
http://krakow.wyborcza.pl/krakow/7,4442 ... -polu.html
Podczas prac polowych mieszkaniec Pogórza Ciężkowickiego natrafił na niewybuch z czasów I wojny światowej. Jak się okazało, był to 40-kilogramowy pocisk artyleryjski kalibru 150 mm.
Rolnik wyorał go w piątek, na polu z dala od zabudowań mieszkalnych. Powiadomił dyżurnego tarnowskiej policji. Skierowana na miejsce grupa minersko-pirotechniczna potwierdziła, że to niebezpieczne znalezisko o dużej sile rażenia.
Saperzy przewieźli pocisk
Miejsce zostało oznaczone taśmami. Ze względu na jego usytuowanie nie było potrzeby ewakuacji okolicznych mieszkańców.
Pocisk artyleryjski zabrali w sobotę saperzy Wojska Polskiego z Rzeszowa. Przetransportowali go na poligon, gdzie został zneutralizowany.
Nie dotykaj, nie przenoś!
To już kolejny taki przypadek w Małopolsce. Pociski różnego rodzaju oraz kalibru są znajdowane często podczas prac polowych czy remontowych. Komenda Miejska Policji w Tarnowie przypomina, by nigdy nie przenosić takich niebezpiecznych znalezisk, lecz oznaczyć miejsce i jak najszybciej zawiadomić dyżurnego policji.