Bang...bang

O wszystkim i o niczym, na serio i dla zabawy
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Catadero
Forumowy reporter
Forumowy reporter
Posty: 1668
Rejestracja: 29 paź 2012, o 09:35
Województwo: Wybierz
Has thanked: 114 times
Been thanked: 352 times

Bang...bang

Post autor: Catadero »

Polacy są rozsiani od dawna po całym świecie. Anglicy też. Lecz o ile my zasiedlamy świat z konieczności to Brytole przede wszystkim w wyniku ekspansji i kolonizacji.

Gdy w czasie pierwszej wojny brytyjskim lotnikom zdarzało się niespodziewanie opuścić samolot nad terytorium Bliskiego Wschodu, to po znalezieniu się na ziemi mogli się liczyć z dwiema formami "przywitania": tubylcy albo ich kastrowali, albo ucinali głowę. Najczęściej obie te formy następowały po sobie, niekoniecznie w tej kolejności.
Ci, którym udało się wrócić relacjonowali wydarzenia, jakie miały tam miejsce. Z czasem wśród żołnierzy (i nie tylko) ukuto slangowe określenie na ten sposób podwyższania brzmienia głosu-goolie chits, które skrócono do prostego chitty, bang bang. Co równocześnie stało się określeniem na potrzebę wyjścia na przepustkę. W jednym celu. Hm...do burdelu. A żołnierze układali wiele różnych piosenek, w których zwrot "chitty bang, bang" bardzo często się powtarzał.
I oto w latach dwudziestych XX wieku na torze wyścigowym Brooklands pojawił się hrabia Louis Zborowski wraz ze swoim dziwacznym samochodem. Na bazie ważącej 5 ton taksówki m-ki Mercedes z 1914 roku zbudował samochód wyścigowy.
Count Louis Zborowski_2.jpg
Wyposażony w silnik, który wcześniej napędzał zeppeliny i wielkie samoloty, byle jak poskładana karoseria i niestaranne spawy sprawiały wrażenia gruchota. I takie wrażenie miał wywołać! Dla polepszenia tego wrażenia samochód nosił miano "Chitty, Chitty, Bang, Bang" co jednoznacznie kojarzyło się z nieprzyzwoitymi, pierwszo wojennymi piosenkami żołnierskimi.
Wkrótce okazało się, że zlekceważony przez konkurentów Louis Zborowski, wygrał wyścig bez wysiłku.
Później zbudował następne samochody wyścigowe-Chitty II (przeróbka z Chitty, Chitty, Bang, Bang) oraz Chitty III i Citty IV.
Jednak czwórka już nie wystartował, ponieważ zaproponowano mu ściganie się w zespole Mercedesa. Jednak na mercedesie wystaryowal tylko raz-na torze Monza. Na 45 okrążeniu wypadł z trasy i uderzył w drzewo.
Zginął, mając 29 lat.
L. Zborowski.jpg
C.
cdn
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
These users thanked the author Catadero for the post:
yukon
Rating: 5.56%
Awatar użytkownika
Catadero
Forumowy reporter
Forumowy reporter
Posty: 1668
Rejestracja: 29 paź 2012, o 09:35
Województwo: Wybierz

Re: Bang...bang

Post autor: Catadero »

Jakiś czas po śmierci Louisa Zborowskiego jego niedokończony projekt samochodu wyścigowego Chitty IV (który ostatecznie otrzymał miano High Special) od spadkobierców odkupił Godfrey Parry-Thomas.
Po kilku kolejnych modyfikacjach i zmianie nazwy na Babs Parry-Thomas w 1927 roku podjął próbę bicia rekordu na plaży Pendine Sands. Jednak stracił panowanie nad pojazdem a koziołkujący pojazd prawie go zgilotynował.
DSCF3470.JPG

We wraku samochodu przecięto opony i zniszczono siedzenia a sam wrak został zakopany na plaży.
I tak przeleżał do lat sześćdziesiątych, kiedy podjęto akcję wydobycia. Wcześniej jednak przez blisko dwa lata poszukiwano rodziny Godfreya Parry-Thomasa, którzy musieli wydać zgodę. Taki był warunek obecnego właściciela terenu, którym była armia brytyjska.
Wrak wydobyto.
DSCF3468.JPG
Dużym nakładem sił środków wyremontowano. Pojazd jest sprawny i jeździ. Jest muzealnym eksponatem-latem w Pendine Museum of Speed a zimą w Brooklands Museum.
DSCF3469.JPG
C.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Na każdy temat”