Mój Rutus Proxima v5.0

Wykrywacze metali marki Rutus
Awatar użytkownika
Znaziołek
Mł. Chorąży Sztab.
Mł. Chorąży Sztab.
Posty: 320
Rejestracja: 20 sty 2016, o 13:34
Województwo: Wielkopolskie
Lokalizacja: Północna Wlkp.

Mój Rutus Proxima v5.0

Post autor: Znaziołek »

Witam, jak już wcześniej obiecałem postaram się w tym wątku opisać swoje wrażenia i spostrzeżenia z moją nową wykrywką - Rutusem Proxim'ą v 5.0.


Na początek troszkę "historii" :)

Moim pierwszym wykrywaczem był Pulsr 4 - kupiony w sumie na próbę aby sprawdzić czy to hobby dla mnie i czy to wciąga.......... (głupie pytanie :brecht: ) wciąga i to na maxa..... Pulsarek posłużył mi w sumie krótko bo może ze 2 miesiące bo się kolorków zachciało kopać patrząc na Wasze zdjęcia znalezisk :). Kolejnym wykrywaczem był ,a w zasadzie jeszcze jest ( bo na sprzedaż :)) Kanarek 150 - podstawowa wersja - biegałem z nim ok 7miecięcy i dzięki niemu właśnie na dobre przekonałem się że poszukiwania zostaną ze mną już chyba na zawsze :-D. Sprzęcik jak wiecie doskonale bardzo prosty i wdzięczny - chyba każdy miał z nim do czynienia... W końcu kopanie 10/15/20cm dołków przestało mi wystarczać i postanowiłem zmienić sprzęt na coś przede wszystkim głębszego i bardziej zaawansowanego - po tygodniach namysłu, czytania opinii na forach, oglądaniu filmów na YT doszedłem do wniosku że kolejnym wykrywaczem będzie Proxima v5.0. Budżet jaki miałem to ok 1600zł .... wiem,wiem mogłem wybrać coś "lepszego" używanego, jednak po wcześniejszym zakupie 2 używanych wcześniej wykrywek chciałem mieć w końcu coś nowego z pełną gwarancją i serwisem.... Zatem zamówiłem :podniecony: ....

Nowy sprzęt zakupiłem u samego Pana Rutyny , jeśli chodzi o obsługę to naprawdę wysoki poziom i kultura zakupów - paczka była nadana we wtorek ok godz 13.00 a w środę ok 11.00 miałem już sprzęt u siebie!!! :o Wszystko sprawnie, szybko i na temat :).

Całość przyjechała w szarym, niepozornym kartonie oklejonym taśmą z napisem Rutus. Wszystko dobrze zabezpieczone, owinięte folią bombelkową , dodatkowo do wykrywacza zamówiłem oryginalne pokrowce na elektronikę. Do złożenia całości nie potrzebna jest wcale instrukcja, wszystko do siebie idealnie pasuje i pomylić się chyba nie można....Po złożeniu całości pierwsza myśl - jaki on w porównaniu do kanarka wysoki...... Pierwsza próba i kilka machnięć jeszcze sprzętem bez baterii aby sprawdzić jak leży w ręku.... Jakoś tak dziwnie - niby większy i cięższy od Garretta ale jakoś tak zgrabnie się nim operuje.... Nawet po włożeniu baterii (6szt paluszka AA) waga i wyważenie całości robi naprawdę dobre wrażenie.Używam baterii z Lidla - AREOCEL - 6szt za 10zł - sprawdzone bateryjki na lampach błyskowych do aparatów. W ogóle jakość wykonania jest na naprawdę wysokim poziomie - sztyca aluminiowa z pełną regulacją, uchwyt takiej jakości jak w kanarku czyli ok, podłokietnik z regulacją - ogólnie wszystko dobrze spasowane i fajnie skonstruowane. Wcześniej naczytałem się gdzieś opinii że wykonanie jest co najwyżej średniej jakości - mój model jest jak najbardziej ok i prawdę powiedziawszy nie mam się czego przyczepić.... no może tylko podłokietnik mógłby być jakoś inaczej skonstruowany bo w terenie czuć jak delikatnie coś tam przeskakuje (jest złożony z dwóch części i przy machaniu lekko ocierają się o siebie) - nie pomaga dokręcenie śrubki zaciskowej... ale powiedzmy że się właśnie się czepiam :hmm:

Następnie ubrałem Rutusa w oryginalne pokrowce - wszystko idealnie pasujące - świetnie rozwiązane jest osłonięcie włącznika głównego i gniazda słuchawek.

