Dyskusja na temat polskiego oręża.

Wszystko co związane z II Wojną Światową
8total4

Dyskusja na temat polskiego oręża.

Post autor: 8total4 »

Bandi pisze:W przeciwieństwie do większości zbieraczy nie darzę "września" jakimś specjalnym sentymentem, ot kolejna nasza klęska. Ale ze względu na krajową i polonijną obsesję na punkcie naszych militariów coś tam sobie zostawiłem na pamiątkę.

o tej klęsce Kolego zeznający w Norymberdze oficerowie niemieccy wypowiadali się że "tylko w Polsce była prawdziwa wojna."
Gdybyś wątpił w te słowa, zestaw porównawczo dzienną częstotliwość walk i potyczek w każdej kampanii z udziałem Niemców, oraz ilość wystrzeliwanej dziennie amunicji, straty w sprzęcie i ludziach również.

Trudno się dziwić że przegraliśmy w 1939 r. skoro III rzesza miała mniej więcej dwa razy tyle mieszkańców co II RP, ponadto wspomagała ją agresja sowiecka, siły słowackie, oraz dywersja ukraińska i białoruska na kresach.
A wcześniej wspomogła ją zniewieściała liga narodów, która zamiast przycisnąć hitlera, wolała zniewieściałość i wiarę w jego pokojowe zamiary.
Gdyby ktoś nie pamiętał, atak na Polskę nastąpił jako pierwszą dlatego, że hitler wiedział co znaczy francuska demokracja, i wiedział że francuzi z anglikami nie dotrzymają sojuszniczych zobowiązań.
stalin czekał do 17.IX, dlatego że zobowiązania angielsko-francuskie wobec Polski mówiły o tym, iż najpóźniej w dwa tygodnie od agresji nas wspomogą.
Dni 14-17.IX były buforem czasowym dla stalina, kiedy upewnił się że alianci zachodni nie uderzą w pełnej gotowości bojowej - odciążył hitlerowi front, i odciął WP od przedmościa rumuńskiego, które to było zbliżoną redutą, do tej, która zatrzymała południowe skrzydło bolszewickie w 1920 r. Górzysty teren opasany sporą ilością rzek dawał realną szansę zatrzymania niemców na dłuższy czas, a o ile pamiętam wehrmachtowi amunicji już zaczynało brakować, blitzkrieg przestawał działać na rzecz nieładu i dezorganizacji itp.

ps. Obsesja na punkcie polskich militariów wywodzi się raczej z próby ratowania ich, po tym jak okupacja a potem ubecja skutecznie wyczyściła z nich strychy i inne zakątki.

"kolejna klęska" - otóż nie, to była klęska Polski właściwej i prawdziwej. Inteligencję, urzędników i oficerów wystrzelano po lasach nie bez powodu, a właśnie po to aby "uciąć" tej Polsce "głowę".
Nie odzyskamy już nigdy Polski takiej jaką była przed 1939 r. - silnej, chlubiącej się zatrzymaniem pochodu bolszewickiego przez europę, Polski która dała sobie radę z rewolucją, kryzysem światowym, miała silną walutę, doskonałych inżynierów i mocno perspektywiczne plany.
Awatar użytkownika
Bandi
ST-SIERZANT
ST-SIERZANT
Posty: 152
Rejestracja: 12 lis 2012, o 12:57
Województwo: Wybierz

Re: Nasz Wrzesień 1939.

Post autor: Bandi »

jestem kolekcjonerem broni i cholernym realistą, to czym mam się zachwycać ?
Browningiem wz. 28 na licencji FN ?
wz. 30 na licencji Vickersa (lub jak kto woli Maxima) ?
Visem ? rżniętym z Colta 1911 ?
Granatami na bazie granatów francuskich ?
Morsem, rżniętym z ERMY ?
Mauserami ?
czy może czołgiem 7TP na podwoziu Vickersa i z armatą Boforsa ?

jedynymi naszymi konstrukcjami, które wg mnie naprawdę zasługują na uwagę są: genialny granatnik i UR.
lyr
Zasłużony
Zasłużony
Posty: 299
Rejestracja: 31 paź 2012, o 21:43
Województwo: Wybierz

Re: Nasz Wrzesień 1939.

