No i cały słoik miodku dla misia poszedł w piz..u i cały plan też w piz..u przez kierowce mondeo.. niby nic ale akumulator ucierpiał i to był koniec jazdy ( swoją drogą kto buduje aku z tyłu w bagażniku )
Yarek przeszedł Ci już wQrw ?
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Yukon, lepiej ich nie wk... i mnie też, bo to miał być wyjazd na misia, chłopaki siedzą teraz w domach i się wk... a my siedzimy w Biesach i plany się całkiem rypły. A z fantów dzisiaj to tylko puszki i inne śmieci, LIPA jednym słowem