Przyszedł czas na pierwsze odpalenie - po przełączeniu "pstryczka" na puszcze rozległ się głośny dźwięk rodem z Atari 130XE :brecht: , następnie komunikat z prośbą o dostrojenie do gruntu - wiadomo pierwsze odpalenie w domu i grunt fabryczny się ustawił... Po chwili DYSKOTEKA!!! Brakowała tylko stroboskopu i kolorofonów :brecht: .... Sprzęt jest cholernie czuły na różnego rodzaju fale elektromagnetyczne ,radiowe i sieć wifi - oczywiście nie jest to zarzut ,a w instrukcji producent odradza testowanie sprzętu w domu czy na podwórku ale wiecie jak to jest - człowiek podjarany to musiał włączyć :D Uspokojony że całość działa odstawiłem sprzęcik w kąt i czekałem na weekend - oczywiście nie wytrzymałem :D...

Następnego dnia pierwszy wypad z nową kosą w teren :diabełek: ... Świeżo przeorane pole przy głównej drodze obok miasta. Uruchomienie sprzętu - znów dźwięk z Atari - swoją drogą cholernie głośny - nie ma możliwości aby go niestety wyciszyć a chyba była by to przydatna opcja - śmiało słychać ten dźwięk z ok 100m ! Pierwsze strojenie go gruntu w terenie zakończone sukcesem i w drogę.... Pierwsze ustawienia: Czułość 37, dyskryminacja -15, korekcja kamieni 0, częstotliwość 6622 - w sumie wiele nie zmieniałem. Pierwsze machnięcie cewką i......... dyskoteka :bezradny: , kolejne i ...........dyskoteka :bezradny: . Oczywiście pokopałem te sygnały ale okazały się "puste".... Zmniejszenie czułości do 35 i ....... dyskoteka :bezradny: - trudno nie kopię , idę dalej.... Wykrywka wiągle popiskiwała, urywała sygnały ogólnie bardzo niestabilnie... Po kilku metrach natknąłem się na kamień wielkości ziemniaka i dość konkretny sygnał - kamyk przesunąłem i sygnał zniknął.... cewka znów nad kamyk i sygnał mocny..... aha myślę sobie - magnetyczny :) (tego kanarek chyba nigdy ne pokazywał) - opcje k/k na -2/-3 aż przestał piszczeć i w drogę. Od tego czasu już dużo stabilniej i mniej fałszywych sygnałów - widocznie pole dość bogate w te kamyki :) Chodziłem jakieś 2h i wpadło kilka łusek, dwie monetki i jakieś pierdołki - oczywiście masa folii aluminiowych które biły w granicach 2-12, polmosów i nawet gwoździe się trafiały. Ogólnie nakopałem się jak głupi. Po pierwszym wypadzie mętlik w głowie, masa różnych sygnałów dźwiękowych, skaczących po całej skali - ogólnie dezorientacja więc odczucia mieszane.

W terenie byłem jeszcze z 5 razy - ogólnie na tą chwilę mam przechodzone ok 30 godzin z detektorem i powolutku się go uczę. Nie wiem dlaczego ale mam odczucie że sygnałów takich pewnych mam sporo mniej jak w Garrecie. Staram się kopać praktycznie wszystkie sygnały nawet te gdzie wiem że jest duże prawdopodobieństwo śmiecia - chcę się najpierw osłuchać i sprawdzić co zalega w ziemii aby się Rutusa nauczyć. Chodzę z Ojcem który pomyka ze swoją ace 150 i póki co niestety nie mogę się z nim równać - wpadły mi tylko 2 monety - te z pierwszego wypadu i jeden guziczek oraz kilka łusek i pierdołków gdzie kanarek wyciąga co wypad ok 5 monetek i kilka guziczków. Ciągle tłumaczę sobie że to tylko kwesta czasu bo muszę się najpierw osłuchać i mam nadzieje że tak będzie :hmm: Co jakiś czas próbuję zmieniać ustawienia aby wykrywka działała stabilnie i powolutku chyba mi się to udaje , jednak fantów jak na lekarstwo. Nie zniechęcam się jednak :-D . Oczywiście chodzę na razie na dynamiku - tylko teraz w weekend na chwilę włączyłem mixa i całkiem przyjemnie się chodzi - wykrywka zdecydowanie stabilniejsza i słychac wszystko. Od tego weekendu chodzę również w słuchawkach i mam nadzieję że przełoży się to w końcu na szybsze poznanie wykrywacza.

