Co po proximie ?

Wykrywacze metali innych marek
Awatar użytkownika
explokera
Marszałek
Marszałek
Posty: 3218
Rejestracja: 9 maja 2014, o 21:11
Województwo: Mazowieckie
Imię: A.
Lokalizacja: na zachód od Wisły

Re: Co po proximie ?

Post autor: explokera »

MisterTwister miałeś Proximę??????
A jeśli ją miałeś to jak długi czas????
Miałeś jakiś wykrywacz z rodziny Tesoro ?????
Wiesz co piszesz????
Swoją mega znajomością wykrywaczy zadziwiasz na wszystkich forach jest jakiś wykrywacz,który miałeś i go poznałeś oprócz słynnego GM????
Proximą znalazłem nie jedną małą monetę i jeśli słyszę ,że ktoś opowiada takie bzdury to przychodzi mi tylko jedna myśl ale za wypowiedzenie jej dostanę BANa :) więc powiem tylko ,że nie ma pojęcia o wykrywaczach i jego opinie na temat jakiegokolwiek wykrywacza powinny być KASOWANE.
...50 ml wódki przed posiłkiem zabija wszystkie znane wirusy i bakterie.............1000 ml nawet te nieznane .....
Awatar użytkownika
stomek
Pułkownik
Pułkownik
Posty: 1154
Rejestracja: 22 kwie 2014, o 11:00
Województwo: Mazowieckie
Imię: Tomek
Lokalizacja: Stolicy okolice

Re: Co po proximie ?

Post autor: stomek »

Co Ty kolego Mister masz do powiedzenia o Proximie :pokręcony: miałem napisać swoje wrażenia, ale chyba już nie ma sensu :mur: :dusi:
Wszystkie prezentowane przedmioty zostały znalezione podczas rodzinnych spacerów na giełdach i targach staroci ,nie zostały w żaden sposób namierzone oraz wydobyte za pomocą wykrywacza metali czy podobnych urządzeń.
Awatar użytkownika
MisterTwister
PLUTONOWY
PLUTONOWY
Posty: 97
Rejestracja: 1 kwie 2017, o 16:00
Województwo: Śląskie

Re: Co po proximie ?

Post autor: MisterTwister »

Tak się składa że bardzo często obserwuję proximę w akcji - na naszych śląskich polach to nadal popularny kij. Więc wiem doskonale o czym piszę. Niestety to nie jest typowy drobnicowiec i skuteczność na mały kolor pozostawia wiele do życzenia. Nie brnijmy więc w ten temat dalej, bo każdy będzie się upierał przy swoim i jak znam życie skończy się to niepotrzebną pyskówką.
Autor wątku dokonał już wyboru. Ja mu życzę, by okazał się on udanym zakupem a użytkowanie nowego kija przynosiło mu wiele radości z poszukiwań.
Awatar użytkownika
explokera
Marszałek
Marszałek
Posty: 3218
Rejestracja: 9 maja 2014, o 21:11
Województwo: Mazowieckie
Imię: A.
Lokalizacja: na zachód od Wisły

Re: Co po proximie ?

Post autor: explokera »

Nie wiem kogo Ty obserwujesz ale chyba jakieś niedojdy z tymi Proximami z resztą Twoja jakakolwiek opinia jest dla mnie kupą śmiechu skoro uważasz ,że GM to dobry sprzęt :)
Nie chce mi się z Tobą gadać
Powodzenia
...50 ml wódki przed posiłkiem zabija wszystkie znane wirusy i bakterie.............1000 ml nawet te nieznane .....
Awatar użytkownika
Znaziołek
Mł. Chorąży Sztab.
Mł. Chorąży Sztab.
Posty: 320
Rejestracja: 20 sty 2016, o 13:34
Województwo: Wielkopolskie
Lokalizacja: Północna Wlkp.

Re: Co po proximie ?

