Włóczykij :: Forum poszukiwaczy

Przekrój szrapnela nie wiem tylko czy się zmieściłem w wyśrubowanych kryteriach Cygana

BANDERA pisze:Przekrój szrapnera nie wiem tylko czy się zmieściłem w wyśrubowanych kryteriach Cygana

Jasne że tak, 76,2 to temat "rzeka" masz inne ujęcia??
Cyga,..

Witam
Jest to przekrój szrapnela 18-funtowego.
Poniżej przekrój szrapnela 76,2 mm, może nie zbyt ładny ale jak znajdę ładniejszy to się uzupełni. Racja Cygan temat rzeka ale fajny i ciekawy
Knykieć...

Niedawno wyszło mi opakowanie od tych naboi (pierwszy raz widziałem takie). Wygląda ono tak:

Po wyjęciu wygląda:

W sumie wyszło siedem sztuk (czteropak i trzy luzem).

Znalezione na Tannenbergu.

kurde stan piękny tego żelaza.

Tylko nie bardzo mam miejsce na czyszczenie tego i tak sobie leży czekając na wiosnę.

Nie no, gratulacje, piękne! Łuski to populares ale w opakowaniu to rewelacja, poza tym też trudno nie zauważyć stanu - w Biesach ciężko by było żeby resztki zostały.

Pigor pisze:Tylko nie bardzo mam miejsce na czyszczenie tego i tak sobie leży czekając na wiosnę.

Pigor i tak zrób, walnij to na zewnątrz, niech nawet śnieg przykryje i zostaw tak do lata.
To metoda na "lenia" i ma swoje plusy, bo unikniesz zniszczeń mechanicznych.
Po roku czasu wystarczy karcher,skrzynkę tylko zapuścić czym i będzie idealna.
Cyga...

Cyga coś ty to są blachy nie grube szklanki! Ja bym nie ryzykował.

Wędrus pisze:Cyga coś ty to są blachy nie grube szklanki! Ja bym nie ryzykował.

a masz lepszy pomysł???
Piaskowanie może zniszczyć nawet zdrowe blachy, szczota druciana zacznie rwać blachy, a kilka miesięcy w warunkach atmosferycznych na bank temu nie zaszkodzi!!
Chyba że ktoś w nocy zawinie na złomowisko

Na początku myślałem o jakiejś chemii lub mechanicznym czyszczeniu, by uruchomić mechanizm otwierania i wyjąć łuski. Jednak wiadomo, są inne priorytety. I tak minął czas, gdy można było zrobić to na świeżym powietrzu. Teraz średnio mi się chce marznąć. Wolę czas wolny spędzić pod wodą. Tak jak dziś (prawie cały dzień).
Dno i boki tego nosidła są solidne, górna część niestety jest dość delikatna. Na podwórku tego nie zostawię, bo pewnie szybciutko nóg by dostało.
Finał pewnie będzie taki, że tylko łuski mi zostaną. Jednak Wasza metoda "na lenia" ma swoje plusy i może coś z tego nosidła jeszcze będzie.

jakiej długości są łuski do tych pocisków ?

Pewnie chodzi o 76,2x385R

Witam, przepraszam za odgrzewanie tematu, czy to nosidło doczekało się czyszczenia? Pytam z prostej przyczyny, potrzebuje dawcy do swojego

Takie bicia wyszły pod pierścieniem wiodącym pozdrawiam