Włóczykij :: Forum poszukiwaczy

Przyznaje się bez bicia , nazwa tematu to chwyt marketingowy
Co nie zmienia faktu , że ów twór bunkro podobny istnieje . Dokładnie to dwa ,w odległości około kilometra od siebie . Nie słyszałem żeby ktoś kiedykolwiek pokusił się odkopać to budowlę .
Tylko co to jest Kształt zbliżony do kwadratu . Wymiary w okolicach 4 na 4 m . Pomiary robiona moim kaprawym okiem . Więc mogą odbiegać od rzeczywistych
W miejscu w którym wykrywacz przestał reagować na zbrojenie ( czy jakieś metalowe belki ) Na fotkach jest " marchewa "
Ktoś wie cóż to takiego ?
I jak nasze prawo widzi grzebanie przy takich budowlach ?
Nie jest tak że wbijam szpadel obok , a następnego dnia , bladym świtem . Budzą mnie granaty hukowe , i dobrze zbudowani panowie w kominiarkach wywlekają mnie z domu

Jak na bunkier to cieniusienkie to sklepienie nad wejściem.
Żebyś po odkopaniu przypadkiem nie znalazł jakiegoś składu starych chemikaliow lub przeterminowanych środków ochrony roślin

Explokera ma rację. To nie jest bunkier. A coś wkoło wychodziło? Zacznij od terenu okalającego.

Yarek pisze:... A coś wkoło wychodziło? Zacznij od terenu okalającego.

Mniej niż kilometr od tego miejsca przebiegała " linia frontu na Narwi " . Okopy w których to jest są na skraju lasu . Tylko żeby to odkopać potrzeba ludzi i sprzętu

jutro odkopiemy

Nie wszystkie bunkry mają ściany i strop min. 60cm w żelbecie były 20-30 sto centymetrowe wiec tylko kopać

Jak zaplanowali tak zrobili
Morze Gringo coś napisze . Widział więcej niż ja

Strop ma spokojnie 50 cm mocno zbrojony prętami fi 20 ,dziwnie to wygląda .jest zasypany na pół szpadla .pierwsze wrażenie fundament na bunkier ale tam pod spodem jest przestrzeń ,piwnica czy jak ?

Hehe kozaki

Gdzie fotorelacja? Bo mnie ciekawość zaczyna nadgryzać. Głęboko tam?

no niestety nie.. łeb ledwo wszedł jakieś 20 cm do sklepienia calusieńki zakopany.

Niemiaszek dobrze się zabarykadował od środka.

Będzie fotorelacja . Teraz temat bunkra musi poczekać . Ladadzień zaczynają się żniwa Zbierzemy wszystkie okoliczne moniaki i ruszymy " Dziewicę "

No i co z tym bunkrem ?