Popek w anclu
- DEX
- Porucznik
- Posty: 709
- Rejestracja: 31 paź 2015, o 14:13
- Województwo: Pomorskie
Popek w anclu
Polski Związek Eksploratorów
2 godz.
W czwartek wieczorem dotarły do nas informacje, że zostali zatrzymani przez policję bohaterowie programu „Poszukiwacze Historii” Zatrzymanie powiązane było z działalnością prywatnego muzeum prowadzonego przez Olafa Popkiewicza lub tajemniczym zaginięciem fragmentu francuskiego pojazdu bojowego, który bohaterowie programu wydobyli niedawno. W piątek panowie zostali zwolnieni do domów.
W najbliższym czasie spodziewamy się komunikatu z policji.
Przypomnijmy, że archeolog Olaf Popkiewicz często wypowiadał się krytycznie na temat działalności Polskiego Związku Eksploratorów i podawał w wątpliwość nasze funkcjonowanie, jak i treści, które przekazujemy poszukiwaczom. Mamy nadzieję, że teraz pan Olaf przejrzy na oczy i przyłączy się do działań na rzecz zmiany przepisów ustawy o ochronie zabytków i opieki nad zabytkami oraz że zweryfikuje swoje spojrzenie na PZE. My ze swojej strony możemy zaproponować wsparcie merytoryczne w kwestiach prawnych. Oczywiście o ile pojawią się zarzuty, a sprawa będzie według naszej oceny dwuznaczna pod względem prawnym. To pokazuje, że tylko zjednoczeni możemy naprawić nieżyciowe i nielogiczne prawo.
O szczegółach powiadomimy wkrótce.
Polski Związek Ekspoloratorów
2 godz.
W czwartek wieczorem dotarły do nas informacje, że zostali zatrzymani przez policję bohaterowie programu „Poszukiwacze Historii” Zatrzymanie powiązane było z działalnością prywatnego muzeum prowadzonego przez Olafa Popkiewicza lub tajemniczym zaginięciem fragmentu francuskiego pojazdu bojowego, który bohaterowie programu wydobyli niedawno. W piątek panowie zostali zwolnieni do domów.
W najbliższym czasie spodziewamy się komunikatu z policji.
Przypomnijmy, że archeolog Olaf Popkiewicz często wypowiadał się krytycznie na temat działalności Polskiego Związku Eksploratorów i podawał w wątpliwość nasze funkcjonowanie, jak i treści, które przekazujemy poszukiwaczom. Mamy nadzieję, że teraz pan Olaf przejrzy na oczy i przyłączy się do działań na rzecz zmiany przepisów ustawy o ochronie zabytków i opieki nad zabytkami oraz że zweryfikuje swoje spojrzenie na PZE. My ze swojej strony możemy zaproponować wsparcie merytoryczne w kwestiach prawnych. Oczywiście o ile pojawią się zarzuty, a sprawa będzie według naszej oceny dwuznaczna pod względem prawnym. To pokazuje, że tylko zjednoczeni możemy naprawić nieżyciowe i nielogiczne prawo.
O szczegółach powiadomimy wkrótce.
Polski Związek Ekspoloratorów
-
- Mł. Chorąży Sztab.
- Posty: 325
- Rejestracja: 14 kwie 2014, o 20:36
- Województwo: Wybierz
Re: Popek w anclu
Osobiście to bym mu nie pomagał.
Zawsze moralizator i święte pozwolenie WKZ miał w kieszeni to niech poczuje jak to wygląda.
Może zrozumie jak to wygląda.
Zawsze moralizator i święte pozwolenie WKZ miał w kieszeni to niech poczuje jak to wygląda.
Może zrozumie jak to wygląda.
- Igła
- St. Chorąży Sztabowy
- Posty: 409
- Rejestracja: 20 kwie 2018, o 21:02
- Województwo: Brak
Re: Popek w anclu
Coś mi się kojaży, że chwile po emisji odc. do rolnika pofatygował sie lokalny konserwa w celu zarekwirowania wieżyczki a wieżyczki już nima i chyba szykanował popka że to jego sprawka, to pewnie pokłosie całego zajścia, chcieli go przycisnąć albo postraszyć a pozerzy z pze też pewnie chcą zabłysnąć przy okazji.
- Wędrus
- Administrator
- Posty: 2741
- Rejestracja: 10 wrz 2012, o 20:59
- Województwo: Wybierz
- Lokalizacja: Galicja
Re: Popek w anclu
Piekiełko hehe
"Prawdziwy Polak nie kradnie, tylko zdobywa w walce, konfiskuje albo rekwiruje"
- yukon
- Administrator
- Posty: 10903
- Rejestracja: 9 wrz 2012, o 22:46
- Województwo: Wybierz
- Lokalizacja: Wolna Republika Bieszczad.