Post autor: Znaziołek »

Tak w gwoli wyjaśnienia, nie uważam że proxa nie nadaje się na drobnicę - ciągnie monety aż miło, szczególnie na DD. No może z cieńkimi sreberkami nie jest idealnie ale też sobie jakoś radzi a w zasadzie wiele zależy tu od słuchu użytkownika. Ogólnie uważam że proxa to bardzo dobry sprzęt i właśnie dlatego go NIE ZMIENIAM! Potrzebuję drugiej wykrywki do bagażnika małego auta - wybór Tesoro Ciboli jest po prostu moją "zachcianką" ponieważ ciekawi mnie praca z analogiem ,a przy okazji detektor ma całkiem dobre opinie więc zaryzykowałem. Początkowo byłem bardziej nakierowany na GM 4 pro ale jakoś skutecznie odwlekliście mnie od tego pomysłu choć opinie w necie też nie są złe na jego temat. Teraz jedzie do mnie Cebulka w bardzo dobrym stanie, za bardzo rozsądną cenę , mało używana (użyta może z 50 razy do wykrywania odłamków w drzewie - nigdy nie była w terenie). Także powtarzam nie zmieniam proxy na inny sprzęt a raczej uzupełniam swój warsztat o kolejne narzędzie. Dziękuję serdecznie za dyskusję i proszę.... nie skaczmy sobie do oczu :)
Szukałem na niebie.... ,teraz uczę się szukać w glebie.....
Awatar użytkownika
Znaziołek
Mł. Chorąży Sztab.
Mł. Chorąży Sztab.
Posty: 320
Rejestracja: 20 sty 2016, o 13:34
Województwo: Wielkopolskie
Lokalizacja: Północna Wlkp.

Re: Co po proximie ?

Post autor: Znaziołek »

Cześć. Po kilku wypadach mogę śmiało stwierdzić że cibola to była dobra decyzja. Graficznego ID nie brakuje mi wcale po 4 wyjściach naprawdę da się już odróżnić sygnał czysty od śmiecia - tzn na razie kopię wszystko ale zazwyczaj moje domysły się sprawdzają. Jeśli chodzi o szybkość reakcji i separację to naprawdę niebo a ziemia w porównaniu do proximy - sprzęt póki co świetnie spisuje się na śmietniskach. Jest troszkę płytszy od proxy ale mimo to monetek jest prawie 2x tyle.... Jedyną wadą jeśli mogę to tak nazwać to dziwne wyważenie - pomimo że sprzęt jest duuużo lżejszy to boli mnie ręka w bicepsie od machania gdzie przy proxie mogłem cały dzień biegać i nic ale ręka pewnie się przyzwyczai. I tylko takie małe porównanie - proxima - tylko 3 serberka przez rok , cibola - 4 sreberka w 4 wypady.... - zbieg okoliczności? :)
Szukałem na niebie.... ,teraz uczę się szukać w glebie.....
Awatar użytkownika
explokera
Marszałek
Marszałek
Posty: 3218
Rejestracja: 9 maja 2014, o 21:11
Województwo: Mazowieckie
Imię: A.
Lokalizacja: na zachód od Wisły

Re: Co po proximie ?

Post autor: explokera »

Częstotliwość robi swoje ;)
Proxą trzeba "umieć " wyczuć sygnał srebra bo nie zawsze jest to +70 a częściej +15 czy +25
...50 ml wódki przed posiłkiem zabija wszystkie znane wirusy i bakterie.............1000 ml nawet te nieznane .....
Awatar użytkownika
Znaziołek
Mł. Chorąży Sztab.
Mł. Chorąży Sztab.
Posty: 320
Rejestracja: 20 sty 2016, o 13:34
Województwo: Wielkopolskie
Lokalizacja: Północna Wlkp.

Re: Co po proximie ?

Post autor: Znaziołek »

Explokera , proxą kopałem praktycznie każdy sygnał i jakoś te sreberka mi kurcze uciekały, często chodziłem na dyskryminacji -50/-70 a zdarzało się że z całkowicie wyłączoną dyskrymą... Nie twierdzę że proxa jest złym wykrywaczem bo z sondą DD kosi monety aż miło tylko że nie te srebrne, przynajmniej w moim przypadku tak właśnie było.
Szukałem na niebie.... ,teraz uczę się szukać w glebie.....
ODPOWIEDZ

Wróć do „Inne”