Włóczykij :: Forum poszukiwaczy

no a to moj drugi green hornet -seacik cordoba
rok 96 pojemnosc 1,6 gaziak
na fotach akurat jak sie zakopalem na wykopkach

Mam nadzieję że nie było kłopotów z wykopaniem się z tego błotka?

hehehe chyba każdy to przeżył

musialem kumpla 20 km sciagac zeby wyciagnal

2012,siedzimy sobie pod sklepem,jak zwykle kieruje rozmowe w strone staroci i jeden kolega kolegi mowi ,ze ma rozne starocie,w "garazu"
jedna z nich jest moja,doskonala inwestycja

i ende

Te zdjęcia mnie rozwaliły fajna kolekcja

Eee tam kolekcja taki gazaż by mi się przydał

No tak. Jak widzę taki metraż garażowy to słabnę w kolanach.
Swego czasu też miałem i garaż i magazyn części i warsztat.
A potem poszłooo... I już nie wróci.
A graty zwoziłem Syreną Bosto, która nawet na początku lat dziewięćdziesiątych budziła spore zainteresowanie.
A jutro wspólnota mieszkaniowa będzie debatować jak mnie wywalić z dwóch piwnic. Ot, świat się kończy...

C.

Catadero, jakby co to chętnie przechowam i zaopiekuję się zawartością Twoich piwniczek

O tym jestem przekonany ale pewnie uda się jakiś kompromis osiągnąć. I pewnie będzie mnie to kosztowało.
Zobaczymy-decyzję będę miał w czwartek.
Chyba.

C.

Oczywiście życzę powodzenia, ale jakby co.....

A to moje wozidełko.W teren się zbytnio nie nadaje bo dosyć nisko zawieszona .

Betty pisze:Oczywiście życzę powodzenia, ale jakby co.....

Jestem po rozmowach. Poszedłem z planami piwnic i solidnie przygotowany merytorycznie. Zamieniam (jak się uda) dwie małe piwnice na 15 m2 suszarni. Oczywiście za opłatą . Szczegóły będę znał za kilka dni.

C.

Z rurą zmieniliśmy środek transportu.... Rusłan Antonow An-124 w Porcie Lotniczym Lublin...