Bandi pisze:W przeciwieństwie do większości zbieraczy nie darzę "września" jakimś specjalnym sentymentem, ot kolejna nasza klęska. Ale ze względu na krajową i polonijną obsesję na punkcie naszych militariów coś tam sobie zostawiłem na pamiątkę.
o tej klęsce Kolego zeznający w Norymberdze oficerowie niemieccy wypowiadali się że "tylko w Polsce była prawdziwa wojna."
Gdybyś wątpił w te słowa, zestaw porównawczo dzienną częstotliwość walk i potyczek w każdej kampanii z udziałem Niemców, oraz ilość wystrzeliwanej dziennie amunicji, straty w sprzęcie i ludziach również.
Trudno się dziwić że przegraliśmy w 1939 r. skoro III rzesza miała mniej więcej dwa razy tyle mieszkańców co II RP, ponadto wspomagała ją agresja sowiecka, siły słowackie, oraz dywersja ukraińska i białoruska na kresach.
A wcześniej wspomogła ją zniewieściała liga narodów, która zamiast przycisnąć hitlera, wolała zniewieściałość i wiarę w jego pokojowe zamiary.
Gdyby ktoś nie pamiętał, atak na Polskę nastąpił jako pierwszą dlatego, że hitler wiedział co znaczy francuska demokracja, i wiedział że francuzi z anglikami nie dotrzymają sojuszniczych zobowiązań.
stalin czekał do 17.IX, dlatego że zobowiązania angielsko-francuskie wobec Polski mówiły o tym, iż najpóźniej w dwa tygodnie od agresji nas wspomogą.
Dni 14-17.IX były buforem czasowym dla stalina, kiedy upewnił się że alianci zachodni nie uderzą w pełnej gotowości bojowej - odciążył hitlerowi front, i odciął WP od przedmościa rumuńskiego, które to było zbliżoną redutą, do tej, która zatrzymała południowe skrzydło bolszewickie w 1920 r. Górzysty teren opasany sporą ilością rzek dawał realną szansę zatrzymania niemców na dłuższy czas, a o ile pamiętam wehrmachtowi amunicji już zaczynało brakować, blitzkrieg przestawał działać na rzecz nieładu i dezorganizacji itp.
ps. Obsesja na punkcie polskich militariów wywodzi się raczej z próby ratowania ich, po tym jak okupacja a potem ubecja skutecznie wyczyściła z nich strychy i inne zakątki.
"kolejna klęska" - otóż nie, to była klęska Polski właściwej i prawdziwej. Inteligencję, urzędników i oficerów wystrzelano po lasach nie bez powodu, a właśnie po to aby "uciąć" tej Polsce "głowę".
Nie odzyskamy już nigdy Polski takiej jaką była przed 1939 r. - silnej, chlubiącej się zatrzymaniem pochodu bolszewickiego przez europę, Polski która dała sobie radę z rewolucją, kryzysem światowym, miała silną walutę, doskonałych inżynierów i mocno perspektywiczne plany.