Włóczykij :: Forum poszukiwaczy

Na niemiecki karabin maszynowy MP 40 natrafił w środę Leonard Gągała - pracownik firmy budowlanej remontującej dach kamienicy przy pl. Wolności, w części, gdzie znajduje się zakład fryzjerski. Sensacyjne znalezisko schowane na strychu pochodzi z 1943 r. Było owinięte w jutowy worek i przysypane gruzem.


http://sycow.naszemiasto.pl/artykul/197 ... 4d6,1,3,20

Patrzyłem na linki pod spodem i ciekawa rzecz:
http://www.dzienniklodzki.pl/artykul/88 ... a-material
na 2 foto wyraźnie widać kociołek, klamrę carską, ale "Według biegłego szczątki w ziemi leżały na pewno ponad 50 lat. Wstępnie policja zakłada, że są jeszcze starsze i należą do żołnierza z I wojny światowej." Potrzeba specjalisty do wydatowania zasadniczego po datowaniu wstępnym.
Ciekawe też inne linki, a co jeszcze dachy, strychy i piwnice kryją to

W tamtym roku troszkę blizej mnie też coś fajnego wyszło http://www.wieruszow.policja.gov.pl/ind ... 3&Itemid=3
Ciekawe co stało sie z czarnoprochową strzelbą w idealnym stanie z tego depozytu.

Aż się serce kraje.

A leniwe to takie, niedokształtne piśmaki,nawet nie spojrzy bodaj do Wiki,że to nie karabin tylko pistolet,a druga sprawa ....jakaż to sensacja mp 40;jak wykuto ich prawie 1 mln.

człowiekpiachu pisze:A leniwe to takie, niedokształtne piśmaki,nawet nie spojrzy bodaj do Wiki,że to nie karabin tylko pistolet,a druga sprawa ....jakaż to sensacja mp 40;jak wykuto ich prawie 1 mln.

Dobra moze i wykuto ich prawie 1 mln ale na bank nie codziennie znajduje sie je w takim stanie zachowania .