Polska książka.

O wszystkim i o niczym, na serio i dla zabawy
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Catadero
Forumowy reporter
Forumowy reporter
Posty: 1668
Rejestracja: 29 paź 2012, o 09:35
Województwo: Wybierz

Polska książka.

Post autor: Catadero »

Dzisiaj stałem się właścicielem książki a właściwie broszury. 64 strony i 20,5 x 14,5 cm.
DSCF4067.JPG
We wstępie napisano:
"Mała ta książeczka pragnie spełnić większą rolę. Przychodzi do Was,-do Młodzieży. Puka do Waszych teatrów szkolnych i scen amatorskich, przynosząc całkowicie przygotowany materiał teatralny do urządzenia wieczornic czy też akademij morskich."
DSCF4068.JPG
Wydana przez Ligę Kolonialna I Morską najprawdopodobniej w 1936 roku. Nie ma co prawda daty wydania ale copyright jest z tego właśnie roku.
Prócz tekstów rozpisanych na "aktorów" zawiera także wskazówki dotyczące utworów muzycznych jakie powinny towarzyszyć spektaklowi i zapisy nutowe.
Taki szczególny patriotyk z lat międzywojennych.
A gdyby ktoś chciał zagrać i zaśpiewać :gitarzysta: piosenkę ułańską-to proszę:
DSCF4070.JPG
C.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika
Catadero
Forumowy reporter
Forumowy reporter
Posty: 1668
Rejestracja: 29 paź 2012, o 09:35
Województwo: Wybierz

Re: Polska książka.

Post autor: Catadero »

Bronisław Marian Tadeusz Gustawicz.
B.Gustawicz.jpg
Czy ktoś kiedyś zetknął się z tym nazwiskiem? Ja także nigdy o nim nie słyszałem. Aż do wczoraj, gdy stałem się posiadaczem tej książki
DSCF4386.JPG
Dość sfatygowany egzemplarz, ale kompletny. Jednak oprawiony wtórnie. I to w epoce.
Oryginał wyglądał tak
podręcznik.jpg
Książka zapewne ciekawa. Z pobieżnego oglądu wynika, że ten napisany dość szczegółowo "podręcznik elektrotechniczny dla monterów, maszynistów i właścicieli urządzeń elektr." z pewnością zawiera szereg ciekawych zdań, choćby ze względu na ówczesną polszczyznę.
Wydanie trzecie z roku 1926 ale przedmowa napisana (zapewne do wydania pierwszego) w Dębinkach pod Krakowem w marcu 1912 r.
Kiedy pomyszkowałem w temacie B. Gustawicza okazało się, że to gość nieprzeciętny. Nauczyciel, taternik, krajoznawca i przyrodnik. Autor książek z różnych, czasem odległych od siebie dziedzin. Nauki matematyczne, technika, różne aspekty przyrody ale też folklor. Jego podpis znajduje się na świadectwie maturalnym Sienkiewicza, którego był wychowawcą w szkole.
Dla mnie dodatkowym smaczkiem tego akurat egzemplarza książki jest to, że ma on pieczęć o treści "Józef WINNICKI Pierwsza Księgarnia w Gdyni Plac Kaszubski 87 "(?)
A J.Winnicki to nie tylko księgarz. Także wydawca.

C.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Na każdy temat”