Póki co tyle jestem w stanie napisać..... Moja decyzja odnośnie kupna Proximy była jak najbardziej świadoma i piszę to z pełna świadomością :) więc wiem że jeszcze długa droga przede mną w ogarnięciu tematu :)
........ale się rozpisałem :hmm:
Szukałem na niebie.... ,teraz uczę się szukać w glebie.....
Awatar użytkownika
explokera
Marszałek
Marszałek
Posty: 3218
Rejestracja: 9 maja 2014, o 21:11
Województwo: Mazowieckie
Imię: A.
Lokalizacja: na zachód od Wisły

Re: Mój Rutus Proxima v5.0

Post autor: explokera »

Rady na początek:
Zmień baterie na porządne firmowe albo akumulatory .Polecam drogie jak cholera Eneloop ;)
Po wypowiedzi o kamieniach na polu wnioskuję ,że spokojnie możesz dać korekcje na -5 jeśli masz cewkę CC jeśli DD korekcja na -10
Ustaw sobie swój program dźwięków z wyraźną separacją pomiędzy żelazem a kolorem.Wśród cienkich folii aluminiowych trafi się często srebrna moneta więc ich nie ignoruj i nie omijaj.
Poświęć dużo czasu i uwagi na strojenie do gruntu.Pobawisz się tym przez 5 min. a wzbudzenia znikną.
Nie szalej z dyskryminacją -20 to max po to masz tony,cyfry i kwadraty na wyświetlaczu aby nie kopać żelaza ;)
Zacznij zabawę na trybie mix jeśli go poznasz i zobaczysz co zyskujesz dzięki niemu to już nigdy nie przełączysz na samego dynamika.
Zapomnij o filtrach tylko relikt ,pozostałe(standard,4 rząd) są dla gamoni :)
Kup sobie dobrą saperkę bo marnych połamiesz kilka.
Powodzenia.
...50 ml wódki przed posiłkiem zabija wszystkie znane wirusy i bakterie.............1000 ml nawet te nieznane .....
Awatar użytkownika
Znaziołek
Mł. Chorąży Sztab.
Mł. Chorąży Sztab.
Posty: 320
Rejestracja: 20 sty 2016, o 13:34
Województwo: Wielkopolskie
Lokalizacja: Północna Wlkp.

Re: Mój Rutus Proxima v5.0

Post autor: Znaziołek »

explokera dziękuję za pierwsze rady :)- filtry? Chyba mylisz z Argo lub Optimą? Strojenie do gruntu ? Co tu można jeszcze pozmieniać? Dostrajam do gruntu co jakieś 100/200m - czy coś jeszcze można zrobić? (chodzę z cewką CC) a sapereczka jest fiskarsa - jak na razie pół roku dobrze służy :) Baterie zmienię na lepsze.
Szukałem na niebie.... ,teraz uczę się szukać w glebie.....
Awatar użytkownika
explokera
Marszałek
Marszałek
Posty: 3218
Rejestracja: 9 maja 2014, o 21:11
Województwo: Mazowieckie
Imię: A.
Lokalizacja: na zachód od Wisły
Has thanked: 110 times
Been thanked: 242 times

Re: Mój Rutus Proxima v5.0

Post autor: explokera »

Z filtrami to mi się pomieszało ;) Proxa nie ma
Jak zamiast szukać monet przez godzinę poświęć czas na naukę strojenia do gruntu to sam zobaczysz efekty.
Patrz na wskazania na wyświetlaczu po każdym strojeniu i zapamiętuj wyniki (Faza i Napięcie sygnału) szukaj miejsca do strojenia w ,którym cyfry będą najniższe .
Fiskars da radę :spoko:
These users thanked the author explokera for the post:
Znaziołek
Rating: 5.56%
...50 ml wódki przed posiłkiem zabija wszystkie znane wirusy i bakterie.............1000 ml nawet te nieznane .....
Awatar użytkownika
Znaziołek
Mł. Chorąży Sztab.
Mł. Chorąży Sztab.
Posty: 320
Rejestracja: 20 sty 2016, o 13:34
Województwo: Wielkopolskie
Lokalizacja: Północna Wlkp.

Re: Mój Rutus Proxima v5.0

Post autor: Znaziołek »

No o tym że wskazania muszą być najniższe nie wiedziałem, nikt o tym wcześniej nie pisał :), dziękuję za radę - zdecydowanie wezmę do serducha.
Szukałem na niebie.... ,teraz uczę się szukać w glebie.....
Awatar użytkownika
Znaziołek
Mł. Chorąży Sztab.
Mł. Chorąży Sztab.
Posty: 320
Rejestracja: 20 sty 2016, o 13:34
Województwo: Wielkopolskie
Lokalizacja: Północna Wlkp.

