Chłopięce zabawy.

O wszystkim i o niczym, na serio i dla zabawy
Awatar użytkownika
Catadero
Forumowy reporter
Forumowy reporter
Posty: 1668
Rejestracja: 29 paź 2012, o 09:35
Województwo: Wybierz
Has thanked: 114 times
Been thanked: 352 times

Chłopięce zabawy.

Post autor: Catadero »

Kilka fotek z 1949 roku.
IMG_7570.JPG
IMG_7571.JPG
IMG_7573.JPG
IMG_7576.JPG
C.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
These users thanked the author Catadero for the post:
Dżulka
Rating: 5.56%
Awatar użytkownika
luger1979
St. Chorąży Sztabowy
St. Chorąży Sztabowy
Posty: 422
Rejestracja: 25 kwie 2016, o 10:23
Województwo: Śląskie
Lokalizacja: Śląsk
Has thanked: 18 times
Been thanked: 73 times

Re: Chłopięce zabawy.

Post autor: luger1979 »

Czołg oczywiście wyczyszczony ze wszystkiego co dało się odkręcić i co mogło się przydać w gospodarstwie. Za moich młodzieńczych czasów nie było już czołgów na polach a szkoda, ale były łuki proce i wędki z bambusa i od rana do wieczora w lesie albo na rybach. Teraz im tylko internet został.
These users thanked the author luger1979 for the post:
lyr
Rating: 5.56%
THC
Awatar użytkownika
saper83
SPEC
SPEC
Posty: 1170
Rejestracja: 30 paź 2012, o 18:47
Województwo: Wybierz

Re: Chłopięce zabawy.

Post autor: saper83 »

Tak. Został Internet. Teraz dziecko bez neta jest kaleka umysłową. Kiedyś zawsze był pomysł na fajna zabawę. Luger ma rację. Luki, wędki bambusowe, szable z ulamanego kija , zabawa na trzepaku. .. Stare dobre czasy. A teraz net robi dzieciom pranie mózgu :( smutne ale prawdziwe. Sorki za brak polskich znakow.
damiano
Mł. Chorąży Sztab.
Mł. Chorąży Sztab.
Posty: 325
Rejestracja: 14 kwie 2014, o 20:36
Województwo: Wybierz

Chłopięce zabawy.

Post autor: damiano »

Niestety te lata już nie wrócą.
Bączki z saletrą, puszka z karbidem, korki i kapiszony na odpustach...
Kawałek patyka robił za karabin lub miecz, włażenie na drzewa, spacery do lasu i nad wodę.
Awatar użytkownika
DEX
Porucznik
Porucznik
Posty: 709
Rejestracja: 31 paź 2015, o 14:13
Województwo: Pomorskie

Re: Chłopięce zabawy.

Post autor: DEX »

nom święta prawda .teraz to nawet jak śnieg spadnie to nikogo na sankach nie widać :(
ja bratankowi kopiłem rower i 3 lata stoi już na szopie z metką bo on woli w necie niż na dworze siedzieć smutna prawda
Awatar użytkownika
lunatyk
SIERZANT SZTABOWY
SIERZANT SZTABOWY
Posty: 191
Rejestracja: 31 sty 2017, o 20:04
Województwo: Podkarpackie

Re: Chłopięce zabawy.

Post autor: lunatyk »

Stare dobre czasy , mnie też to nie ominęło ! :spoko:
Awatar użytkownika
viwaldi
Porucznik
Porucznik
Posty: 624
Rejestracja: 13 sie 2014, o 10:44
Województwo: Wybierz

Re: Chłopięce zabawy.

Post autor: viwaldi »

Same stare dziady sie tu zlazly :P a wsrod nich i ja :) Mimo braku praktycznie wszystkiego... mielismy wszystko co bylo potrzebne by dobrze sie bawic.
Awatar użytkownika
Jaskółka
Moderator
Moderator
Posty: 2580
Rejestracja: 9 gru 2012, o 16:23
Województwo: Pomorskie

Re: Chłopięce zabawy.