- Has thanked: 593 times
- Been thanked: 644 times
- Kontakt:
Re: Popek w anclu
Jakos po akcji forum Galicja na Manilowej zostal tam jeszcze 5 dni,a pozwolenie bylo na piatek,sobote i niedziele hehe.
No chyba ze mial jakies lepsze pozwolenie jako archeolog,tego nie wiemy
- Rating: 5.56%
„Bieszczadzkie Pompeje" pokryte „lawą" bujnej karpackiej roślinności.
- PINGWIN
- Generał Broni
- Posty: 2159
- Rejestracja: 14 kwie 2013, o 14:47
- Województwo: Lubelskie
- Lokalizacja: lIIIRP
Re: Popek w anclu
W końcu pan archeolog poczuje prawo i niech podziękuję kolegom za to...
"Śmierć żołnierza jest święta,
Łamie nakaz nienawiści.
Przyjaciel i wróg, już wolni od ran
Są warci tej samej miłości i chwały"
K. Lipiński
Łamie nakaz nienawiści.
Przyjaciel i wróg, już wolni od ran
Są warci tej samej miłości i chwały"
K. Lipiński
- chudybyk1
- ST-PLUTONOWY
- Posty: 121
- Rejestracja: 24 wrz 2016, o 18:45
- Województwo: Śląskie
Re: Popek w anclu
Prowadzący program „Poszukiwacze Historii” zostali zatrzymani przez policję!
https://www.zwiadowcahistorii.pl/prowad ... z-policje/
https://www.zwiadowcahistorii.pl/prowad ... z-policje/
-
- St. Szeregowy
- Posty: 16
- Rejestracja: 10 gru 2018, o 10:22
- Województwo: Śląskie
Re: Popek w anclu
Sprawa pewnie ma związek ze znikającą wieżyczką pojazdu Panhardt 178 ….
Śląski Wojewódzki Konserwator Zabytków skierował w poprzednim tygodniu do Prokuratury Okręgowej w Częstochowie zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia „czynu zabronionego w postaci zniszczenia lub uszkodzenia zabytku, prowadzenia poszukiwań bez pozwolenia wojewódzkiego konserwatora zabytków oraz przywłaszczenia cudzej rzeczy ruchomej". O skierowaniu takiego wniosku poinformował nas Mirosław Rymer, rzecznik urzędu.
Chodzi o odnaleziony przez miłośników militariów fragment pojazdu Panhardt 178, który w czasie wojny był wykorzystywany przez niemiecką policję (trafił do niej z podbitej przez III Rzeszę Francji). Na trop tego pojazdu wpadli poszukiwacze historycznych obiektów, którzy jednocześnie przygotowują filmy dokumentalne o swoich odkryciach, emitowane w jednej z komercyjnych stacji.
Z filmu „Kierat pana Juliana" wynika, że na terenie gospodarstwa koło Szczekocin znaleźli fragment pojazdu prawdopodobnie używanego przez 25. Regiment SS, który został zniszczony w lipcu 1944 r. w trakcie walki ze zgrupowaniem partyzanckim w pobliżu tej miejscowości. Ojciec pana Juliana przyciągnął go do gospodarstwa i wykorzystywał jako kierat. Autorzy odnaleźli zachowane w doskonałym stanie lufę, fragmenty silnika, a także odkopali wieżę pojazdu. Osoby uczestniczące w tych pracach nie miały wątpliwości, że znaleźli obiekt unikalny, którego w Polsce chyba nikt nie posiada. Na zakończenie filmu wieża została zakopana.
Po emisji filmu odkryciem zainteresowało się Stowarzyszenie Wizna 1939, a także Muzeum Oręża Polskiego w Kołobrzegu. Stowarzyszenie poprosiło o interwencję wojewódzkiego konserwatora zabytków. Chcieli wiedzieć, czy wydał on zgodę na prowadzenie poszukiwań i został poinformowany o znalezieniu zabytku. Przypomnieli, że w przypadku odnalezienia zabytku prace powinny być przerwane, aby go nie uszkodzić, a także musi być powiadomiony konserwator lub władze samorządowe. Tym bardziej że odnaleziony obiekt jest świadectwem „zwycięskich walk partyzanckich w gminie Szczekociny".
W kwietniu konserwator odwiedził pana Juliana i stwierdził, że obiekt zaginął. Właściciel gospodarstwa tłumaczył, że odwiedził go jakiś człowiek i chciał kupić fragmenty pojazdu. Nie zgodził się, w nocy ktoś wszedł na teren nieruchomości i go ukradł. Trudno ocenić, na ile byłoby to możliwe? Być może właściciel zabytek sprzedał jakiemuś kolekcjonerowi, ale to wyjaśni prokurator.
