko drogę...

Jo dojechałem ale na sam fort nie było szans się dostać.
Fort jest na samym wierzchołku małego wzniesienia i jest jak by wkopany w to wzniesienie.
Zimą wiatr tam hula jak po pustyni i zawiewa wszelkie nierówności terenu, a przy okazji i fosę dziedzińce koszar i plac broni

Będąc dziś przejazdem w Twierdzy miałem okazję znaleźć się po raz drugi na Wernerze - w porównaniu ze stanem sprzed 3 lat postęp jest zauważalny i to cieszy. Materiał fotograficzny z odwiedzin i garść przemyśleń wkleję w najbliższym czasie.

Czasami jest bardzo luzacko na forcie

Wał artyleryjski i schrony pogotowia....

Poniżej kilka najciekawszych fotek z majowego wypadu na fort XII:

1) Koszary szyjowe fortu:



2) Tajemnicza mgiełka w poternie prowadzącej do wysadzonej prawoskrzydłowej kaponiery w fosie:




- wyobraźnia podpowiadała iż zaraz z tej mgły wyłoni się coś w mundurze austro-węgierskiego żołnierza...

3) Tajemniczy okop w środkowej części wału ze schronami pogotowia:



Pytanie: czy był to jakiś okop obserwacyjny?

Ta mgielka to pewnie z twojego papierocha pablo
A ten okop to obserwacyjny na bank

Gdybym palił to mógłbym się z tym zgodzić, ale unikam tego paskudztwa

Taka mała uwaga po wizycie na forcie: poterny prowadzące do kaponier, skoro już są dostępne (a są) mogłyby zostać jakoś oświetlone, albo przy wejściu do fortu powinna pojawić się informacja o konieczności posiadania latarki. Przyświecanie sobie komórką to kiepski pomysł (chociaż z braku innego źródła światła musieliśmy tak zrobić).

yukon pisze:Ta mgielka to pewnie z twojego papierocha pablo
A ten okop to obserwacyjny na bank

Yuku ta mgła w poternach jest niesamoowita