2 maja 1915 roku pod Gorlicami rozpoczęła się niemiecko-austro-węgierska ofensywa.Jej przewaga ,zwłaszcza pod względem ciężkiej artylerii widoczna jest na decydującym kierunku uderzenia,na którym nacierają 11 Armia i prawe skrzydło 4 Armii .Po dwunastogodzinnym przygotowaniu artyleryjskim między Gorlicami i Tarnowem dochodzi do przełamania frontu na odcinku szerokości około 35 kilometrów.Obie armie podlegają generałowi pułkownikowi Augustowi von Mackensen.
W ciągu trzech dni udaje się dokonać przełamania na głębokość taktyczną,obejmującą 3 rosyjskie pozycje,a rosyjska 3 Armia,mimo uporczywej obrony ,stopniowo zmuszona jest do odwrotu na froncie szerokości 150 kilometrów .
Także sąsiednie armie muszą ustąpić pola.W ciągu dwóch tygodni front rosyjski zostaje odrzucony o 100 kilometrów na wschód,aż do Sanu.
Wtorek 11 maja 1915 roku gazeta niemiecka donosi :
" Gorlice i Tarnów zostały opuszczone przez Rosjan ustępujących w bezładnej ucieczce przed szybko posuwającymi się wojskami sojuszników.Jednakże miasto Gorlice,otoczone od zachodu,południowego wschodu i północy rosyjskimi okopami,trzeba było pierwej wziąć szturmem.Z konieczności musiano ostrzelać i samo miasto,ponieważ przebywały tam jeszcze rosyjskie odwody,kolumny kawalerii i tabory.
Lecz już podczas ognia artylerii nasi saperzy śmiało przedarli się na przód,docierając aż do rosyjskich zasieków z drutu,które po części były już zniszczone przez padające pociski.Z posterunku obserwacyjnego widać było ,jak w niektórych miejscach pale,kłody,splątane kłęby drutu wylatują w nieładzie w powietrze na wysokość wielu metrów.Tam, gdzie przeszkody pozostały,saperzy przecięli je i wrócili z powrotem.
cdn.
Ofensywa Gorlicka maj 1915
- szifu
- Chorąży Sztabowy
- Posty: 397
- Rejestracja: 18 sty 2013, o 00:02
- Województwo: Wybierz
Ofensywa Gorlicka maj 1915
„I stoimy tak w okopach, naprzeciwko
siebie – ja i on, brat mój, Słowianin. Ja się boję i on się boi; ja chcę do mamy, on chce do bat’ki – a trwamy tak
w blaskach pobłażliwego słońca – pyszni, dumni i odważni, bo – stać nas na to"
(Wacław Lipiński)
siebie – ja i on, brat mój, Słowianin. Ja się boję i on się boi; ja chcę do mamy, on chce do bat’ki – a trwamy tak
w blaskach pobłażliwego słońca – pyszni, dumni i odważni, bo – stać nas na to"
(Wacław Lipiński)
- szifu
- Chorąży Sztabowy
- Posty: 397
- Rejestracja: 18 sty 2013, o 00:02
- Województwo: Wybierz
Re: Ofensywa Gorlicka maj 1915
Teraz umilkła ciężka artyleria ;do przodu przesunięto artylerię polową,która ostatecznie przygotowała atak na okopy.Następnie niepowstrzymanym marszem ruszyła naprzód piechota.Towarzyszyły jej coraz to padające strzały,aż szturmujące oddziały biegiem dotarły do wrogich pozycji.Walka wręcz w okopach była straszna,lecz krótkotrwała.Kto z Rosjan nie rzucił karabinu i nie poddał się,ten ginął.
Tymczasem miasto płonęło . Wszędzie widać było strzelające w górę płomienie ,podczas gdy powietrze wypełniał ogłuszający huk setek dział i świst pocisków.
Czego nie roztrzaskały granaty,pożarł chciwy ogień.Kilka zbiorników ropy i fabryka kwasu siarkowego również chwycił ogień,tu i ówdzie,w całej okolicy zapłonęły jak pochodnie drewniane wieże wiertnicze kopalń nafty i z hukiem eksplodował zbiornik za zbiornikiem.
Po wzięciu szturmem przez Tyrolskich Strzelców Cesarskich wzgórza nr 419 Rosjanie nie zdołali utrzymać także Tarnowa.Najpierw wycofali się na strome ,samotne wzniesienie nad Dunajcem,aby przynajmniej w ten sposób osłaniać powszechny odwrót .
Trzymali się tu do 5 maja ; następnie ,gdy ze wszystkich stron groziły im napierające kolumny strzelców,także to wzgórze okazało się nie do utrzymania. Wycofali się.
Tekst pochodzi z Kalendarium Wydarzeń I Wojny Światowej autorstwa Janusza Piekałkiewicza.
Tymczasem miasto płonęło . Wszędzie widać było strzelające w górę płomienie ,podczas gdy powietrze wypełniał ogłuszający huk setek dział i świst pocisków.