Post autor: lyr »

jeszcze naszej konstrukcji był mors tylko ze jest nie osiągalny do zdobycia ze względu na ilość wyprodukowanych sztuk
Awatar użytkownika
człowiekpiachu
Generał Dywizji
Generał Dywizji
Posty: 1633
Rejestracja: 2 lis 2012, o 15:43
Województwo: Kujawsko-Pomorskie
Lokalizacja: Roztocze.

Re: Nasz Wrzesień 1939.

Post autor: człowiekpiachu »

A np.Łosia z czego zerżnęli?
Każdy ma prawo do własnego zdania.
Awatar użytkownika
Bandi
ST-SIERZANT
ST-SIERZANT
Posty: 152
Rejestracja: 12 lis 2012, o 12:57
Województwo: Wybierz

Re: Nasz Wrzesień 1939.

Post autor: Bandi »

a Łosia zerżnęli z Łosia :D jeszcze jakieś pomysły na unikaty, które zmieszczą mi się w pokoju ?
Dzięki takiemu waśnie zapatrzeniu się w polaków w "swoje konstrukcje" broń ta ma takie ceny jakie ma. W jeszcze w latach 90-tych za cenę jednej Parabelki można było u Niemców kupić 2-3 polskie Visy. Ale oczywiście musieliśmy zepsuć rynek, podbijając sobie nawzajem ceny.
Lyr, o Morsie już pisałem wyżej, oczywiście nie przeczytałeś z uwagą Mors jest oparty na konstrukcji Ermy EMP-35
Awatar użytkownika
Bandi
ST-SIERZANT
ST-SIERZANT
Posty: 152
Rejestracja: 12 lis 2012, o 12:57
Województwo: Wybierz

Re: Nasz Wrzesień 1939.

Post autor: Bandi »

i mała prośba do Modów, jakby ktoś posprzątał ten wątek, bo kolega 8total4 uniesiony swoim głębokim patriotyzmem i zapatrzeniem w polską myśl techniczną zapomniał, że to miejsce na prezentację wrześniowych fantów a nie uświadamianie innym jaką to "potęgą" byliśmy w 1939 r.
Awatar użytkownika
CYGAN
Marszałek
Marszałek
Posty: 7776
Rejestracja: 9 wrz 2012, o 22:48
Województwo: Wybierz

Re: Nasz Wrzesień 1939.

Post autor: CYGAN »

Bandi pisze:i mała prośba do Modów, jakby ktoś posprzątał ten wątek, bo kolega 8total4 uniesiony swoim głębokim patriotyzmem i zapatrzeniem w polską myśl techniczną zapomniał, że to miejsce na prezentację wrześniowych fantów a nie uświadamianie innym jaką to "potęgą" byliśmy w 1939 r.
E Bandi wywalenie tych postów byłoby grzechwm , jest w nich tyle info. :spoko: ze szkoda by było :!:
8total4

Re: Nasz Wrzesień 1939.

Post autor: 8total4 »

Bandi pisze:jestem kolekcjonerem broni i cholernym realistą, to czym mam się zachwycać ?
Browningiem wz. 28 na licencji FN ?
wz. 30 na licencji Vickersa (lub jak kto woli Maxima) ?
Visem ? rżniętym z Colta 1911 ?
Granatami na bazie granatów francuskich ?
Morsem, rżniętym z ERMY ?
Mauserami ?
czy może czołgiem 7TP na podwoziu Vickersa i z armatą Boforsa ?

jedynymi naszymi konstrukcjami, które wg mnie naprawdę zasługują na uwagę są: genialny granatnik i UR.

