Takie tanie artykuliki pod publiczkę(śmiercionośne wiatrówki), tak jak artykuliki np.straż rybacka złapała kłusownika na rzece z 5 metrową siatką i jedną skłusowaną rybą a zboku tzw.rybacy z kilometrami siat i tonami ryb na łajbach,śmiechu warte.W obu tych przypadkach "zarąbiście wykazała się policja jak i straż rybacka