Włóczykij :: Forum poszukiwaczy

Zakładam nowy temat receptury naszych mam , babci, dziadków itp. mogą nam pomagać w życiu codziennym leczyć np. lub umilać życie ( nalewki) każdy coś znajdzie w swojej biblioteczce, nalewka z aronii , nalewka czosnkowa ( niedźwiedzi czosnek) ,pigwa? zapraszam do tworzenia wspaniałej księgi, myślę że taka odskocznia dla poważnych poszukiwaczy z tego forum też znajdzie uznanie , pozdrawiam.

czosnkowa zdrowotna
dużą główkę,świeżego , młodego czosnku (może być niedźwiedzi) obrać . Drobno posiekać ,włożyć do gąsiorka. Wlać 3/4 litra 40% wódki . Postawić w ciemnym miejscu na dwa tygodnie,po tym czasie przefiltrować przez bibułę filtracyjną . Dodać garść umytych rodzynek . Gąsiorek dobrze zamknąć. Postawić w ciemnym miejscu na pół roku . Po tym czasie zlać nalewkę z rodzynek i przefiltrować przez bibułę. Rozlać do butelek, dobrze zakorkować, odstawić w ciemne miejsce na miesiąc i SMACZNEGO lub NA ZDROWIE

boss64 pisze:czosnkowa zdrowotna
dużą główkę,świeżego , młodego czosnku (może być niedźwiedzi) obrać . Drobno posiekać ,włożyć do gąsiorka. Wlać 3/4 litra 40% wódki . Postawić w ciemnym miejscu na dwa tygodnie,po tym czasie przefiltrować przez bibułę filtracyjną . Dodać garść umytych rodzynek . Gąsiorek dobrze zamknąć. Postawić w ciemnym miejscu na pół roku . Po tym czasie zlać nalewkę z rodzynek i przefiltrować przez bibułę. Rozlać do butelek, dobrze zakorkować, odstawić w ciemne miejsce na miesiąc i SMACZNEGO lub NA ZDROWIE

Człowieku, kto tyle wytrzyma ? Przepis zakończy sie na "otwierasz 0,75l wódki"

Tak serio to może być to coś ciekawego

do cierpliwych świat należy

no i brak starych recepturek?

boss64 pisze:no i brak starych recepturek?

Podzielę się sprawdzoną, ale czy starą recepturą likierku kawowego, jaki serwuję w sam raz na babskich posiadówkach.

Potrzebne składniki:
*
5 łyżki kawy rozpuszczalnej
4 łyżki wody gorącej zagotowanej wody
*
500 ml mleka skondensowanego niesłodzonego
1 szklanka cukru
4 łyżeczki cukru waniliowego
*
500 ml wódki

Kawę rozpuszczalną zalewam gorącą przegotowaną wodą w filiżance do espresso.
W rondlu podgrzewam mleko skondensowane i rozpuszczam w nim cukier i cukier waniliowy, a kiedy się rozpuszczą to dodaję esencję kawową. Całość zostawiam do ostudzenia. Następnie stale mieszając trzepaczką do „mleka kawowego” dolewam powoli i cienkim strumieniem wódeczkę. Gotowy likier przelewam z rondelka do stylowej karafki.
Jest on gotowy do spożycia od razu, jednak najlepszy jest gdy przegryzie się choćby 2-3 dni.

[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=NgMBRD9ybgA[/youtube]

Robert pisze:
[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=NgMBRD9ybgA[/youtube]

To dopiero jest receptura

cytrynówko- kawówka
1 szt cytryny podziurawić ( cytryna z łupą) zrobić 40 dziurek do których napychamy 40 ziarenek kawy( do każdej dziurki jedno ziarenko), następnie wrzucamy " nafaszerowaną cytrynę np. do słoika litrowego, zalewamy 0,5 litra czystej gorzałki 40 %. Dodajemy ok.10-15 łyżeczek cukru ( jak kto lubi na słodkość) . Odstawiamy na 8-10 dni potrząsając od czasu do czasu. Po tym czasie gotowe do spożycia. Cytryna może zostać wykorzystana do herbatki z " prądem" , kawa zaś po wysuszeniu i zmieleniu daje kopa jak " wiewiórka z filmu skok przez płot", warte grzechu

Przepis z moich stron -Górny Śląsk (Tako Oma warzyła )
http://www.youtube.com/watch?v=rDDmy_as3t8

A to w kontrze do grilli i innych podobnych nudziarstw:(Tzw pieczonki, zapieczki)
http://www.youtube.com/watch?v=1LQD_RS7q3E
SMACZNEGO

butelka (0,33 litra) porter , dobrze zagrzać w rondelku. Rozpuścić w nim szklankę miodu. Wlać do większej butelki, dobrze zakorkować.Postawić na dwa tygodnie. W tym samym czasie do gąsiorka włożyć pięć pokruszonych kromek ususzonego razowego chleba. Dodać trzy łyżki rodzynek, 10 goździków sklepowych i 1/2 torebki przyprawy piernikowej. Wlać jeden 1 i 1/4 litra 40 % wódki dobrze zamknąć, też postawić na dwa tygodnie .Gąsiorkiem często wstrząsać , po tym czasie zlać nalewkę, filtrując przez bibułę filtracyjną,połączyć oba płyny: nalewkę i porter. Dobrze wymieszać . Postawić w chłodne i ciemne miejsce na trzy miesiące.po tym czasie rozlać do butelek. dobrze zakorkować i odstawić na dwa miesiące .SMACZNEGO

Dzięki boss, ale trzeba czekać tak długo ? Ciekawa receptura

zapamiętać zawsze trzeba , coś osiągane i wyczekane smakuje bardzo, coś co łatwo przyszło łatwo poszło a nikt nie pamięta, nikt nie docenia, wyczekane zawsze jest lepsze.

Ratafia naprędce
1litr spirytusu wymieszać z 1/2 litra soku wiśniowego. Dodać 25 goździków sklepowych i 25 potłuczonych pestek wybranych z dobrych suszonych śliwek .Wziąć tylko samo jądro , czyli ziarenko . Włożyć do gąsiorka . Wlać spirytus pomieszany z sokiem . Postawić w ciepłym miejscu, a za tydzień można ...........chlać.
Zdrowie !!!!

Super receptury, dziękuję