Dawno się tak nie uśmiałem. Aby być realistą, najpierw trzeba mieć trochę więcej pojęcia o całości kampanii i o epoce w ogóle.
Poczytaj kolego nieco więcej, bo braki masz ;-)
Udowodnij mi że vis był zerżnięty z colta, chętnie poczytam.
wz. 30 o ile wiem w Polsce nie był produkowany na licencji Vickersa a wz. 28 na FN, tylko patenty na oba zastrzegł polski producent przez niedopatrzenia zagraniczne, na czym sporo zyskaliśmy, po tym jak zamówiliśmy ich odrobinę za granicą (przekalibrowanych z resztą na 7.92 x 57).
W projekcie i fazie testów był już UKM typu "C", w.g. relacji z 74 pp użyty w walce w 1939 r. w tymże pułku, z racji tego choćby iż służył tam płk. W. Wilniewczyc, brat Wilniewczyca od VIS-a.
Co znaczył mors w 1939 r? Dlaczego pominąłeś KBSP Maroszka wspominając Morsa?

Zapomniałeś mówiąc o WP o świetnym NKM 20mm, o wyposażeniu do dział boforsa którego amerykanie nie mieli jeszcze w 1944 r., o znakomitych radiostacjach N1, które niemcy kontynowali jako serię AQ. Jak już tak chcesz grzeszyć wiedzą, to powinieneś się zachwycać mauserami, bo akurat karabinek wz. 29 był jednym z hitów eksportowych międzywojnia, poczytaj odrobinę o eksporcie polskiego sprzętu na wojnę domową w Hiszpanii, a następnie raporty z jego użytku.
Granaty i karabiny szły tam jak ciepłe bułeczki, do tej pory są tam z resztą chwalone.

Swoją drogą, pokaż mi prosze armię w tym czasie która nie zrzynała z drugiej.
Niemcy wcale "nie mieli" masowych armat rżniętych z czego się dało, rosjanie "wcale nie mieli" mosina i rewolwerów naganta zamówionych w belgii i armat zrobionych na schneiderach,
to samo tyczy się w każdej armii CKM i LKM Maxima, nie wspomnę już o t28 na vickersie.
Anglicy też wcale "nie mieli" brena zrobionego na rkmie wzoru czeskiego, dział boforsa itp.
amerykanie "wcale nie mieli" dział schneidera, boforsów, hełmów wzorowanych na polskich, farb kamuflażowych wzorowanych na polskich, granatów wzorowanych na francuskich, skąd..

Z nowoczesności mieliśmy zamontowaną na helu i użytą w walkach ok. 40km linię sieci podczerwonej, która uruchamiała karabiny maszynowe oraz armaty p-panc wstrzelone na danym kierunku, ponadto alarmowała załogi itp.
Na testach w 1939 r. przed wybuchem wojny wykazała 90% skuteczności

Poza tym Polska była na mapie 20 lat, po zszyciu z trzech kawałków, po drodze była wojna ukrainą, a potem z rosją bolszewicką, itp.
Nie dziwnym jest fakt że na wiele projektów krajowych i na pełny rozwój przemysłu nie starczyło czasu, a i tak zmodernizowaliśmy znakomicie wiele dobrego sprzętu francuskiego i rosyjskiego czy austrowęgierskiego...

Generalnie z ignorancją nie chce mi się wojować, kto czyta dobre książki ten wie jak było.
Dokumenty leżą w CAW, w IPMGS itp.
Tam są relacje oficerów, również te najświeższe - złożone podczas pobytu we Francji, na Węgrzech i w Rumunii.
Relacje te rząd Sikorskiego uznawał za niebezpieczne, bo stawiały Sanację w jej prawdziwym świetle, a nie w świetle zduszonym przez propagandę aliancką, sowiecką, niemiecką i PRL.
Czytałem między innymi o tym jak to naszych oficerów z PAL'ów i PAC'ów francuzi w 1940r. zamiast przydzielić jako szkoleniowych, szkolili z obsługi armaty przy pomocy kwadrantu, gdzie w Polsce działa i KM'y miały już celowniki optyczne, a artyleria p-lot nasłuchownice echolokacyjne i całkiem fajne aparaty centralne.


