Strona 23 z 26

Re: Zza okna.

: 19 cze 2021, o 23:00
autor: siwy_x
U nas na przemian trzy warianty: Wysoce zjadliwa Grypa, Amerykański zgnilec pszczół, ASF obszar zapowietrzony... i tak już któryś rok :)

Re: Zza okna.

: 20 cze 2021, o 11:48
autor: bakłażan
U nas też teoretycznie grypa ptaków. Wytłukli wszystkim przedsiębiorcom drób. Nawet ten zdrowy. Odszkodowania znikome. Jeden gość się powiesił, a inny wali sakę z załamania. Najlepsze jest to, że jest szczepionka na te grypę, ale w Polsce zakazana.

Re: Zza okna.

: 20 cze 2021, o 18:01
autor: grz_w
U mnie z 200 m od domu jest. Na Bielance ( klepnij ferma drobiu Bielanka ptasia grypa, zagazowali chyba z 16000 sztuk) przy każdej drodze dojazdowej i w Skołyszynie.

Re: Zza okna.

: 24 cze 2021, o 16:06
autor: Marguz2
U nas też już x czasu temu tych tablic nastawiali, nawet czasem mozna spotkać rozjechane w wiór gąbki dezynfekcyjne na drogach. Nie wiem czy ktoś zwraca jakąś uwagę na te znaki...

Re: Zza okna.

: 24 cze 2021, o 18:43
autor: Waclaw
A w TV PiS żadnych informacji na ten temat. :brecht:

Re: Zza okna.

: 29 cze 2021, o 18:47
autor: Catadero
"Moje" kawki.
Codziennie rano wpadają na kontrolę. Ze względu na temperaturę otwieram okno na oścież. Rano, bo wtedy mam trochę czasu zanim wyjdę na cały dzień, więc rano-5.00/6.00-do ok. 8.00 coś tam dłubię przy stole pod oknem.
Od okna do okapu dachu jest w prostej linii 160-200 cm.
I z takiej odległości mogę robić zdjęcia "moim" ciekawskim kawkom. Przylatują jeszcze przed szóstą by przez kilkanaście minut przyglądać się temu, co robię :)
I wcale nie przeszkadzają im wiatraczki zamontowane dla odstraszania gołębi (wreszcie czyste parapety i balkon :spoko:
Potem znikają.
Kilka zdjęć z dzisiejszej porannej sesji fotograficznej ;)
S-i 1.JPG
S-i 2.JPG
S-i 3.JPG
S-i 4.JPG
S-i 5.JPG
S-i 6.JPG
S-i 7.JPG
C.

Re: Zza okna.

: 29 cze 2021, o 22:34
autor: Waclaw
Najwyższa Izba Kontroli Cię nawiedziła. ;)

Re: Zza okna

: 7 lip 2021, o 19:13
autor: Catadero
Catadero pisze:
20 gru 2020, o 19:00
Ludzie się przyzwyczaili do dzików, dziki do ludzi. Psy to zwykle małe kanapowce. Jak zaszczekają to dziki przesuną się kilkanaście metrów dalej.
Ta locha to już chyba z dziesiąty miot na osiedlu wychowuje.

C.
Kontynuując "dziki wątek"
Teraz to już wygląda tak :o
D 2.JPG
D 4.JPG
D 9.JPG
D 12.JPG
Dzik to zwierzę domowe...

C.

Re: Zza okna.

: 7 lip 2021, o 22:13
autor: marecki
No niesamowite!- ..
dziki jak filmie" SAMI SWOI ."NO niestety chociaż przyroda nam zaufa i. sprzyja

Jerzyki

: 4 sie 2021, o 21:38
autor: Catadero
Jerzyk, chociaż mylony z jaskółkami, nie jest a nimi spokrewniony.
j.11.jpg
W Polsce spotykany na całym obszarze od końca kwietnia do połowy października jednak w większej ilości pojawia się w maju i w zasadzie znika w sierpniu. Odlatują do południowej Afryki gdzie zimują od Konga i Tanzanii po Zimbabwe i Mozambik. Drugi podgatunek jerzyka zimuje w Iranie, Mongolii i południowych Chinach.
Pierwotnie jerzyki gniazdowały w dziuplach i skalnych szczelinach. Obecnie większość zakłada gniazda w blokowiskach. Czasem w szczelinach starych budynków.
Większą część życia jerzyk spędza w locie. W powietrzu zbiera pożywienia latając z rozwartym dziobem. Także w locie pije krople deszczu, kopuluje i śpi szybując na wysokości do 2,5 km.
Jerzyk ląduje dla zbudowania gniazda i wychowania młodych. Czasami odpoczywa chwytając się pazurkami pionowej ściany budynku lub skały.
Jerzyki nie potrafią chodzić ani skakać jak inne ptaki. Tylko silne osobniki potrafią wzbić się w powietrze z ziemi. Młode mają zbyt słabe skrzydła.
Ale kiedy już są w powietrzu potrafią latać z prędkością do 200 km/godz. Najstarszy zaobrączkowany jerzyk przeżył 41 lat.
j.4.JPG
W Polsce jerzyk to ptak objęty ścisłą ochroną lecz sklasyfikowany jako gatunek najmniejszej troski, mimo że od lat dziewięćdziesiątych XX wieku obserwuje się stopniowe zmniejszanie się populacji jerzyków.
j.3.JPG
Pojawiają się trzy razy na dobę. Z rana przed szóstą i gromadnie latają pomiędzy blokami robiąc dużo hałasu.
Po raz drugi w środku dnia na jakieś dwie-trzy godziny. Po raz trzeci pod wieczór i znikają zanim całkiem się ściemni.


C.

Re: Zza okna.

: 12 gru 2021, o 17:22
autor: yukon
Taki widok za oknem zawsze cieszy:)

Re: Zza okna.

: 14 gru 2021, o 10:05
autor: Catadero
:spoko: u nas już takich nie ma :bezradny:
ale są inne
Hi.JPG
C.

Re: Zza okna.

: 23 gru 2021, o 21:23
autor: Waclaw
...

Re: Zza okna.

: 8 sty 2022, o 13:31
autor: Catadero
"Nasze, osiedlowe dziki".
Są tu codziennie, ale zwykle koło osiemnastej. Dzisiaj na późnym śniadaniu.
D 3.JPG
To tylko znikoma część watahy ;) . Zwykle to 9-14 sztuk.
Ale już wychodzą zza bloku kolejne.
D 4.JPG
I kolejne. :)
D 5.JPG
Ale zanim chwyciłem aparat kilka metrów od mojego balkonu była taka scena: chodnikiem przez plac zabaw dla dzieci (eee tam, plac zabaw-piaskownica, dwie huśtawki) idzie kobieta, ciągnie ją pies (średni) na smyczy a ona cięgnie dwukołowy wózek z zakupami. Pies obwąchuje dużego dzika a dzik obwąchuje psa :o Kiedy wróciłem z aparatem pani oddalała się w swoją stronę (w szyku opisanym powyżej) a dzik szedł w kierunku stada.
D 1.JPG

C.

Re: Zza okna.

: 17 sty 2022, o 17:14
autor: yukon
Wreszcie u nas sypnelo,ale konkretnie,kilka godzin i pada dalej :zgoda: