Coś o kappenabzeichen czyli Josef Fucika - "RAKOUSKO-UHERSKE VALECNE CEPICOVE ODZNAKY"

Nasza pasja w prasie, literaturze, filmach...
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
narcopolo
Chorąży Sztabowy
Chorąży Sztabowy
Posty: 369
Rejestracja: 20 lis 2014, o 21:10
Województwo: Podkarpackie
Lokalizacja: Dębica
Has thanked: 43 times
Been thanked: 36 times

Coś o kappenabzeichen czyli Josef Fucika - "RAKOUSKO-UHERSKE VALECNE CEPICOVE ODZNAKY"

Post autor: narcopolo »

Witam
Za namową Yukona, z dużym opóźnieniem wrzucam tłumaczenie broszurki Josefa Fucika pt. "RAKOUSKO-UHERSKE VALECNE CEPICOVE ODZNAKY". Z góry przepraszam za jakość tłumaczenie ponieważ nie znając języka Czeskiego korzystałem z google tłumacza.



Od momentu wprowadzenia czapki do umundurowania stała się ona ważną częścią wojskowych mundurów. Nie tylko chroni głowę żołnierza od warunków pogodowych, ale jest istotnym charakterystycznym wyróżnikiem określającym przynależność jej właściciela do konkretnego wojska, rodzaju sił zbrojnych lub broni. Kilka innych cech wyróżniających tego rodzaju nakrycia głowy zależy od pomysłowości i koncepcji twórców oraz oczywiście od warunków stawianych przez władze wojskowe. Takie wyróżniki można znaleźć na czapkach byłej armii austrowęgierskiej. Są to kolor, herby z różnych rodzajów i wzorów, porty wojskowe[?], guziki, ozdoby, itp. Podczas parad i kampanii wojennych zieleniły się na nich gałązki dębu i jodły zwane (Feldzeichen).

W armii austrowęgierskiej, znajdziemy w ostatnim okresie jej istnienia całkowicie nowe specyficzne ozdoby na czapce, które nie mają jednolitego i celowego zastosowania. Są to pamiątkowe odznaki czapkowe (orig. Kappenembleme; wyrażenie pamiątkowa odznaka czapkowa używam tutaj dlatego aby uniknąć często występującego błędu pojęciowego z czapkowym godłem (herbem?) z pierwszej wojny światowej.

Celem tej książki jest przypomnienie krótkiej i ciekawej historii pamiątkowych odznak czapkowych. Celem opracowania nie jest ukazanie ich wyczerpującej listy, jakby chcieli kolekcjonerzy, lecz zamiast tego chce pokazać ich świadectwo o ludziach i wydarzeniach wielkiego dramatu wojennego. Na początku zajmę się powstaniem tych drobnych dekoracji oraz miejscem, które zajęły pomiędzy mundurowymi dekoracjami i ich informacyjnym potencjale o k.u.k. armii. Po tym, nastąpi przegląd ich typów i rodzajów oraz opis sposobu ich noszenia w polu, wraz z charakterystycznymi przykładami. Wszystko to przyczyni się do usunięcia wszystkich domysłów i niejasności, które są stale wyrażane o pamiątkowych odznakach czapkowych. Nic więc dziwnego gdyż nawet tak znany autor jak Ernest Bauer, umieszcza w swojej książce "Der Lowe von Isonzo" zdjęcia dwóch takich odznak pamiątkowych z podpisem „medale pamiątkowe”.
Nie była to praca łatwa. Badania w dużej mierze powstały w oparciu o poszukiwania w biuletynach [rozkazach?] k.u.k. armii, oficjalnej i wspomnieniowej literaturze o pierwszej wojnie światowej, poprzez analizę historycznych zdjęć i kolekcji odznak. Niechaj ją przyjmą wszyscy zainteresowani historią armii, która choć przestała istnieć ponad 70 lat temu , nadal pozostawia widoczny ślad w dawnej monarchii.



1. Powstanie pamiątkowych odznak czapkowych i ich wprowadzenie do armii.
Początek pierwszej wojny światowej pokazał w obydwu częściach monarchii, ogólną falę patriotycznych haseł, oficjalnych sloganów, bezkrytycznego entuzjazmu oraz wiary w jej szybki i pomyślny koniec. Nie była to tylko idea przyświecająca ludziom z otoczenia cesarskiego dworu, ale w pewnym stopniu dotknęła ona tej części ludności, która tradycyjnie była nastawiona antymilitarystycznie i antywojennie. Czeski autor J. Vitek w swoim dzienniku z wojny światowej pisze:
"Propaganda antymilitarystyczna zniknęła z powierzchni ziemi, a tłum zdominowała gorączka i ogólne podniecenie ... mobilizacja wywołała wielkie poruszenie. Karczma jest pełna rezerwistów z powołanych roczników...
Stali się bohaterami dnia, a jeśli mobilizacja zostałaby odwołana, byliby chyba rozczarowani. Ogłoszoną niezwłocznie mobilizacje przeprowadzono sprawnie, tak sprawnie, że nawet dowództwo było zaskoczone. Rekrutów do garnizonów zgłosiło się tak dużo, że niektórych z nich zdecydowano wysłać na kilka dni do domu, aby móc tą ilość materiału ludzkiego opanować...”
Do poparcia tego wojennego ducha użyto nie tylko druków, ale opublikowano też szereg patriotycznych publikacji, map i pocztówek. Poza tym tworzono filiżanki, talerze, figurki, itp., z motywami patriotycznymi. Po krótkim czasie pojawiło też mnóstwo pamiątkowych medali, plakiet i odznak z motywami patriotycznymi. Te odznaki charakteryzuje duża ilość odmian, doskonałe wzornictwo, materiał i wysoka jakość wykonania. Na początku wprowadzono różne wzorów emblematu z dwugłowym orłem, przez znaną odznakę z modlącym się cesarzem, aż po odznakę ze słynnym hasłem oficjalnej propagandy „GOTT STRAFE ENGLAND”. W początkach 1915 roku powstał pierwszy wariant odznaki wojskowej lub raczej odznaki dopuszczonej do noszenia na mundurze wojskowym. Wszystko wskazuje na to, że pierwszą z nich była odznaka stworzona przez R. Marschalla, z wizerunkiem cesarza Franciszka Józefa I, a potem Feldmarszałka k.u.k. armii arcyksięcia Fierdricha. Te odznaczenia spontanicznie pojawiły się na czapkach wielu oficerów wyruszających na front, o czym świadczą fotografie z epoki. Następnie zaczynają się pojawiać odznaki pamiątkowe, ukazujące już całkowicie wojskowe tematy. Rozwija się seria portretów przedstawicieli wojskowych i powstają odznaki wielu jednostek wojskowych wykonywanych na zamówienie przy różnych okazjach. Swoje własne odznaki pamiątkowe wprowadziły nawet pułki i samodzielne bataliony. Dowódcy pułków w k.u.k. armii mieli największą władzę do podejmowania takich decyzji i tworzenia w czasie wojny takich pozornych drobiazgów. Celem tych decyzji było podniesienie morale oraz dumy z przynależności do swej jednostki wojskowej. Pod tym względem dowódcy rozumieli mentalność żołnierzy, o czym świadczy znaczna popularność, którą te odznaki zyskiwały w późniejszym okresie wojny.
Jeden z dowódców ustanowił nawet dwie pułkowe odznaki. Jedną w 1915 roku a drugą w 1916 roku. Dowodził on 94 pułkiem piechoty. Wskazuje na to jego rozkaz nr 355 z dnia 13.06.1916r., który ukazuje okoliczności otrzymania pamiątkowej odznaki:
„W ubiegłym roku, mam tu na myśli ciężkie walki w Karpatach, przyznałem pamiątkowe odznaki czapkowe oficerom i kadetom, którzy przeżyli ze mną te trudne czasy.
W tym czasie poświęcam jako dowódca pułku – który ma honor już 1 ¾ roku prowadzić pułk przeciwko nieprzyjacielowi – całemu korpusowi oficerskiemu, odznakę pułkową, która ma być trwałą pamiątką tych trudnych czasów. Ta odznaka jest przyznawana tylko oficerom, aspirantom oficerskim i kadetom którzy będą później mianowani aspirantami oficerskimi, zgodnie z moją wcześniejszą decyzją.
Ta odznaka jest noszona na lewej stronie czapki, nad pętlą dla FELDZEICHEN.
[Podobne środki w pamięci czasów wojennych dla pań pułku zostawiam na późniejszy okres pokoju?].

Dorfler, v.r. pułkownik”

Poprzez zwiększenie ilości tych odznak pamiątkowych i wytwarzanie dalszych, w związku z działaniami bojowymi na frontach, ich noszenie nabrało masowego charakteru. Dlatego ministerstwo wojny uznało za konieczne, określić statut tych odznak czapkowych, w tym jednolity sposób ich noszenia w całej k.u.k. armii.
Okazją do tego było wprowadzenie ważnych zmian mundurowych na koniec 1916r. Poprzednia regulacja z roku 1908 nie zmniejszyła różnorodności tradycyjnych elementów mundurowych. Mundury, w których armia austrowęgierska poszła na wojnę, okazały się niepraktyczne na nowoczesnym polu walki.
W związku z tym, wydano w dniu 2.12.1916r. w 46 dzienniku urzędowym [?] dla k.u.k. armii okólnik nr 124 z dnia 27 listopada 1916r. ust. 13, nr 56878 zatytułowany „ Oznaczenia jednostek, tymczasowa systematyzacja” podpisany przez ministra wojny generała pułkownika V. Krobatina.
Powyższy okólnik wprowadza ujednolicenie wyposażenia dla wszystkich rodzajów broni, przede wszystkim jednolity mundur. To eliminuje obecnie istniejące różnice w umundurowaniu jednostek.
Do czasu wprowadzenia nowych mundurów, ustala się niezbędne zróżnicowanie [?] tzn. tymczasową identyfikacje jednostek, składającą się z liter, cyfr i znaków drukowanych na kawałku woskowanego płótna. Oficerowie, aspiranci oficerscy i podoficerowie mogą nosić to tymczasowe oznaczenie w formie materiału, z aplikowanym lub wyszywanym oznaczeniem.
Punkt B okólnika wprowadzającego tymczasowe oznaczenie mówi:
„Do odznak specjalnych należą odznaki czapkowe, z wizerunkiem Jego Wysokości Cesarza i Króla i Jego Wysokości K.u.K. polnego marszałka arcyksięcia Friedricha, jak również odznaki wprowadzone w czasie wojny przez poszczególne armie, korpusy lub przeznaczone dla żołnierzy (np. wojskowe odznaki, bitewne odznaki, odznaki rannych w polu, szarotki jako polowa odznaka korpusu itp.)
Przywołane tu odznaki czapkowe i odznaki rannych na polu bitwy można nosić w polu, na zapleczu, w trakcie służby, i poza nią. Noszenie innych odznak specjalnych jest dopuszczone w obrębie armii, w polu, w trackie służby i poza nią.
Te odznaki specjalne powinny być noszone na prawej stronie czapki.
Noszenie odznak i dystynkcji nieprzyjacielskiego kraju jest zakazane.”
Okólnik dostatecznie określił charakter istniejących, pamiątkowych odznak czapkowych na mundurze wojskowym oraz nie bronił powstawać następnym. To pozostało w kompetencji dowódców jednostek wojskowych.
Przywołany okólnik nie wyszczególnił ilości odznak, które może nosić jeden żołnierz ani nie ograniczył możliwości ich noszenia do konkretnej grupy w armii (np. do oficerów i kadetów jak było to w 94 pułku piechoty). Jedyną rzeczą określoną w nim szczegółowo był sposób ich noszenia, tj. na prawej stronie czapki. W tym też różni się on od rozkazu pułkownika Dorflera, jak mógł to zauważyć uważny czytelnik. Lewa strona czapki na której wciąż noszono FELDZEICHEN, była przeznaczona dla tymczasowej identyfikacji jednostki. Praktyka na koniec okazała się inna od rozkazów Hugo Dorflera i ministra Krobatina. Nie można się dziwić, albowiem frontowe życie zmienia postawy dowódców wojskowych
w znacznie ważniejszych sprawach.

II Rodzaje pamiątkowych odznak czapkowych i sposób ich noszenia w polu.

Przy ocenie przeglądu produkcji czapkowych odznak pamiątkowy i ich typowych wzorów, należy wziąć pod uwagę pewne okoliczności. Jest to przede wszystkim, w przeciwieństwie do ogólnowojskowych odznak i dekoracji, ich ograniczone przeznaczenie. Były wybijane na zamówienie różnych dowództw [centrali?] u różnych wytwórców, a jednak występowanie ich niektórych typów znajdowało się silnym wpływem dawnych miejsc uzupełnień pułków, miedzy innymi górno lub dolno austriackich, czeskich, węgierskich, itp., zaś żołnierze tych pułków po wojnie przynosili je do domu.
Dziś to regionalne uwarunkowanie jest kolekcjonerom dobrze znane. Świadczy o tym dokumentacja fotograficzna kolekcji węgierskiego zbieracza Kalmana Ujhelyho, rozprowadzona w formie kserokopii wśród węgierskich i czechosłowackich kolekcjonerów. Zawiera ona tylko część produkcji, ukierunkowaną wyraźnie na węgierskie jednostki. Była mi ona pomocna przy porównaniu ze zbiorami pochodzącymi z „przedlitawii”.
Klasyfikacja, którą wybrałem nie musi oczywiście odpowiadać organizacji wojska, czy wojskowo-historycznym wymogom[?].
Całość pamiątkowych odznak czapkowych można przypisać do tych ośmiu podstawowych grup:
1. Osobistości.
2. Formacje wojskowe i ich części.
3. Artyleria.
4. Inne jednostki.
5. Operacje, bitwy i akcje bojowe.
6. Boże narodzenie w polu.
7. Opieka nad rannymi i inwalidami.
8. Inne.
Ich charakterystyka i typowi przedstawiciele:

1. Osobistości.
Jest to grupa odznak z przedstawicielami austrowęgierskiego dowództwa wojskowego. Oprócz już wymienionego portretu cesarza, grupa ta obejmuje szereg innych odznak z portretem Franciszka Józefa I, w różnych wzorach. Tym portretom, prawie zawsze, towarzyszyło hasło VIRIBUS UNITIS czy w wersji węgierskiej PRO REGE ET PATRIA oraz lata 1914-1915 lub 1914-1916. Ich wariantem jest podwójny portret z niemieckim cesarzem Wilhelmem, prezentowany zazwyczaj z hasłem MIT VEREINTEN KRAFTEN. Do tej grupy należy także portret naczelnego dowódcy K.u.K. armii arcyksięcia Friedricha.
Do wyżej wymienionych „cesarskich” odznak nawiązuje seria z portretami dowódców armii. Należą do nich S. Boroevič (w jednej odznace błędnie podano nazwisko Boreovič, funkcjonuje jeszcze inna późniejsza odznaka z poprawnym nazwiskiem), E. Böhm-Ermolli, V. Dankl, F. Konrad v Hötzendorf, H. Kövess, H. Kusmanek, K. Pflanzer-Baltin, admirał A. Haus; niemieccy dowódcy, który operacyjnie podporządkowani byli austriackiej stronie F. Bothmer, P. Hindenburg, A. Mackensen, R. Woyrsch. Ponadto istnieją też inne, mniej ważne portrety, jak na przykład przedstawiciele węgierskiej obrony krajowej itp. Na odznakach przeważnie wybite są lat 1914-1916 lub napis WELTKRIEG 1914 – 1916.
Znacznie prostszym sposobem wykonania i materiałem charakteryzują sie ostatnie odznaki z tej grupy z wizerunkiem cesarza Karola i napisem KARL I lub CAROLUS. Występuje również odznaka podobnie zaprojektowana z portretem cesarzowej ZITY. Te dwie ostanie odznaki są dziełem R. Marschalla.