Realizm to jedno, a fałszowanie historii to inna sprawa.
Bardzo wiele książek o WP podaje treści ocenzurowane, zafałszowane, zmienione i wybrakowane.
Jak ktoś nie potrafi przebrnąć przez propagandę i oddzielić ją od prawdy, niech nie uważa się za realistę :-)
To co napisałem to tylko kilka przykładów, nie mam już ochoty na uświadamianie, bo od tego są książki i dokumenty.


ps. Roman Orlik, jeden z najbardziej znakomitych asów pancernych II wś jeździł na TKS 20 mm, polecam zapoznać się z życiorysem w długie zimowe wieczory.
Awatar użytkownika
człowiekpiachu
Generał Dywizji
Generał Dywizji
Posty: 1633
Rejestracja: 2 lis 2012, o 15:43
Województwo: Kujawsko-Pomorskie
Lokalizacja: Roztocze.

Re: Nasz Wrzesień 1939.

Post autor: człowiekpiachu »

Kiedyś Piłsudski wypowiedział się, Kto nie szanuje i nie ceni swojej przeszłości, ten nie jest godzien szacunku, teraźniejszości ani prawa do przyszłości.
Ani to Napoleon,ani Mołotow tylko człowiek.
Każdy ma prawo do własnego zdania.
Gudziuk
SPEC
SPEC
Posty: 1194
Rejestracja: 20 paź 2012, o 20:43
Województwo: Wybierz
Lokalizacja: Dolnyśląsk

Re: Dyskusja na temat polskiego oreza.

Post autor: Gudziuk »

8total4 zgadzam się z Tobą zupełnie :spoko: , a do tego polecam lekturę Sosabowskiego, tego Sosabowskiego pt.: "Droga wiodła ugorem"
Lepiej być głupcem wśród mędrców niż mędrcem wśród głupców
Awatar użytkownika
podróznik
PLUTONOWY
PLUTONOWY
Posty: 97
Rejestracja: 13 lis 2012, o 18:46
Województwo: Wybierz
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Dyskusja na temat polskiego oreza.

Post autor: podróznik »

BRAWO Panowie tak trzymać SZACUN. :ukłon:
Podróżować to żyć.
Awatar użytkownika
Soil
ST-KAPRAL
ST-KAPRAL
Posty: 59
Rejestracja: 12 lis 2012, o 20:03
Województwo: Wybierz
Lokalizacja: Galicja

Re: Dyskusja na temat polskiego oreza.

Post autor: Soil »

Witam albo jak ktoś chcę niech sobie poogląda ten filmik , jest tu wiele wyjaśnione i pokazane jeśli chodzi o wojsko sanacyjne tudzież kampania Wrześniowa (ps. oczywiście polecam resztę przedstawień pana Wołoszańskiego :) )
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=14gDA9iIJvc[/youtube]

Więc ludzie nie dziwcie się jeśli chodzi o nasze uzbrojenie itp. w 1939!! Co my mogliśmy więcej uczynić raptem po 21 latach odzyskania niepodległości skoro wcześniej byliśmy pod zaborami 123lata!!
Gdy w tym czasie angole , francuzi , amerykanie i resztę europy doiły z afryki na murzynach i budowali swoje potęgi , kolonie itp. oni się na tym wzbogacili. A my ledwo co powstaliśmy z gruzów a tu już nam nóź w plecy wbijają.
A Marszałek Piłsudski mówił przed śmiercią Beck'owi pod żadnym pozorem nie wchodzić w sojusz z państwami zachodnimi a naszym największym wrogiem jest Związek Radziecki , no ale wyszło jak wyszło. Także jak koledzy pisali wyżej mało tych skarbów z Kampanii Wrześniowej zostało dlatego myślę ze warto trochę to poszanować. Pozdrawiam
jacekwoj3
KAPRAL
KAPRAL
Posty: 38
Rejestracja: 21 gru 2012, o 19:09
Województwo: Wybierz

Re: Dyskusja na temat polskiego oreza.