Konserwator zabytków stwierdził, że nie tylko nie został powiadomiony o znalezisku, ale też nie wydawał zgody na poszukiwania. Trafiła za to do niego anonimowa informacja, że odnaleziony fragment pojazdu mógł zostać wywieziony za granicę – być może do Francji.
„W myśl art. 189 kodeksu cywilnego – jeżeli rzecz mająca znaczniejszą wartość materialną albo wartość naukową lub artystyczną została znaleziona w takich okolicznościach, że poszukiwanie właściciela byłoby oczywiście bezcelowe, znalazca obowiązany jest oddać rzecz właściwemu organowi państwowemu. Zabytek ruchomy staje się w tej sytuacji własnością Skarbu Państwa" – informuje nas rzecznik urzędu Mirosław Rymer.
Olafa Popkiewicza, archeologa, który uczestniczył w odkopaniu zabytku, zapytaliśmy o to, dlaczego nie powiadomił konserwatora. Udzielił nam wypowiedzi, ale potem się z niej wycofał.
Fragment unikalnego wozu pancernego używanego w czasie wojny przez Niemców został odkopany, sfilmowany i zakopany, a potem zniknął. Czy znajdzie go prokuratura?
Śląski Wojewódzki Konserwator Zabytków skierował w poprzednim tygodniu do Prokuratury Okręgowej w Częstochowie zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia „czynu zabronionego w postaci zniszczenia lub uszkodzenia zabytku, prowadzenia poszukiwań bez pozwolenia wojewódzkiego konserwatora zabytków oraz przywłaszczenia cudzej rzeczy ruchomej". O skierowaniu takiego wniosku poinformował nas Mirosław Rymer, rzecznik urzędu.
Chodzi o odnaleziony przez miłośników militariów fragment pojazdu Panhardt 178, który w czasie wojny był wykorzystywany przez niemiecką policję (trafił do niej z podbitej przez III Rzeszę Francji). Na trop tego pojazdu wpadli poszukiwacze historycznych obiektów, którzy jednocześnie przygotowują filmy dokumentalne o swoich odkryciach, emitowane w jednej z komercyjnych stacji.
Z filmu „Kierat pana Juliana" wynika, że na terenie gospodarstwa koło Szczekocin znaleźli fragment pojazdu prawdopodobnie używanego przez 25. Regiment SS, który został zniszczony w lipcu 1944 r. w trakcie walki ze zgrupowaniem partyzanckim w pobliżu tej miejscowości. Ojciec pana Juliana przyciągnął go do gospodarstwa i wykorzystywał jako kierat. Autorzy odnaleźli zachowane w doskonałym stanie lufę, fragmenty silnika, a także odkopali wieżę pojazdu. Osoby uczestniczące w tych pracach nie miały wątpliwości, że znaleźli obiekt unikalny, którego w Polsce chyba nikt nie posiada. Na zakończenie filmu wieża została zakopana.
Po emisji filmu odkryciem zainteresowało się Stowarzyszenie Wizna 1939, a także Muzeum Oręża Polskiego w Kołobrzegu. Stowarzyszenie poprosiło o interwencję wojewódzkiego konserwatora zabytków. Chcieli wiedzieć, czy wydał on zgodę na prowadzenie poszukiwań i został poinformowany o znalezieniu zabytku. Przypomnieli, że w przypadku odnalezienia zabytku prace powinny być przerwane, aby go nie uszkodzić, a także musi być powiadomiony konserwator lub władze samorządowe. Tym bardziej że odnaleziony obiekt jest świadectwem „zwycięskich walk partyzanckich w gminie Szczekociny".
W kwietniu konserwator odwiedził pana Juliana i stwierdził, że obiekt zaginął. Właściciel gospodarstwa tłumaczył, że odwiedził go jakiś człowiek i chciał kupić fragmenty pojazdu. Nie zgodził się, w nocy ktoś wszedł na teren nieruchomości i go ukradł. Trudno ocenić, na ile byłoby to możliwe? Być może właściciel zabytek sprzedał jakiemuś kolekcjonerowi, ale to wyjaśni prokurator.
Konserwator zabytków stwierdził, że nie tylko nie został powiadomiony o znalezisku, ale też nie wydawał zgody na poszukiwania. Trafiła za to do niego anonimowa informacja, że odnaleziony fragment pojazdu mógł zostać wywieziony za granicę – być może do Francji.
„W myśl art. 189 kodeksu cywilnego – jeżeli rzecz mająca znaczniejszą wartość materialną albo wartość naukową lub artystyczną została znaleziona w takich okolicznościach, że poszukiwanie właściciela byłoby oczywiście bezcelowe, znalazca obowiązany jest oddać rzecz właściwemu organowi państwowemu. Zabytek ruchomy staje się w tej sytuacji własnością Skarbu Państwa" – informuje nas rzecznik urzędu Mirosław Rymer.