2. Formacje wojskowe i ich części.
Jest to prawdopodobnie największa grupa, którą cechuje duża różnorodność. Jedną wspólna cechą tej zróżnicowanej tematycznie i materiałowo grupy odznak, jest oznaczenie jednostki wojskowej. Używane skróty mogą sprawiać pewne trudności w identyfikacji. W poniższym zestawieniu, w nawiasach, są przedstawione niektóre charakterystyczne oznaczenia. Należą do nich odznaki:
- Siła bitwy[może chodzi o FRONT?] (Balkanstreitkrafte),
- armie (1, 2, 3, 4, 5, 11 Armee, VII Armee, Isonzo Armee, Arme Pflanzer),
- korpusy (VI Korps Arz, XI, Korps Hofmann),
- Dywizje wspólnego wojska i obrony krajowej (94 INFANTERIETRUPPENDIVISION, Landwehr Inf. Trp. Division 21),
- brygady (inf. Brig. 131, brig 211); istnieje dla niektórych brygad identyczna grupa odznak w kształcie jodłowych gałązek „FELDZEICHEN”,
- pułki piechoty i strzelców ( 18TI VZDY VPRED, K.uk. Leopold Salvator Infanterie, k.u.k. Inf. Reg. nr 15, I.R. 55, I.R.73, k.u.k. IR81, 91 IMMER VORAN, J.R. 99, K.u.k. Inf. Rgt No 102, K:K: 33 LIR, Sch. Rgt 30, Sch 21, Tiroler Kaiser Jager Regt.). Odznaki pułków piechoty mają najróżniejsze kształty i motywy. Istnieje jeszcze charakterystyczna grupa emaliowanych odznak węgierskich pułków piechoty, w kształcie masztu z powiewającą flagą w kolorze pułku, na której umieszczono tylko numer pułkowy (32, 38, 39, 44).
Od odznak pułków piechoty, różnią się odznaki pułków kawalerii w kształcie nakryć głowy lub ich wizerunku na tarczy (ułańska czapka, huzarskie czako, dragoński hełm, różnią się one tylko numerem lub w przypadku odznak emaliowanych kolorem),
- pułki węgierskiej obrony krajowej (507 honved gyalog ezred, 202 honv. gy. ezr., 309 h.gy.e., M.K.H.GY.E.),
- pułki landsturmu – (LDST Inf.Rgt.No 13),
- bataliony strzelców – (są to c odznaki w kształcie trąbki z numerem pułkowym lub odznaki emaliowane w kształcie kapelusza strzelców z cyfrą),
-grupy i związki bojowe, które były tworzone w trakcie wojny, z różnych oddziałów do konkretnych celów lub z części oddziałów po rozbiciu przez nieprzyjaciela, są oznaczone nazwiskiem dowódcy. (Kampfgruppe Landro, Detachement Harmos).
Ciekawym symbolem, który można znaleźć na odznakach niektórych pułków piechoty jest szarotka alpejska. Była ona w swej czystej formie, już przed wojną znakiem rozpoznawczym strzelców Tyrolskich. W czasie wojny stała sie odznaką czapkową, która w lata 1914-1916 rozpowszechniła się wśród wszystkich austrowęgierskich jednostek, skierowanych do obrony Tyrolu. Od nich dostała się też do niemieckich jednostek górskich. Pierwsza odznaka szarotki górskiej została ofiarowana, przez dowódcę obrony Tyrolu, austriackiego marszałek Konnen-Hořak, dowódcy niemieckiego alpejskiego korpusu generałowi porucznikowi Krafftovi, przyjmując jednocześnie jego jednostki do swojej grupy operacyjnej[?]. Wkrótce alpejskiemu korpusowi dostarczono 20.000 sztuk tych odznak. Przy obronie Tyrolu części tego korpusy służyły od maja do października 1915. Symbol szarotki górskiej żołnierze niemieccy zabrali ze sobą na front zachodni i później umieścili na stalowym hełmie (oczywiście w postaci rysunku).
Dość specyficzną odznaką czapkową był emblemat 4 wiedeńskiego pułku piechoty – Duetschmeistrów. Żołnierze tego pułku mogli nosić, na przedniej części lewego boku czapki polowej, naszyty sukienny krzyż niemieckich rycerzy [krzyżaków – tak tłumaczy?], w kolorze błękitno-niebieskim. Ta czapka stała się przedmiotem kolekcjonerskiego zainteresowania włoskich oficerów, którzy wypłacali pięć lirów nagrody żołnierzowi, który taką czapkę zdobył.