Post autor: jacekwoj3 »

8total4 pisze:
Bandi pisze:W przeciwieństwie do większości zbieraczy nie darzę "września" jakimś specjalnym sentymentem, ot kolejna nasza klęska. Ale ze względu na krajową i polonijną obsesję na punkcie naszych militariów coś tam sobie zostawiłem na pamiątkę.

o tej klęsce Kolego zeznający w Norymberdze oficerowie niemieccy wypowiadali się że "tylko w Polsce była prawdziwa wojna."
Gdybyś wątpił w te słowa, zestaw porównawczo dzienną częstotliwość walk i potyczek w każdej kampanii z udziałem Niemców, oraz ilość wystrzeliwanej dziennie amunicji, straty w sprzęcie i ludziach również.

Trudno się dziwić że przegraliśmy w 1939 r. skoro III rzesza miała mniej więcej dwa razy tyle mieszkańców co II RP, ponadto wspomagała ją agresja sowiecka, siły słowackie, oraz dywersja ukraińska i białoruska na kresach.
A wcześniej wspomogła ją zniewieściała liga narodów, która zamiast przycisnąć hitlera, wolała zniewieściałość i wiarę w jego pokojowe zamiary.
Gdyby ktoś nie pamiętał, atak na Polskę nastąpił jako pierwszą dlatego, że hitler wiedział co znaczy francuska demokracja, i wiedział że francuzi z anglikami nie dotrzymają sojuszniczych zobowiązań.
stalin czekał do 17.IX, dlatego że zobowiązania angielsko-francuskie wobec Polski mówiły o tym, iż najpóźniej w dwa tygodnie od agresji nas wspomogą.
Dni 14-17.IX były buforem czasowym dla stalina, kiedy upewnił się że alianci zachodni nie uderzą w pełnej gotowości bojowej - odciążył hitlerowi front, i odciął WP od przedmościa rumuńskiego, które to było zbliżoną redutą, do tej, która zatrzymała południowe skrzydło bolszewickie w 1920 r. Górzysty teren opasany sporą ilością rzek dawał realną szansę zatrzymania niemców na dłuższy czas, a o ile pamiętam wehrmachtowi amunicji już zaczynało brakować, blitzkrieg przestawał działać na rzecz nieładu i dezorganizacji itp.

ps. Obsesja na punkcie polskich militariów wywodzi się raczej z próby ratowania ich, po tym jak okupacja a potem ubecja skutecznie wyczyściła z nich strychy i inne zakątki.

"kolejna klęska" - otóż nie, to była klęska Polski właściwej i prawdziwej. Inteligencję, urzędników i oficerów wystrzelano po lasach nie bez powodu, a właśnie po to aby "uciąć" tej Polsce "głowę".
Nie odzyskamy już nigdy Polski takiej jaką była przed 1939 r. - silnej, chlubiącej się zatrzymaniem pochodu bolszewickiego przez europę, Polski która dała sobie radę z rewolucją, kryzysem światowym, miała silną walutę, doskonałych inżynierów i mocno perspektywiczne plany.
Obawiam się ,ze nie masz do końca racji . Polska silna w 1939r ? chyba żartujesz . Przyczyn przegranej wojny jest wiele te najważniejsze to :geopolityczne, ekonomiczne i militarne. Atak ZSSR 17 IX września przyspieszył tylko naszą agonię był wbiciem noża w plecy. Ile mogliśmy się bronić w osamotnieniu dłużej dwa tygodnie , miesiąc ? Piszesz ,że blitzkrieg przestał działać , owszem front mógł się zatrzymać na kilka dni w celu podciągnięcia zapasów ale potem ruszył by dalej.Naszą jedyną szansa było nie dopuszczenie do wojny w 1939r , ale zmarnowaliśmy tą szansę w 1933 mogliśmy zdusić Niemców ale porzuciliśmy pomysł wojny prewencyjnej gdy Niemcy byli słabi - w 1933 roku mieliśmy bardzo duże szanse zdławić opór 100tys Reichswery sami nawet bez niczyjej pomocy pomocy i wymusić przestrzeganie ustaleń pokoju wersalskiego