Re: Mój Rutus Proxima v5.0

Post autor: Znaziołek »

Poczytałem sobie conieco o strojeniu do gruntu i tak.... Czy po przytrzymaniu przycisku ground i zestrojeniu jeszcze używacie spustu do zakończenia strojenia? Na forum rutusa coś takiego wyczytałem......
Szukałem na niebie.... ,teraz uczę się szukać w glebie.....
Awatar użytkownika
explokera
Marszałek
Marszałek
Posty: 3218
Rejestracja: 9 maja 2014, o 21:11
Województwo: Mazowieckie
Imię: A.
Lokalizacja: na zachód od Wisły
Has thanked: 110 times
Been thanked: 242 times

Re: Mój Rutus Proxima v5.0

Post autor: explokera »

Znaziołek pisze: Czy po przytrzymaniu przycisku ground i zestrojeniu jeszcze używacie spustu do zakończenia strojenia? Na forum rutusa coś takiego wyczytałem......
Kompletna bzdura.
Spust jest do zerowania statyka po strojeniu a nie do kończenia strojenia,jeśli ktoś na forum Rutusa pisze takie bzdety to oznacza tylko,że nie ma pojęcia o swoim sprzęcie i jest niewiarygodny.
These users thanked the author explokera for the post:
Znaziołek
Rating: 5.56%
...50 ml wódki przed posiłkiem zabija wszystkie znane wirusy i bakterie.............1000 ml nawet te nieznane .....
Awatar użytkownika
Regis
St. Szeregowy
St. Szeregowy
Posty: 14
Rejestracja: 4 lip 2014, o 12:58
Województwo: Zachodniopomorskie
Lokalizacja: Koszalin
Kontakt:

Re: Mój Rutus Proxima v5.0

Post autor: Regis »

Znaziołek -Coś pomieszałeś.Chyba czytałeś o Argo.W Argo naciśnięcie spustu konczy strojenie do gruntu.Bez wciśnięcia spustu nie wyjdzie się z ręcznej korekty gruntu.
Spust w Proxie jak i w Argo spust służy do zerowania statyka,statyka w mixie i włącza pinpointa.Detektor zerujemy unosząc sondę wysoko nad ziemię.Jeśli detektor wyzerujemy w pobliżu metalu to statyk "wchłonie" go i nie będzie działał prawidłowo.
Człowiek jest tyle wart co pomoże drugiemu
Awatar użytkownika
Znaziołek
Mł. Chorąży Sztab.
Mł. Chorąży Sztab.
Posty: 320
Rejestracja: 20 sty 2016, o 13:34
Województwo: Wielkopolskie
Lokalizacja: Północna Wlkp.

Re: Mój Rutus Proxima v5.0

Post autor: Znaziołek »

Regis , pozwoliłem sobie zrobić wycinek z tego forum o którym wcześniej pisałem - nie ma tam mowy o argo , być może dlatego źle to zinterpretowałem. Widziałem ,że udzielasz się na tamtym forum (jeśli nick to nie zbieg okoliczności) i postanowiłem ustawić sobie 20 tonów wg twoich wskazówek - ciekawe jak się będzie teraz chodziło :)
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Szukałem na niebie.... ,teraz uczę się szukać w glebie.....
Awatar użytkownika
Regis
St. Szeregowy
St. Szeregowy
Posty: 14
Rejestracja: 4 lip 2014, o 12:58
Województwo: Zachodniopomorskie
Lokalizacja: Koszalin
Kontakt:

Re: Mój Rutus Proxima v5.0

Post autor: Regis »

Faktycznie.Kolega stan napisał dość ogólnie o tym szczególe strojenia do gruntu.Edytowałem kolegi poradnik w tej kwestii.Optima i Argo posiada ręczną korektę gruntu i to w nich wychodzi się z powyższego naciśnięciem spustu.Proxima jej nie posiada.Instrukcje obsługi tych detektorów mówią jak wykonywać strojenie do gruntu.
Tam i tu ja to ja :)
Człowiek jest tyle wart co pomoże drugiemu
Awatar użytkownika
explokera
Marszałek
Marszałek
Posty: 3218
Rejestracja: 9 maja 2014, o 21:11
Województwo: Mazowieckie
Imię: A.
Lokalizacja: na zachód od Wisły

Re: Mój Rutus Proxima v5.0

Post autor: explokera »