3. Artyleria
Te pamiątkowe odznaki są charakterystyczną i rzadką odmianą odznak pokazującą przede wszystkim emblematy i motywy artyleryjskie. Składa się ona z dwóch podgrup:
- odznaki pułku i baterii artylerii polowej, batalionu (pułku) artylerii fortecznej i artyleryjski jednostek technicznych ( FKR 12, LDW FELD KAN.REG. Nr. 13, 15cm Schw. Haubitz. Batt, 30’5 cm MORSER BATT. No 2, Fest.Art.Regt.No1, F.H.B. Batterie 6/31, Honved Agyus Osztaly)’
- odznaki ukazujące różnorodne typy dział, różnego kalibru, bez przypisania ich do konkretnej jednostki,
Wśród nich znajduje się kilka wariantów odznak z moździerzem 305 mm M11 – SKODA MÖRSER – który był niewątpliwie atrakcyjnym motywem.

4. Inne Jednostki
Jest to mniej liczna ale bardzo interesująca grupa odznak. Do niej należą wszystkie odznaki jednostek, które nie zaliczają się do drugiej grupy. Koncentruje się ona na specjalnych jednostkach stworzonych w trackie wojny. Grupa ta obejmuje bataliony i jednostki szturmowe (bardzo rzadkie odznaki, których motywem jest czaszka lub głowa żołnierza w hełmie), jednostki karabinów maszynowych, jednostki automobili (Kreftfahrtruppe), ochrony linii kolejowych (Eisenbahnsicherung), jednostki narciarzy (Schneetruppe, Skilaufer) itp. oraz marynarka wojenna (Kriegsmarine) i legiony polskie (Legiony Polskie).

5. Operacje, bitwy i akcje bojowe.
Jest to duża grupa odznak pozostająca w związku z operacjami w trakcie pierwszej wojny światowej, które prowadziły lub w których brały udział jednostki austrowęgierskie. Ich głównym motywem była scena walki, portret cesarza lub dowódcy wojskowego bądź postacie atakujących bojowników (Karpaten 1915, Adria Wacht 1915, Belgrad, Zum Befreiung Lemberg, Brest-Litewsk. lovcen 11. 1. 1916, Eroberung v. Montenegro, Rokitna 13. VI. 1916, Krn, Tirol Landesverteidigung, Durazzo, Pusterthal 1916, Dolomiten, Bosnien/Herzegowina-Dalmatien 1916, Offensive gegen IItalien 1917 – 1918).