Piszesz o " silnej" Polsce do 1939 r a czy wiesz :
-w jakim stanie była nasza armia ?
- jak wyglądała sytuacja finansowa państwa ?
- jak działały mniejszości narodowe w Polsce ?
- jak wyglądała gospodarka kraju ?
- co działo się po śmierci J. Piłsudskiego na szczeblu władz ?
- jaki były stosunki z naszymi sąsiadami Litwą , Czechami , Słowacją ?
- jaki był plan wojny obronnej ?
-jak wygladało dowodzenie armiami we wrześniu 1939r ?
Na koniec zadam jeszcze jedno pytanie co było gdyby Anglia i Francja zaatakowały Niemcy zaraz po wypowiedzeniu wojny ? Od razu odpowiem na te pytanie najprawdopodobniej nie było by 17 września , a wojna skończyła by się w 1939 r klęską Niemiec .
Bunkerites of Poland
Stowarzyszenie Projekt 8813
8total4

Re: Dyskusja na temat polskiego oreza.

Post autor: 8total4 »

jacekwoj3 pisze:
8total4 pisze:
Bandi pisze:W przeciwieństwie do większości zbieraczy nie darzę "września" jakimś specjalnym sentymentem, ot kolejna nasza klęska. Ale ze względu na krajową i polonijną obsesję na punkcie naszych militariów coś tam sobie zostawiłem na pamiątkę.

o tej klęsce Kolego zeznający w Norymberdze oficerowie niemieccy wypowiadali się że "tylko w Polsce była prawdziwa wojna."
Gdybyś wątpił w te słowa, zestaw porównawczo dzienną częstotliwość walk i potyczek w każdej kampanii z udziałem Niemców, oraz ilość wystrzeliwanej dziennie amunicji, straty w sprzęcie i ludziach również.

Trudno się dziwić że przegraliśmy w 1939 r. skoro III rzesza miała mniej więcej dwa razy tyle mieszkańców co II RP, ponadto wspomagała ją agresja sowiecka, siły słowackie, oraz dywersja ukraińska i białoruska na kresach.
A wcześniej wspomogła ją zniewieściała liga narodów, która zamiast przycisnąć hitlera, wolała zniewieściałość i wiarę w jego pokojowe zamiary.
Gdyby ktoś nie pamiętał, atak na Polskę nastąpił jako pierwszą dlatego, że hitler wiedział co znaczy francuska demokracja, i wiedział że francuzi z anglikami nie dotrzymają sojuszniczych zobowiązań.
stalin czekał do 17.IX, dlatego że zobowiązania angielsko-francuskie wobec Polski mówiły o tym, iż najpóźniej w dwa tygodnie od agresji nas wspomogą.
Dni 14-17.IX były buforem czasowym dla stalina, kiedy upewnił się że alianci zachodni nie uderzą w pełnej gotowości bojowej - odciążył hitlerowi front, i odciął WP od przedmościa rumuńskiego, które to było zbliżoną redutą, do tej, która zatrzymała południowe skrzydło bolszewickie w 1920 r. Górzysty teren opasany sporą ilością rzek dawał realną szansę zatrzymania niemców na dłuższy czas, a o ile pamiętam wehrmachtowi amunicji już zaczynało brakować, blitzkrieg przestawał działać na rzecz nieładu i dezorganizacji itp.

ps. Obsesja na punkcie polskich militariów wywodzi się raczej z próby ratowania ich, po tym jak okupacja a potem ubecja skutecznie wyczyściła z nich strychy i inne zakątki.