Post autor: Jaskółka »

Czy teraz dzieciaki wiedzą co to są "podchody" w lesie? Co prawda nie jestem chłopakiem, ale mam starszego brata i wspólnie braliśmy w nich udział. My żyliśmy w takiej, czy innej, ale rzeczywistości, a dzisiejsze dzieciaki w wirtualnej przestrzeni. Nie dziwota, że na pytanie skąd jest mleko? odpowiadają z Lidla :brecht: Pamiętam, że kiedyś zabrałam pod namiot nad jezioro koleżankę z synkiem pięciolatkiem. Zbliża się godz. 19.00, a Kamilek mówi do mamy, aby włączyła telewizor, bo zacznie się dobranocka :???: Kładziemy się spać, a Kamilek pyta mamy: gdzie jest ściana? Pytam, a po co Ci ściana? Bo chcę się pomodlić :hmm: I dużo by jeszcze opowiadać ... cóż, dziecko miało tylko 5 lat ...
nil admirari
Awatar użytkownika
Dżulka
Generał Broni
Generał Broni
Posty: 2021
Rejestracja: 28 gru 2012, o 12:05
Województwo: Wybierz
Lokalizacja: lubuskie

Re: Chłopięce zabawy.

Post autor: Dżulka »

viwaldi pisze:
26 sty 2018, o 20:35
Same stare dziady sie tu zlazly :P a wsrod nich i ja :) Mimo braku praktycznie wszystkiego... mielismy wszystko co bylo potrzebne by dobrze sie bawic.
Dokładnie jak piszesz, wszystko,,, ja miałam rower romet z taką wysoką kierownicą jak przy motorze, w zależności w co się bawiło był koniem, albo motorem . Do tego "uk" i "szczały" oraz niezawodna proca :D. Za wsią były pola z ogrodami,,, marchew prosto z piachu, szczypior i dymka opukane w rowie między kijankami i krzyk sąsiadki,,,NOGI Z D>>PY POWYRYWAM,,, i zima ze śniegiem i mrozem, sanki,,, ja nie miałam czasu się nudzić. Aaaaaaaaa i pies :) zawsze był jakiś przy mnie, można z nim było iść do lasu, nikt się nie bał że coś złego się stanie,,, ale czad :spoko:
"Idź przez życie z podniesionym czołem, a nie z zadartym nosem." Magdalena Samozwaniec.
damiano
Mł. Chorąży Sztab.
Mł. Chorąży Sztab.
Posty: 325
Rejestracja: 14 kwie 2014, o 20:36
Województwo: Wybierz

Chłopięce zabawy.

Post autor: damiano »

Proce były na śruty wersja mini lub na rudę z okolic gdzie przebiegały tory.
Do tego splówka z łopianu a jako amunicja czarny bez.
Później motorower - nie dostałem nogami do ziemi to dwóch kolegów łapało po zatrzymaniu i zmiana.
To były piękne czasy i słowo nuda nie istniało. Praktycznie nie oglądało się tv a teraz tysiąc kanałów i nie ma co oglądać....
Sanki, narty, jabłuszka lub worek z sianem...

Hola, hola żadne stare tylko zabytkowe :D
Awatar użytkownika
luger1979
St. Chorąży Sztabowy
St. Chorąży Sztabowy
Posty: 422
Rejestracja: 25 kwie 2016, o 10:23
Województwo: Śląskie
Lokalizacja: Śląsk

Re: Chłopięce zabawy.

Post autor: luger1979 »

U mnie amunicją do spluwy z łopianu była jarzębina, na ,,piaskowinie,, chodziło się po kamienie do procy. Jak już ktoś wspominał saletra, wulkany i kapsle po wódce wypchane saletrą. Jako że jestem z bloków w okresie gdy rosły na drzewach czereśnie i inne owoce siedzieliśmy na drzewach jak małpy i obżeraliśmy się do syta. Miło powspominać. :piwko:
THC
Awatar użytkownika
Jacol303
Major
Major
Posty: 896
Rejestracja: 20 mar 2013, o 15:52
Województwo: Wybierz

Re: Chłopięce zabawy.