Znaziolek zglupiejesz przy 20 tonach a jeszcze jak zaczniesz chodzić na mixie to Ci włosy wypadną :brecht:
Ustaw 6 lub 7 a nie 20 , jak będziesz chciał kiedyś zrobić szybko zasmiecone pole to zglupiejesz zanim monetę znajdziesz.
...50 ml wódki przed posiłkiem zabija wszystkie znane wirusy i bakterie.............1000 ml nawet te nieznane .....
Awatar użytkownika
Regis
St. Szeregowy
St. Szeregowy
Posty: 14
Rejestracja: 4 lip 2014, o 12:58
Województwo: Zachodniopomorskie
Lokalizacja: Koszalin
Been thanked: 1 time
Kontakt:

Re: Mój Rutus Proxima v5.0

Post autor: Regis »

20 tonów to nie jest dużo a 6-7 niewiele mówi.Te kilka tonów to tylko na początek bardziej dla laika .Dzięki 20 tonom masz 5 tonów dla samej stali co przy odpowiednio dobranym tonom(polecam mój II profil dźwiękowy) daje ważne informacje o stali.W zakresie niskiej stali do około od 0 do -36 też wychodzą słabe kolory i metale trudne w detekcji.Są monety jak *I* GUTER PFEN 1777 które już na głębokości kilku centymetrów dadzą wskazania w zakresie stali.Kopie się wtedy dobrze skupione wskazania na stal .Sprawdzając wcześniej pinpointem czy obiekt daje dostatecznie słaby sygnał lub jego brak co jest informacją ,że cel powinien być dostatecznie niewielki. Większe monety jak i wiele innych kolorów kiedy znajdą się dostatecznie głęboko aby detektor ledwo je widział dadzą wskazania na stal.Im więcej tonów posiada detektor z możliwością samodzielnego ich zaprogramowania tym lepiej można to wykorzystać.Dobrze jeśli każdy segment identyfikacji posiadałby swój ton.
These users thanked the author Regis for the post:
Znaziołek
Rating: 5.56%
Człowiek jest tyle wart co pomoże drugiemu
Awatar użytkownika
przemq
Porucznik
Porucznik
Posty: 592
Rejestracja: 1 lip 2014, o 16:10
Województwo: Wybierz
Lokalizacja: Świętokrzyska kraina cudów, czarów i czołgów.

Re: Mój Rutus Proxima v5.0

Post autor: przemq »

swoją drogą cholernie głośny - nie ma możliwości aby go niestety wyciszyć a chyba była by to przydatna opcja - śmiało słychać ten dźwięk z ok 100m !
Na czas uruchamiania wetknij przejściówkę w gniazdo słuchawkowe i generalnie chodź ze słuchawkami.

Od razu ucz się chodzić na miksie, sygnałów pewnych jest więcej niż na samym dynamiku. ten nadaje się najlepiej do suchej, słabo zmineralizowanej gleby.
https://www.youtube.com/watch?v=2uYgBBhaUr4&index=1&list=LLYAPZm5Y5ZIHTFeL65tKueQ
Awatar użytkownika
Znaziołek
Mł. Chorąży Sztab.
Mł. Chorąży Sztab.
Posty: 320
Rejestracja: 20 sty 2016, o 13:34
Województwo: Wielkopolskie
Lokalizacja: Północna Wlkp.

Re: Mój Rutus Proxima v5.0

Post autor: Znaziołek »

przemq od wekendu chodzę właśnie ze słuchawkami więc to już nie problem :), no nic spróbuje ustawić więcej tonów i z niecierpliwością czekam na weekend :D, dziękuję za podpowiedzi
Szukałem na niebie.... ,teraz uczę się szukać w glebie.....
Awatar użytkownika
explokera
Marszałek
Marszałek
Posty: 3218
Rejestracja: 9 maja 2014, o 21:11
Województwo: Mazowieckie
Imię: A.
Lokalizacja: na zachód od Wisły

Re: Mój Rutus Proxima v5.0

Post autor: explokera »

Regis pisze:20 tonów to nie jest dużo a 6-7 niewiele mówi.Te kilka tonów to tylko na początek bardziej dla laika .
Znaziołek jest jak na razie laikiem i przez najbliższy miesiąc nim będzie.
Dla tego na początek polecam ustawić 6-7 tonów a z przybywającym obeznaniem dodawać stopniowo więcej .
Z czasem jak dojdziesz do takiej wprawy i będziesz wiedział np,że łuska identyfikowana jest w granicach sygnału 44 to ustawisz sobie odpowiedni ton dla takich znalezisk.
Po roku będziesz miał takich tonów może i 20 ;)
...50 ml wódki przed posiłkiem zabija wszystkie znane wirusy i bakterie.............1000 ml nawet te nieznane .....
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rutus”