Włóczykij :: Forum poszukiwaczy

Witam

Aby nie pisać do wszystkich informacja odnośnie bazy noclegowej:

http://www.bieszczady.net.pl/cisna55/

Trzeba powiedzieć Pani Marii swój nick z forum i ona Ci/Wam powie, który pokój masz/macie.

Pozdrawiam

Jarek

Ps. Informacja dla:
- sporej grupy przyjeżdżającej już w czwartek
- osób, które chcą spać we wspólnych pokojach
- osób, które dopisały się na sam koniec

Może się zdarzyć, że będą miały pokoje w sąsiednim gospodarstwie u syna pani Marysi (standard ten sam co w Ostoi)
Uwierzcie mi, nie jest łatwo logistycznie spełnić wszystkich żądań i położyć tyle osób zgodnie z ich wymaganiami

Ja i tak Cię podziwiam, że ogarnołes ten cyrk, szacun

Poruszam kolejną kwestię.
Podczas rozmów z forumowiczami kilkakrotnie padła propozycja by stworzyć Kącik Wymiany.
Jak ktoś ma ochotę może zabrać drobiazgi do wymiany. Medaliki, guziki, monetki itp.

Czy jest opracowany harmonogram spotkania ?
W sobotę wiadomo co będziemy robić.(cmentarz)

Waclaw237 pisze:Czy jest opracowany harmonogram spotkania ?
W sobotę wiadomo co będziemy robić.(cmentarz)

Cmentarze - w planach są 2, z racji tego, że niestety ale nie będzie materiałów na ogrodzenie będzie więcej czasu na uporządkowanie 2 (małych).
A co do harmonogramu, to jest ogólny zarys:
- czwartek (nie wszyscy, ale dosyć duża grupa) przyjazd, gry i zabawy w terenie według własnej inwencji, wieczorem czytanie książek przy ognisku
- piątek, przyjazd reszty, gry i zabawy w terenie (zgodnie z wytycznymi) ewentualnie coś dla ducha czyli zwiedzanie (mam kilka propozycji), a wieczorem czytanie książek przy ognisku
- sobota, prace uszlachetniające od rana do zakończenia prac, gry i zabawy w terenie, a po powrocie bal główny, przy ognisku książkę ma przeczytać nam Wędrus (5litr.)
- niedziela, tzw. sponton, znając życie niektórzy do wczesnych godzin południowych rozmyślać będą o tym co też ten Wędrus napisał (będà też tacy co zrobią dokładną analizę), a reszta zamiennie czyli pożegnanie, gry i zabawy w terenie lub gry i zabawy w terenie, a potem pożegnanie
I tyle Wacławie. Z tego co pamiętam Ty lubisz poczytać ale i podczas gier nie odpuszczasz więc powinieneś być zadowolony.
Ps. Dla Was (dla Ciebie i Bernadetty mam kilka ciekawych propozycji na zwiedzanie)

Yarek pisze:

Waclaw237 pisze:Czy jest opracowany harmonogram spotkania ?
W sobotę wiadomo co będziemy robić.(cmentarz)

Cmentarze - w planach są 2, z racji tego, że niestety ale nie będzie materiałów na ogrodzenie będzie więcej czasu na uporządkowanie 2 (małych).
A co do harmonogramu, to jest ogólny zarys:
- czwartek (nie wszyscy, ale dosyć duża grupa) przyjazd, gry i zabawy w terenie według własnej inwencji, wieczorem czytanie książek przy ognisku
- piątek, przyjazd reszty, gry i zabawy w terenie (zgodnie z wytycznymi) ewentualnie coś dla ducha czyli zwiedzanie (mam kilka propozycji), a wieczorem czytanie książek przy ognisku
- sobota, prace uszlachetniające od rana do zakończenia prac, gry i zabawy w terenie, a po powrocie bal główny, przy ognisku książkę ma przeczytać nam Wędrus (5litr.)
- niedziela, tzw. sponton, znając życie niektórzy do wczesnych godzin południowych rozmyślać będą o tym co też ten Wędrus napisał (będà też tacy co zrobią dokładną analizę), a reszta zamiennie czyli pożegnanie, gry i zabawy w terenie lub gry i zabawy w terenie, a potem pożegnanie
I tyle Wacławie. Z tego co pamiętam Ty lubisz poczytać ale i podczas gier nie odpuszczasz więc powinieneś być zadowolony.
Ps. Dla Was (dla Ciebie i Bernadetty mam kilka ciekawych propozycji na zwiedzanie)

Wędrus będzie czytał , swoje rękopisy

Stefan niestety nie moje, są lepsi pisarze

Ciekawe czy wystarczy książek w okolicznych bibliotekach takich jak Biedronka,Lidl,Społem,U Zosi ITP.?

Najblizsza biedra to Lesko, bedziemy kupowac pomoce naukowe (ksiazki, zeszyty itp) w pobliskich sklepach

Agrawa z Suchym lubią takie "perłowe" broszurki, takie na raz.

Wczoraj na pikniku militarnym w Stępinie, babeczki z koła gospodyń sprzedawały takie specyfiki po 4 zł za kieliszek. Pomyślałem że może ja po 3 zł będę Wam ulewał zawartość tych 5 L

Po jednej książce można jeszcze przeczytać, najgorsza jest trylogia. A jeśli chodzi o zakup to zawsze najdroższa jest pierwsza kniga, pozostałe są już taniutkie.

Yarek pisze:Agrawa z Suchym lubią takie "perłowe" broszurki, takie na raz.

zaraz sie okaże, że jestesmy bibliofilami i nic innego nie robimy tylko czytamy...

Drobna korekta planów. W związku z tym, że w sobotę wieczorem pani Marysia jeszcze ma do wydania kolację dla jej gości będzie problem z dostępnością do sali i dlatego loteria może odbyć się w niedzielę rano. Ale to tak na razie 50/50. Wszystko wyjaśni się w sobotę. Obiecała mi, że pogada z klientami by zgodzili się zjeść wcześniej i udostępnić salę tylko dla nas.

Widzę ze rozdmuchałem temat, fakt lubię czytać książki, w dobrymt towarzystwie inni również.Będziemy dopiero w piątek rano.