6. Boże Narodzenie w polu.
Prawdopodobnie nie duża grupa odznak, ale najważniejsza dla żołnierzy. Przeżycie Bożego Narodzenia w polu, w trudnych warunkach wojny pozycyjnej, w pogłębiającym sie materialnym niedostatku i w odłączeniu o rodzin, stanowiło głębokie, emocjonalne doświadczenie. Odznaki miały stać się jego przypomnieniem. Nawiązują do nieoficjalnych medali pamiątkowych i pocztówek, z tym samym motywem. Są na nich pokazane typowe bożonarodzeniowe znaki – jodłowe gałązki, choinkowe drzewka lub portret Franciszka Józefa I (np. 6 pułku artylerii polowej) lub (z figuralnym motywem straży [tak tłumaczy]).
Napisy: WEINNACHTEN IM FELDE, 3. WEIHNACHTEN IM FELDE itp.

7. Opieka nad rannymi i inwalidami.
Jest to bardzo zróżnicowana grupa, której wspólną cechą jest humanitarny i charytatywny cel. Odznaki rannych (zwykle z motywem rannego żołnierza) mogą być traktowane jako wypełnienie luki w austrowęgierskich dekoracjach, ponieważ K.u.K. armia nie miała przez większość wojny medalu dla rannych. Dopiero taki medal w dniu 12 sierpnia 1917 roku wprowadził cesarz Karol (medal LAESO MILITI). Odznaki inwalidów wojennych miały charakter głównie honorowy. Darowane były darczyńcom za ich wkład do funduszu inwalidów jednostek wojskowych lub za wsparcie funduszu wdów i sierot po zabitych żołnierzach. Niektóre były wybijane przez K.u K. Kriegsfursorgeamt Wien.
Przykłady - Fur den Invalidenfond des k.u.k. Fest. Art. Baon No. 1, Der Witwenu. Waisen Gefal. Krieger Stelermarks 1916, Invalidenfursorge des 9. Leitmeritz.

