Zawilgotniał panel?

[michal123456789]

witam, chodziłem dziś a bo ja wiem moze ze 4 h z deusem w deszczu, nie padalo mocno, do tego byl w osłonie , którą zakupiłem za namową yukona, tym bardziej jestem zdziwiony ze kiedy przyjechalem do domu sam wlaczyl sie 2x po czym wylaczyl, a teraz nie chce sie wlaczyc i nie dziala wysiwietlacz. problem z softem? czy zawilotnial i nalezy poczekac czy od razu wyslac go do magnetika? jestem lekko zdziwiony i przestraszony za razem, wykrywacz ma moze miesiac i tu taka niespodzianka i to z najdrozsza jego czescia - panelem dla mnie na logike jedyne miejsce nieszczelne jest na dole, a do tego byl w oslonie, sadze ze to po prostu pech, nie jest nawet mokry tylko osłona mocno zawilgotniała, zastanawiam sie czy mozliwe ze sie rozladowal, boje sie go podpiac do ladowarki na ta chwile zeby sprawdzic czy sie nie wyladowal

[explokera]

Laduj go i sie nie zastanawiaj

[michal123456789]

podpiąłem nie wiem czy na sek i szybko go odpiąłem,bo wyswietlacz zaczał migotać w dziwny sposob, zaczął wyć jakby w srodku popierdując , mam nadzieje ze panel jest zabezpieczony przed zwarciami, odsyłam panel do magnetika , nie chce sie stresować juz i tak mam lekkiego stresa, bo nic nie powinno sie bylo z nim podziac, specjalnie wzialem wolne i mialem jutro i w pon kopac...

[yukon]

Rozkrec go i wysusz suszarka,4 srubki z tylu masz malutkie nic tam nie zepsujesz swoj juz rozkrecalem.
Ja w deszcz laze ze swoim i nie bylo nigdy problemu.

[michal123456789]

A jak rozkrece to nie strace gwarancji? nie ma tam na srubach farby czy cus? ale sie wk... chcialem jutro i pojutrze kopac, do tego widmo straty 2.000zl za panel w miesiac, troche to slabo wyglada. najgorsze ze nic nie powinno sie bylo stac, bo jak? naladoway byl, wrocilem do domu, wlaczyl sie 2x wiec zdjalem oslone ,zobaczylem ze jest cala wilgotna i polozylem, sprobowalem go podpiac jak kolega radzil bo myslalem ze padl, no ale to byl raczej zly pomysl i nie powiniennem robic nic.

[yukon]

Nie ma zadnej farby ani laku czy cos na srubkach,ja uzywam oslony takiej jak w smartfonach na ekran,zwykla folia ktora sie nakleja na panel, tylko ze na guziki sa specjalne koreczki,wilgoc sie nie zbiera nawet w deszcz.

[michal123456789]

A dla pozostałych: tak wyglada elektronika za 2 klocki ... nie bylo tam ani kropli jak sie okazało : wilgoci tez nie widze nigdzie sladu, takze to nie to.
Zostawie go jednak tak do rana, dla swietego spokoju. nie mniej jednak wychodzi na to ze cos tam sie podzialo, niezaleznie od pogody jak przypuszczalem (znajac zycie jakis drobiazg), bylem wlasnie mega zdziwiony ze w nie silnym deszczu nie za dlugo do tego w oslonie moglby zawilgotniec.
Odesle go do magnetika, lata chodze na roznych sprzetach i tu jestem totalnie zadziwiony

[michal123456789]

wysle go na pewno na przeglad, bo to sie nie powinno bylo stac , tym bardziej po miesiacu uzytkowania, do tego spokojnego, sprzet jest nowy a i w srodku nie ma nic na szczescie wilgoci, ani kropli wody, takze choc tyle ze nie mialem na ta sytuacje wplywu i pewnie staloby sie to samo za dzien czy 2. ciekawostka, dam znac jak rozwinie sie sytuacja. choc odetchnalem z ulga, bo naprawde dziwilem sie jakim cudem moglby zawilgotniec w takich warunkach, przeca to nie sprzet dla paniusi na idealna pogode, do tego jakoscia wykonania generalnie nie odstaje od reszty rynku, panika i nerw przeszły, pozostaje poczekac i odeslać do serwisu celem zbadania co tam sie podziało, pozdrowienia

[Bynak]

Nie myl "zawilgocenia" z "zalaniem". Obecnie każdy nawet chiński smatfon posiada taki wbudowany czujnik który pokazuje w serwisie że miał styczność z wilgocią... Mam szczerą nadzieję że się mylę ale chyba właśnie "dołożyłeś"do tego "wynalazku" kilka stówek...



