
Kolejne skarby uratowane....
- PINGWIN
- Generał Broni
- Posty: 2159
- Rejestracja: 14 kwie 2013, o 14:47
- Województwo: Lubelskie
- Lokalizacja: lIIIRP
Kolejne skarby uratowane....
"Śmierć żołnierza jest święta,
Łamie nakaz nienawiści.
Przyjaciel i wróg, już wolni od ran
Są warci tej samej miłości i chwały"
K. Lipiński
Łamie nakaz nienawiści.
Przyjaciel i wróg, już wolni od ran
Są warci tej samej miłości i chwały"
K. Lipiński
- TST
- MLODSZY CHORAZY
- Posty: 225
- Rejestracja: 27 gru 2018, o 21:15
- Województwo: Mazowieckie
Re: Kolejne skarby uratowane....
No cóż kiedyś dyżurny woreczek prochu,a teraz marycha
Szelągi Jana Kazimierza to dopiero zabytki
No i jeszcze okucie z pałatki

Szelągi Jana Kazimierza to dopiero zabytki

No i jeszcze okucie z pałatki

-
- CHORAZY
- Posty: 272
- Rejestracja: 6 lip 2014, o 12:04
- Województwo: Wybierz
Re: Kolejne skarby uratowane....
Na jakiej pdstawie zarekwirowali te zabytki? Chyba nie jest zabronione posiadanie ??? Kocham Polske ale zrobili z niej chlew do którego nie chcę wracać.
-
- Kapitan
- Posty: 791
- Rejestracja: 10 sie 2013, o 21:01
- Województwo: Wybierz
Re: Kolejne skarby uratowane....
Lubelska pani konserwator Maria Gmyz bodaj radna czy inaczej skojarzona z PIS uważa że wszystko co starsze niż 30 lat jest zabytkiem . Co najlepsze takiego przesłania nie ma w stosunku do budynków murowanych placów i cmentarzy na których mają powstać nowe inwestycje .maciejwu71 pisze: ↑14 mar 2020, o 10:53Na jakiej pdstawie zarekwirowali te zabytki? Chyba nie jest zabronione posiadanie ??? Kocham Polske ale zrobili z niej chlew do którego nie chcę wracać.
-
- CHORAZY
- Posty: 261
- Rejestracja: 26 lut 2017, o 20:36
- Województwo: Lubelskie
Re: Kolejne skarby uratowane....
Swego czasu troszkę się spielismy z ową Panią i koniec końców dostałem pozwolenie ale to już dzieje przeszłe
-
- Mł. Chorąży Sztab.
- Posty: 310
- Rejestracja: 17 lut 2013, o 21:43
- Województwo: Wybierz
- Lokalizacja: Lubelskie
-
- CHORAZY
- Posty: 261
- Rejestracja: 26 lut 2017, o 20:36
- Województwo: Lubelskie
Re: Kolejne skarby uratowane....
Moje podanie zgubili... A raczej cytuję " tak dobrze je zarchiwizowaliśmy, że nie możemy odnaleźć" najpierw mi mówiono że nic ode mnie nie dostali, dopiero jak im "wytłumaczyłem" że to nie przejdzie bo mam potwierdzenie doręczenia to zaczęli coś gadać o archiwizacji, ale może o tylko mój przypadek nie wiem.