żołnierzwyklęty pisze:Borsuczku, zdanie moje jest takie, ze każdy z nas ma pełną świadomość "zagrożeń" wynikających z używania, eksponowania znaczków, naklejek itp itd zdradzających "włóczyKIJENIE" .
Każdy podejmuje więc świadomą ( lub mniej świadomą ) decyzję "pośredniego" ujawniania się w/w przez Ciebie służbom ( innym też ).
W Twojej wypowiedzi najbardziej ruszyło mnie stwierdzenie "waszej". Moim skromnym zdaniem mogłeś napisać "naszej", ewentualnie "tej".
Jeżeli ja jestem na forum to się z nim identyfikuję. Nie można napisać : "nasze" jeżeli dotyczy czegoś pozytywnego lub czegoś z czym się zgadzam, a "wasze" jeżeli nie popiera się danej inicjatywy, zwłaszcza jeżeli dotyczy ona ogółu forumowiczów.
Nie chcę, nie podoba mi się lub tak jak u Ciebie - może wnosić konkretne reperkusje - nie kupuję (tym akurat wypadku) i już, ale też nie wpływam swoimi postami na decyzję innych.
Czasami milczenie jest złotem.
Żołnierzu Wyklęty, a może raczej Żołnierzyku, jak już się tak "zdrabniamy"?
Bardzo dziękuję za moralizatorską tyradę. Zabrakło mi tylko wstawienia tej emotikonki z dwoma kuleczkami, z których jedna okłada drugą patelnią, postaraj się następnym razem.
Zauważyłem, że niespecjalnie lubicie i akceptujecie zdania odrębne. Na myśl przychodzi mi od razu znany fragment rozmowy z "Rejsu":
..."Każdy może, prawda, krytykować, a mam wrażenie, że dopuszczanie do krytyki panie to nikomu... Mmmm... Tak, nie... Nie podoba się. Więc dlatego z punktu mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było. Tylko aplauz i zaakceptowanie. Tych naszych, prawda, punktów, które stworzymy"...
OK, mogę sobie darować jałowe dyskusje i powściągnę w przyszłości język (klawiaturę), jeżeli tak wolicie.
Z kim się identyfikuję a z kim nie, to moja sprawa. Zdecydowanie bardziej interesuje mnie wymiana wiedzy o historii i znaleziskach, niż budowanie "sieci społecznościowej". Nikt mnie na siłę lubić nie musi i nie muszę dostawać słodziastych emotikonek na czacie ...
A naklejka, Wasza czy Nasza, jest naprawdę fajna, tylko ja przylepię ją sobie na lodówce a nie na borsukowozie. Chyba, ze borsia zdecyduje inaczej, ale to wtedy na jej połowie samochodu...
A teraz konkurs - jaka nalepkę obecnie mamy na szybie?
Borsia, ty nie bierzesz udziału w quizie!