Panowie, czy znowu trzeba pisać to samo. Po to jest opcja "szukaj", by nie dublować informacji, bo się robi b...l. Co kto przyjdzie, nie sprawdzi wątków jakie były, tylko wali posta prosto z mostu : czy warto? Sprawdziłem. Jest wszystko. Czy warto, czy z panelem, czy bez, czy ws4, czy ws5, czy może słuchawki na kablu, czy Deus na złom, problemy z Deusem, itd, itp. Po co to wszystko? Muliplikujemy niepotrzebnie wątki. Gdzie są moderatorzy.
Pozdrawiam
Ps. Podsumowując. Deus w rękach osoby, która ma o nim pojęcie jest super sprzętem na drobnicę, ale na żelastwie też da radę. Wersja tylko z panelem, cewką 11 i słuchawkami ws4. Jest mega lekki i wytrzymały. Klipsy w nowych się nie psują (to do Rocha

), a znam tylko 1 osobę, która musiała wymienić akumulatorek w cewce (koszt 70 zł i pół godIny roboty), ale ze swojej winy. Debil zostawił Deusa na zimę w garażu.