Post autor: Jacol303 »

Witam,

Kurde fajnie powspominać...nie było Facebooka, komórek i komputerów, a mimo to wszyscy potrafili się znaleźć i umówić na wspólne rozrabianie :diabełek: Splówa z łopianu i garść porzeczek jako amu, proca, pistolet z patyka, niezawodny skladak Diadem i setki kilometrów zrobionych po okolicy. Wojny pomiędzy nami , a dzieciakami z sąsiedniej ulicy, poobdzierane łokcie i kolana, a zimą gil po pięty. Brudne owoce prosto z krzaka ( na szaberku). Wspinaczki po drzewach, łapanie ryb, a zimą wyścigi na łyżwach po zamarzniętej Kłodawce...
Gdy człek troszkę podrosl zaczął się czas nasiadowek na skwerku koło Starego empiku w Gorzowie... Miejsce to było wspaniałe i ludzie tam przebywający...prosto po technikum z wywieszony jezorem wszyscy tam lecieliśmy napić się piwka, słuchać metalu i bawić się na całego...
Najlepsze w tym wszystkim jest to że potrafiliśmy się znaleźć i dogadać bez tych posr...ych komórek :brecht:
Teraz gdy patrzę na dzieci...A w zasadzie na puste place zabaw i podwórka uswiadamiam sobie jak wiele tracą zamykając się w komurkowo komputerowym świecie.
Pewnego dnia poprzysieglem sobie ze będę robił wszystko co w mojej mocy aby mój kochany synek miał jak najwięcej aktywnego wypoczynku i dobrej zabawy z dala od kompa :diabełek:
Pozdrawiam,
Jacol303

" Słodko jest za Polskę umierać "
https://www.youtube.com/watch?v=vKIdRsMcQVw
Awatar użytkownika
grz_w
Mł. Chorąży Sztab.
Mł. Chorąży Sztab.
Posty: 325
Rejestracja: 11 lis 2013, o 01:58
Województwo: Wybierz
Lokalizacja: Gorlice

Re: Chłopięce zabawy.

Post autor: grz_w »

Kurde no, syna to na siłę nieraz biorę w las. Nawet pójdzie, ale z miną taką niewyraźną. Córkę też da się wyciągnąć. Kiedyś na ryby na noc pojechaliśmy i z synem na brzegu spaliśmy. Rano wstał ( a ja czuwanie całą noc bo woda głęboka, ale udaję że śpię) podszedł do zgaśniętego ogniska i jakimś cudem je rozpalił. Długie miesiące chodził z tego dumny. Albo w lesie. Wpadł do potoka, to też wpadłem. Wlazł i wywrócił się w błocie, to też się wywaliłem. Uwaleni po końce włosów wróciliśmy do samochodu, rozbiórka do majtek i do domu. Ubaw po pachy. A w domu opi...dol od żony, ale co tam fajnie było. Ale to tak ze trzy razy w roku uda mi się go na dłużej od kompa wziąść.
Awatar użytkownika
grz_w
Mł. Chorąży Sztab.
Mł. Chorąży Sztab.
Posty: 325
Rejestracja: 11 lis 2013, o 01:58
Województwo: Wybierz
Lokalizacja: Gorlice

Re: Chłopięce zabawy.

Post autor: grz_w »

Kiedyś jak był młody młodszy to się mnie pyta - tata w co grałeś jak byłeś mały?? W kolarzyki. :hmm: lekka konsternacja. A co to jest???????? Taka gra synku, tylko monitora w niej nie ma.
A tak się kiedyś przyjemnie po lasach włóczyło, tanie wino nad rzeką wypiło, na zadymę poszło z innym osiedlem, na koncert poszło.....
Był ktoś w 97 w Ustrzykach na festiwalu form alternatywnych?? Tak, na tym co go władze miasta odwołały i ludzi wywieżli gdzieś tam na pole namiotowe z 5 km dalej. I prohibicję w gminie Ustrzyki wprowadzili.
Awatar użytkownika
bralczyk
Chorąży Sztabowy
Chorąży Sztabowy
Posty: 397
Rejestracja: 2 paź 2017, o 21:59
Województwo: Mazowieckie
Imię: Wojtek
Lokalizacja: Warszawa

Re: Chłopięce zabawy.

Post autor: bralczyk »

A w kapsle jak się fajnie grało ...
"Przyjaciół nikt nie będzie mi wybierał, wrogów poszukam sobie sam, dlaczego ku..a mać bez przerwy, poucza ktoś w co wierzyć mam"
Stare wino i młode kobiety czynią mężczyznę szczęśliwym.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Na każdy temat”