8. Inne
Wszystkie odznaki, które nie należą do poprzednich grup. Nie można tej kategorii dokładnie zdefiniować pod względem tematu i częstotliwości występowania. Nie posiadają one konkretnego oznaczenia jednostki, wydarzenia lub okresu wojny.
Przykłady: modlitwa żołnierza „Vater ich rufe Dich”, węgierska okrągła kawaleryjska odznaka, czeska odznaka „Svaty Vaclave, oroduj za nase armady i za nas” itp. Mogą tu być dodane niektóre pamiątkowe odznaki, z początkowego okresu wojny, które nie powstały jako pamiątkowe odznaki czapkowe bezpośrednio na zamówienie wojska, ale zostały przyniesione w pole przez żołnierzy marszbatalionów.
Należy powiedzieć, że oprócz odznak w „czystej” formie, występują też tematyczne połączenia (portret na odznace jednostki wojskowej itp.).
Trudno jest znaleźć dane dotyczące twórców i producentów pamiątkowych odznak czapkowych. Tylko niektóre z nich są sygnowane, najczęściej na odwrocie. Są to przede wszystkim te, które powstały w atelier G. Gurschner, Wien VII/2 ( niektóre z nich zaprojektował grafik Swoboda), do innych producentów należeli G. Herrmann, Wien III, Hauptstrasse 81, Winter und Adler, Wien oraz firma Karnet a Kyseky, Praha XV. Na innych znajdziemy tylko nazwiska ich twórców (Jofner, R.Marschall, Planigger, J. Springer, Lona von Zamboni itp.).
Większość produktów można ocenić dobrze pod względem sztuki zaprojektowania, nawiązującej do tradycyjnie wysokiego poziomu austriackich grawerów (wytwórców medali). Podobny poziom utrzymuje ich jakość wykonania. Początkowo były często produkowane w formie kolorowej emalii lub były wybijane z wysokiej, jakościowo blachy mosiężnej lub miedzianej. Później przeważa biały metal, a wreszcie na koniec wojny cynk, który przyniósł im całkowite pogorszenie jakości i częste odpadanie szpilek z odznak.
Dziś kolekcjonerów przyciągają przede wszystkim bardzo atrakcyjne, emaliowane odznaki. Odznaki te swym wzornictwem odpowiadają przedwojennemu charakterowi [kolorytowi] austrowęgierskiej armii. Obrazowi ciężkiego życia żołnierza w polu i realiów wojny w okopach, lepiej odpowiadają te proste, z żelaza i cynku, albowiem pasowały do szarego munduru polowego, który pod koniec 1916 roku nosiła cała armia. Są one też światkami zwiększającego się niedostatku i w końcu materialnej biedy, z którą zmagała się armia do końca wojny, a która okazała się znacznie silniejsza niż nieprzyjaciel. Chociaż są mniej atrakcyjne, ale bardziej prawdziwe i cenne w przekazie na temat udziału naszych żołnierzy w pierwszej wojnie światowej.
Należy jeszcze powiedzieć o tym, jakie uczucia budziły pamiątkowe odznaki czapkowe u frontowych żołnierzy. Jest o tym mało, bezpośrednich pisemnych sprawozdań. Sporadyczne relacje o formalnym charakterze, w niektórych dziennikach pułkowych wiele o tym nie mówią. Znacznie więcej na ten temat znajdziemy w wojennych fotografiach. Z nich można zaobserwować znaczny wzrost popularności tych odznak między oficerami i żołnierzami, aż do końca wojny. Należy zauważyć, że taką popularność odznaki pamiątkowe zyskały i u czeskich żołnierzy. Ci w czasie upadku monarchii pościągali ze swoich czapek „karliky” [chyba chodzi o baczki?] i powyrzucali je. Gdyby tak uczynili i z pamiątkowymi odznakami czapkowymi, niepozostało by ich tak dużo jako pamiątek.
Nie jest do końca jasne czym, była spowodowana ta popularność. Ostatecznie inne, masowo udzielane na koniec wojny dekoracje [medale] nie zyskały, uznania a nawet były przedmiotem kpin w wojsku. Przykładem tego jest Karl-Truppenkreuz, nazywany „Schnapskreuz” lub nawet „Trippelkreuz”. Być może przyczynił się do tego również element pewnego demokratyzmu. W przeciwieństwie do oficjalnych, uregulowanych i hierarchicznie zróżnicowanych dekoracji oraz medali, te odznaki mógł nosić każdy, bez względu na rangę i wykonywaną funkcję. Ponadto panowała niebywała wolność w ich noszeniu.
W przeciwieństwie do cytowanego wcześniej rozporządzenia, odznaki na czapkach noszono praktycznie wszędzie. Płaskie i przestronne elementy austriackiej czapki polowej tworzyły szerokie możliwości dla najróżniejszych zestawów odznak. Znajdziemy je nie tylko z prawej i lewej strony, ale też z przodu między guzikami. Fotografie uchwyciły nawet noszących je, którzy mają na jednej stronie czapki w dwa rzędy odznak. Takie sytuacje miały miejsce głównie w węgierskich pułkach, gdzie częstotliwość występowania odznak była znaczna.
Tej wolności nie można przypisać tylko brakowi dyscypliny w K.u.K. armii w końcu wojny. Dowództwo tam gdzie chciało, potrafiło wymusić posłuch drastycznymi metodami. Złożył się na to jeszcze inny czynnik. Dowódcy w ten sposób starali się, przynajmniej częściowo zrekompensować utrapienia mężczyzn w okopach, wzmocnić ich „ESPRIT DE CORPS” i wykorzystać odwieczne pragnienie żołnierzy wszystkich armii, do pokazania swego męstwa.
Austrowęgierskie odznaki czapkowe stały się nie tylko swoisty mementem okrutnej walki, lecz również wspomnieniem wielkiej europejskiej armii, która dzięki swojej niezwykłej wytrzymałości w walce przetrwała swoją monarchie i należy do historii europejskiej wojskowości.
These users thanked the author narcopolo for the post (total 6):
FestungDITKUyukonGreen 66G41Mberserker
Rating: 33.33%
Małe co nieco na temat kappenabzeichen:

http://www.wloczykij-forumposzukiwaczy.com/viewtopic.php?t=9413
ODPOWIEDZ

Wróć do „Media i literatura”