"kolejna klęska" - otóż nie, to była klęska Polski właściwej i prawdziwej. Inteligencję, urzędników i oficerów wystrzelano po lasach nie bez powodu, a właśnie po to aby "uciąć" tej Polsce "głowę".
Nie odzyskamy już nigdy Polski takiej jaką była przed 1939 r. - silnej, chlubiącej się zatrzymaniem pochodu bolszewickiego przez europę, Polski która dała sobie radę z rewolucją, kryzysem światowym, miała silną walutę, doskonałych inżynierów i mocno perspektywiczne plany.
Obawiam się ,ze nie masz do końca racji . Polska silna w 1939r ? chyba żartujesz . Przyczyn przegranej wojny jest wiele te najważniejsze to :geopolityczne, ekonomiczne i militarne. Atak ZSSR 17 IX września przyspieszył tylko naszą agonię był wbiciem noża w plecy. Ile mogliśmy się bronić w osamotnieniu dłużej dwa tygodnie , miesiąc ? Piszesz ,że blitzkrieg przestał działać , owszem front mógł się zatrzymać na kilka dni w celu podciągnięcia zapasów ale potem ruszył by dalej.Naszą jedyną szansa było nie dopuszczenie do wojny w 1939r , ale zmarnowaliśmy tą szansę w 1933 mogliśmy zdusić Niemców ale porzuciliśmy pomysł wojny prewencyjnej gdy Niemcy byli słabi - w 1933 roku mieliśmy bardzo duże szanse zdławić opór 100tys Reichswery sami nawet bez niczyjej pomocy pomocy i wymusić przestrzeganie ustaleń pokoju wersalskiego

Piszesz o " silnej" Polsce do 1939 r a czy wiesz :
-w jakim stanie była nasza armia ?
- jak wyglądała sytuacja finansowa państwa ?
- jak działały mniejszości narodowe w Polsce ?
- jak wyglądała gospodarka kraju ?
- co działo się po śmierci J. Piłsudskiego na szczeblu władz ?
- jaki były stosunki z naszymi sąsiadami Litwą , Czechami , Słowacją ?
- jaki był plan wojny obronnej ?
-jak wygladało dowodzenie armiami we wrześniu 1939r ?
Na koniec zadam jeszcze jedno pytanie co było gdyby Anglia i Francja zaatakowały Niemcy zaraz po wypowiedzeniu wojny ? Od razu odpowiem na te pytanie najprawdopodobniej nie było by 17 września , a wojna skończyła by się w 1939 r klęską Niemiec .

WP na 1939 r. było prawdopodobnie najsilniejszą i najnowocześniejszą armią w dziejach, jaką posiadała niepodległa Polska.
Chyba że ktoś układ warszawski uważa za cud niepodległości.
Banałów typu co by było gdyby alianci zaatakowali hitlera nie musisz mi tłumaczyć, bo to banał, i dawno już przeanalizowana kwestia, co z resztą sugerowałem w moich wpisach.

Jak działały mniejszości narodowe w II RP? - na niekorzyść Polski, choć np. wielu Żydów biło się dzielnie w 1939 r.
Ile mogliśmy się bronić bez noża w plecy? zapewniam Cię, że przedmoście rumuńskie zmusiło by niemców do mocnego opróżnienia swoich już mocno opróżnionych magazynów.
Ps. Blitzkrieg po 7.IX.1939 r. to już była fikcja, kolumny były rozczlonkowane, panzerwaffe silnie uszczuplona, wiele sprzetu zużytego, ogromne straty w ciężarówkach i motocyklach, no i przede wszystkim piechota nie nadążająca za jednostkami szybkimi.
Globalna jak i lokalna analiza doskonale to obrazuje.

Dla przykładu powiem że Częstochowę niemcy liczyli zająć 1.IX.1939 r. bo była oddalona od granicy niecałe 40 km. Siły naciskające na ten odcinek były przynajmniej pięciokrotnie liczniejsze od obrońców.
Tak działał ten "tajfun" blitzkriegu właśnie ;-)

Zadaj trudniejsze pytania, bo bez urazy, ale śmiać mi się chce kiedy ktoś mnie pyta jak wyglądał plan "Z" albo o stosunki z sąsiadami ;-)
Awatar użytkownika
ab48
PLUTONOWY
PLUTONOWY
Posty: 82
Rejestracja: 25 paź 2012, o 19:28
Województwo: Wybierz

Re: Dyskusja na temat polskiego oreza.

Post autor: ab48 »

I tak oto tworzy się nowa historia...Nie wiedziałem, że w 39 daliśmy takiego łupnia Niemcom..no..no.. :omg:
ODPOWIEDZ

Wróć do „II Wojna Światowa”