Czego nie roztrzaskały granaty,pożarł chciwy ogień.Kilka zbiorników ropy i fabryka kwasu siarkowego również chwycił ogień,tu i ówdzie,w całej okolicy zapłonęły jak pochodnie drewniane wieże wiertnicze kopalń nafty i z hukiem eksplodował zbiornik za zbiornikiem.
Po wzięciu szturmem przez Tyrolskich Strzelców Cesarskich wzgórza nr 419 Rosjanie nie zdołali utrzymać także Tarnowa.Najpierw wycofali się na strome ,samotne wzniesienie nad Dunajcem,aby przynajmniej w ten sposób osłaniać powszechny odwrót .
Trzymali się tu do 5 maja ; następnie ,gdy ze wszystkich stron groziły im napierające kolumny strzelców,także to wzgórze okazało się nie do utrzymania. Wycofali się.
Tekst pochodzi z Kalendarium Wydarzeń I Wojny Światowej autorstwa Janusza Piekałkiewicza.
„I stoimy tak w okopach, naprzeciwko
siebie – ja i on, brat mój, Słowianin. Ja się boję i on się boi; ja chcę do mamy, on chce do bat’ki – a trwamy tak
w blaskach pobłażliwego słońca – pyszni, dumni i odważni, bo – stać nas na to"
(Wacław Lipiński)
siebie – ja i on, brat mój, Słowianin. Ja się boję i on się boi; ja chcę do mamy, on chce do bat’ki – a trwamy tak
w blaskach pobłażliwego słońca – pyszni, dumni i odważni, bo – stać nas na to"
(Wacław Lipiński)
- Waclaw
- Moderator
- Posty: 3354
- Rejestracja: 27 gru 2015, o 13:58
- Województwo: Małopolskie
- Imię: Wacław
Re: Ofensywa Gorlicka maj 1915
Propaganda
Rosjanie zaleli Gorlice nie zniszczone. Zapomnieli napisać że Gorlice podczas całej okupacji rosyjskiej było ostrzeliwane metodycznie przez artylerię austro-węgierską, prusacy dokończyli dzieła.Z konieczności musiano ostrzelać i samo miasto,ponieważ przebywały tam jeszcze rosyjskie odwody, kolumny kawalerii i tabory.
"Przyjaciel to wróg, który się jeszcze nie ujawnił"
-
- Szeregowy
- Posty: 3
- Rejestracja: 24 mar 2019, o 19:04
- Województwo: Wybierz
- Igła
- St. Chorąży Sztabowy
- Posty: 408
- Rejestracja: 20 kwie 2018, o 21:02
- Województwo: Brak
Re: Ofensywa Gorlicka maj 1915
Masz może jakieś namiary na tą publikację w pdf?szifu pisze: ↑1 maja 2017, o 21:23Teraz umilkła ciężka artyleria ;do przodu przesunięto artylerię polową,która ostatecznie przygotowała atak na okopy.Następnie niepowstrzymanym marszem ruszyła naprzód piechota.Towarzyszyły jej coraz to padające strzały,aż szturmujące oddziały biegiem dotarły do wrogich pozycji.Walka wręcz w okopach była straszna,lecz krótkotrwała.Kto z Rosjan nie rzucił karabinu i nie poddał się,ten ginął.
Tymczasem miasto płonęło . Wszędzie widać było strzelające w górę płomienie ,podczas gdy powietrze wypełniał ogłuszający huk setek dział i świst pocisków.
Czego nie roztrzaskały granaty,pożarł chciwy ogień.Kilka zbiorników ropy i fabryka kwasu siarkowego również chwycił ogień,tu i ówdzie,w całej okolicy zapłonęły jak pochodnie drewniane wieże wiertnicze kopalń nafty i z hukiem eksplodował zbiornik za zbiornikiem.
Po wzięciu szturmem przez Tyrolskich Strzelców Cesarskich wzgórza nr 419 Rosjanie nie zdołali utrzymać także Tarnowa.Najpierw wycofali się na strome ,samotne wzniesienie nad Dunajcem,aby przynajmniej w ten sposób osłaniać powszechny odwrót .
Trzymali się tu do 5 maja ; następnie ,gdy ze wszystkich stron groziły im napierające kolumny strzelców,także to wzgórze okazało się nie do utrzymania. Wycofali się.
Tekst pochodzi z Kalendarium Wydarzeń I Wojny Światowej autorstwa Janusza Piekałkiewicza.
- Lenk
- ST-CHORAZY
- Posty: 289
- Rejestracja: 4 kwie 2019, o 20:29
- Województwo: Podkarpackie
- Lokalizacja: Galicja
Re: Ofensywa Gorlicka maj 1915
Dom rodzinny mam niedaleko Gorlic +- 15 km, ale obecnie mieszkam i pracuję w Rzeszowie
Co potrzebujesz ? ? ?
Dostępny również na www.eksploracjapodkarpacie.pl | http://pobojowisko.eu | https://austro-wegry.eu/