Olafa Popkiewicza, archeologa, który uczestniczył w odkopaniu zabytku, zapytaliśmy o to, dlaczego nie powiadomił konserwatora. Udzielił nam wypowiedzi, ale potem się z niej wycofał.
- majsterPK-1
- ST-KAPRAL
- Posty: 54
- Rejestracja: 27 lip 2018, o 19:43
- Województwo: Pomorskie
Re: Popek w anclu
Z jednej strony są pasjonatami, kolegami po szpadlu, karzdemu z nas można coś przylepić, z drugiej strony to celebryci, nie da się być ciągle na świeczniku i się nie sparzyć.
Nie ma wątpliwości że robią najlepszy program tv o tematyce.
Nie ma wątpliwości że robią najlepszy program tv o tematyce.
- Lenk
- ST-CHORAZY
- Posty: 289
- Rejestracja: 4 kwie 2019, o 20:29
- Województwo: Podkarpackie
- Lokalizacja: Galicja
Re: Popek w anclu
Moim zdaniem nie ma co się kłaniać Panie Olafie w kierunku PZE i ich pomocy, spraw się wyjaśni i bez ich pomocy. Tyle w temacie....
Dostępny również na www.eksploracjapodkarpacie.pl | http://pobojowisko.eu | https://austro-wegry.eu/
- yukon
- Administrator
- Posty: 10903
- Rejestracja: 9 wrz 2012, o 22:46
- Województwo: Wybierz
- Lokalizacja: Wolna Republika Bieszczad.
- Kontakt:
Re: Popek w anclu
Akurat on sie nie klanial i nie klania.
Ale z drugiej strony to tak jakby zaaresztowac trenera pilki noznej za to ze nie zna zasad panujacych na boisku
Wymiga sie szybko,majac wszysto ladnie wpisane w ksiegi ze swojego prywatnego muzeum moga mu skoczyc na kant...
A lufo/wiezyczka SS znikla sama,przeciez rolnik mowil ze ktos chcial odkupic,a w nocy te tony stali mu wykopali spod domu a on nic nie slyszal bo spal
Ale z drugiej strony to tak jakby zaaresztowac trenera pilki noznej za to ze nie zna zasad panujacych na boisku
Wymiga sie szybko,majac wszysto ladnie wpisane w ksiegi ze swojego prywatnego muzeum moga mu skoczyc na kant...
A lufo/wiezyczka SS znikla sama,przeciez rolnik mowil ze ktos chcial odkupic,a w nocy te tony stali mu wykopali spod domu a on nic nie slyszal bo spal
„Bieszczadzkie Pompeje" pokryte „lawą" bujnej karpackiej roślinności.
- Lenk
- ST-CHORAZY
- Posty: 289
- Rejestracja: 4 kwie 2019, o 20:29
- Województwo: Podkarpackie
- Lokalizacja: Galicja
Re: Popek w anclu
yukon pisze: ↑23 gru 2019, o 00:53Akurat on sie nie klanial i nie klania.
Ale z drugiej strony to tak jakby zaaresztowac trenera pilki noznej za to ze nie zna zasad panujacych na boisku
Wymiga sie szybko,majac wszysto ladnie wpisane w ksiegi ze swojego prywatnego muzeum moga mu skoczyc na kant...
A lufo/wiezyczka SS znikla sama,przeciez rolnik mowil ze ktos chcial odkupic,a w nocy te tony stali mu wykopali spod domu a on nic nie slyszal bo spal
Dostępny również na www.eksploracjapodkarpacie.pl | http://pobojowisko.eu | https://austro-wegry.eu/
- Battlefield
- KAPRAL
- Posty: 49
- Rejestracja: 25 paź 2012, o 19:01
- Województwo: Podkarpackie
-
- Mł. Chorąży Sztab.
- Posty: 325
- Rejestracja: 14 kwie 2014, o 20:36
- Województwo: Wybierz
Re: Popek w anclu
Nie słyszał?
Nie musiał przecież.
No ale że kradzieży zabytku nie zgłosił...
Godne kary!
Nie musiał przecież.
No ale że kradzieży zabytku nie zgłosił...
Godne kary!
- luger1979
- St. Chorąży Sztabowy
- Posty: 422
- Rejestracja: 25 kwie 2016, o 10:23
- Województwo: Śląskie
- Lokalizacja: Śląsk
- Has thanked: 18 times
- Been thanked: 73 times
Re: Popek w anclu
Ciekawe czy w odcinku ,,poszukiwaczy,, wspomną coś na temat. Widać teraz takie czasy że nikt w Polsce nie może się czuć bezpiecznie.
- Rating: 5.56%
THC