P.s. Ale nadal uważam że jestem w błędzie i nawet gdybyś rozjechał (ten panel) czołgiem to zapewne stwierdzą że to wada producenta i dadzą nowy... Sorry że tak pesymistycznie ale jestem właśnie po "przeprawie" z Orange i dobrego słowa o tej sieci już nigdy nie powiem... Zawsze pada na użytkownika i jego błąd w obsłudze choć nawet nie udało Ci się wyjść z lokalu operatora a już składałeś reklamację na "nowy" smartfon... Oby w Twoim przypadku było z goła odmiennie :/

[michal123456789]

nie nie, masz 100 procent racji, o to sie wlasnie boje ale swoja droga to by byla paranoja w sprzecie za 4 kafle po miesiacu od daty zakupu i po byle deszczu do tego w oslonie, sami by sobie zrobili na wszystkich forach ode mnie spora antyreklame , zobacze, podejrzewam ze dostalem jakis pechowy egzemplarz powystawowy czy po prostu pechowy, to moze byc jakies zabezpieczenie czy styk czy jakis tam element elektroniki za 30zl ;p nie chce z tym isc do elektryka bo od tego mam 5l gwarancji, poki co to sie przekonam jak tam z serwisem, z dotychczasowego (7l rozne patyki bylem bardzo zadowolony), mysle ze tu tez bedzie dobrze ale to czas pokaze, poki co to jestem tylko zly bo chcialem pokopac w nd i pon a tak nie ma co ze soba zrobic ( wzialem wolny pon ) tak czy tak pozostaje wyslac panel z opisem sytuacji i czekac.
oczywiscie rozumiem twoj tok myslenia i sam jestem na ta chwile mocno zaniepokojony aktualnym stanem rzeczy ale poki nie wysle to sie nie dowiem, nie ma co zakladac najgorszego wiedzac ze nic sie nie powinno bylo stac , bo taka prawda mysle ze to raczej jakas bzdura, bo sprzet nowy a zadowolony jestem, moglo tylko obyc sie bez niespodzianki takiej ale bywa , padlo na mnie

[explokera]

Zamiast tragizowac weź suszarkę do włosów i podsusz ten panel skoro masz go rozebrany.
Potem podepnij go pod kompa i wgraj Soft.
Nic mu już gorzej się nie stanie a jedynie moze poprawic sytuacje .

[michal123456789]

Suszenie elektroniki to podobno gwóźdź do trumny tak jak trzepanie machanie czy ryż i tego nigdy nie sprobuje.

Leżał całą noc otwarty tak po prostu w suchym miejscu bez wilgoci. Tak jak napisałem suchusienki był, także to nie od krótkiego deszczu problem z elektronika, czym bylem totalnie zdziwiony ze to w ogole mozliwe, bo to nie wykrywacz dla paniusi, ewentualnie mógł co najwyżej niezauważalnie zawilgotniec. nie powinno miec to jednak zadnego wplywu na to co sie stalo - dziś spróbowałem go włączyć. Nie da się. Nie reaguje na zadne przyciski, Wyswietlacz generalnie ani sie ruszy do pracy, natomiast podpialem go do usb i wtedy dziala normalnie, cos tam sie wiec podzialo ale nic groznego najwyrazniej, pewnie jakis drobny uklad poszedl z jakiegos podowu, moze tasma laczaca guziczki z wyswietlaczem , sprobuje wgrac soft od nowa i dam znac, jak sie nie uda to będę go musiał wysłać do serwisu. Pozdrowienia

[michal123456789]

po chwili podpięcia do usb, znowu przestaje działać, także softu nie wgram sam, pakuje panel i wysyłam do serwisu, nie bede nic z nim robić bo chwile działał po chwili znowu zaczął popierdywać, cos go tam zwiera gdzies, wysylam go do serwisu.

[luger1979]

Wsyp zwykły ryż do elektroniki , on wchłania wilgoć , nie używaj suszarki do włosów bo możesz go wykończyć.

[michal123456789]

Wsyp zwykły ryż do elektroniki , on wchłania wilgoć , nie używaj suszarki do włosów bo możesz go wykończyć.

dla mnie to oczywiste od poczatku, zadne slonce, zadne suszarki etc. natomiast nie widzialem nigdzie sladu wilgoci czy chocby kropli wody, czujnik tez nie wykryl - ten wbudowany w elektronike wiec to na pewno nie to. jednak dla swietego spokoju rozebralem, odpialem zasilanie i zostawilem tak na noc, jedyne miejsce gdzie wilgoc moze wejsc to tam gdzie jest glosnik od spodu i tam elektroniki brak i mozna to podsuszyc, no i tam gdzie guziczki, dobrze ze panel ma jakies zabezpieczenia bo po podpieciu do usb dziala, poza nie, co wskazuje gdzies na jakies male zwarcie, wysle go do serwisu bo pewnie z zawilgotnieniem nie ma to nic wspolnego a zbieglo sie w czasie, po tak krotkim uzytkowaniu i to maksymalnie dbalym i bezpiecznym nie ma mowy o jakis problemach, nie jestem serwisem nie bede bawil sie w izopropanol czy próźnie czy naswietlania sprobuje jeszcze wieczorem go podpiac by wgrac od nowa soft, jak sie nie uda w pon z rana sle elektronike do magnetika, zobaczymy co oni tam zobacza i zrobia, bo na logike nie moze to miec nic wspolnego z lekkim i krotkim deszczem, za duzo patykow w roznych warunkach mialem w rece , ten byl krotko na slabym deszczu do tego w oslonie, wiec to by byly jaja.