Enigma na bruku....

[człowiekpiachu]

http://niezalezna.pl/49700-enigma-na-bruku

foto: http://upload.wikimedia.org/wikipedia/c ... arzawa.jpg
Warszawskiemu Muzeum Techniki i Przemysłu grozi likwidacja. Naczelna Organizacja Techniczna, właściciel muzeum, chce, by placówkę finansował budżet państwa – informuje "Nasz Dziennik".

Muzeum Techniki istnieje od 1955 r., gromadzi i przechowuje unikalne zbiory. Wśród eksponatów są min. maszyna szyfrująca Enigma, lotnia Lilienthala czy ford T. Obecnie placówka nie ma pieniędzy na utrzymanie. W ubiegłym roku od stycznia do maja pracownikom nie wypłacano pensji, brakowało na czynsz i stałe opłaty.

Szef muzeum Edward Malak zwraca uwagę na fakt, że muzeum nie otrzymuje stałych dotacji państwowych. Przyznawanie środków odbywa się w trybie nadzwyczajnym, co przekreśla szanse na normalną pracę. Wcześniej Muzeum Techniki finansowane było z budżetu państwa. Kłopoty zaczęły się ponad dwa lata temu razem z nowelą ustawy o finansowaniu nauki i wstrzymaniem dotacji przez ministerstwo nauki.

By zaradzić problemom, placówka złożyła wniosek do ministerstwa nauki o dofinansowanie działalności w 2014 roku. Nie wiadomo jeszcze, jaka będzie decyzja resortu. - Czekamy z drżeniem serca w obawie, że może zaistnieć jakiś kolejny problem - mówi Jacek Kubielski, sekretarz generalny NOT.




Tagi: Muzeum Techniki , Enigma , Naczelna Organizacja Techniczna
Autor: JW
Źródło: niezalezna.pl , PAP

Tak .....ale na odbudowę spalonej tęczy "części rowerowych" to pieniążki jak najbardziej są

[tisio]

Co by nie mówić złego na temat rządów putina, jedno mi się tam podoba - za propagowanie pedalstwa grozi dość duża kara pieniężna dla osoby cywilnej, a dla podmiotów gospodarczych nawet bardzo duża.Tam taka ania grodzka nie miałaby najmniejszej szansy zasiąść w dumie, że nie wspomnę o innej panience rodzaju męskiego z bolącą d... ( pupą po upojnej nocy wg. jej słów )

[MKF]

Tematy własnych poglądów politycznych, -fobicznych i innych które ludzi dzielą i skłócają zostawmy dla siebie i nie wciągajmy ich na forum tym bardziej, jeśli nie mają nic wspólnego z tematem danego wątku, to nie prowadzi do niczego dobrego, OK?
Co do tematu jest to bardzo przykre, ale niestety tak jest że kwestia dbania o edukację Polaków poprzez muzea nie leży w wyższym interesie, jest niepotrzebna i nie przynosi dochodów. Naród polski ma być dostarczycielem współczesnych niewolników do prac przy warzywach i skręcania części w fabrykach, wiedza techniczna jest niepotrzebna a wręcz niebezpieczna.
Znajdują się pieniądze na koncert Madonny, premie i odprawy, nie ma ich na to co winno motywować ludzi do pracy i dawać pozytywny wzorzec. Inną sprawą, że np. wycieczka gimnazjalistów zwiedzająca np. Muzeum Techniki potraktuje to w przeważającej większości jako nieprzyjemną czynność którą trzeba odbyć, jako powód do szyderstw i kpin a nie do wyciągnięcia z tego pozytywnych wniosków i doświadczeń. Poza garstką pasjonatów i ludzi potrafiących docenić zarówno piękno tych przedmiotów jak i kunszt i geniusz włożony w ich powstanie - niewielu to interesuje stąd lepiej dołożyć na coś, co jest trendy i w modzie i porwie tłumy, takie mam przemyślenia.

[człowiekpiachu]

MKF....ale tak się nie da.750 tys dzieci głoduje w tym kraju.To nie polityka tylko... próba mówienia.

[MKF]

Tych muzeów z problemami jest więcej:
http://www.nowiny24.pl/apps/pbcs.dll/ar ... /131219575

[DITKU]

ehh wiecznie mało ...

[Gudziuk]

MKF bardzo dobrze mówisz, ale według mnie winna nie leży wyłącznie po stronie dzieci/młodzież. Jestem Przewodnikiem Sudeckim i często oprowadzam grupy uczniów i powiem szczerze, że największą barierę w zakresie przekazania wiedzy stwarzają nauczyciele. Często od nich słyszę, że kogo to interesuje (uczniowie czym innym się zajmują/co innego ich interesuje), a po co to nam itd. itp., że nie wspomnę, że z założenia oni uważają, że wiedzą lepiej i są nie omylni. Oczywiście wyjątki się zdarzają. Często się zdarza tak, że specjalnie stawiam wybór jakiś fastfood/chwila na zakupy to nauczyciele przegłosowują uczniów, że nie np. muzeum, a latanie po sklepach. Jakiś czas temu zaproponowałem w klasie swego syna, że będę wycieczki oprowadzał za typowe friko i Pani wychowawczyni była strasznie tym przerażona, ponieważ ona zasuwała na psudowycieczki do Wrocławia, aby po galeriach handlowych poszaleć.

[MKF]

Gudziuk zgadzam się z Tobą w pełnej rozciągłości. Dzieci tutaj są ofiarami tego panującego stanu rzeczy, co nie znaczy też, że same nie są winne. Dobrym przykładem jest powiedzmy wycieczka takiego gimnazjum do Oświęcimia. Dzieci jak z łapanki, z partyzanta wsiadają do autobusu, w przeważającej większości bez jakiegokolwiek merytorycznego zaplecza jadą z Panią Wychowawczynią, dostają bilety mają iść i słuchać przewodnika a potem kino albo galeria i do domu. Moim zdaniem wyjazd taki bez wcześniejszych zajęć tłumaczących co, gdzie i jak, a w dzisiejszych czasach jest to bardzo proste - nawet na Godzinie Wychowawczej czy lekcji historii, są rzutniki, są komputery, można poświęcić pół lekcji na wprowadzenie do sytuacji - tylko po co? Efektem potem są sweet focie laseczki w piecu krematoryjnym albo fotki na fejsie z hasłami "Jude do gazu" internetowych bojowników spod znaku HWDP. Reforma szkolnictwa narzuciła też na nauczycieli takie tempo i mało miejsca na kreatywność, że trochę się temu nie dziwie, że nie ma czasu na rzeczy nadobowiązkowe.
Historia może być fascynująca jeśli fajnie opowiedziana, pamiętam jak w liceum poprosiłem o przygotowanie na historię zajęć o Kampanii Wrześniowej i mimo tego, że u nas humanistów niet (mat-fiz) to po przedstawieniu faktów i ciekawostek jak dzwonek zadzwonił to sama nauczycielka nie mówiąc o koleżankach i kolegach nie chcieli wychodzić z klasy tylko dyskutowali zawzięcie nie wiedząc, że to taki ciekawy temat.
Natomiast zabieranie dzieci do nie wiem, "Muzeum Ziemi Podlaskiej" czy jak będą chcieli do Muzeum Lotnictwa to zabierze się ich do Muzeum Lotnictwa k...a jego mać czy też Muzeum Tkactwa lub jakiegoś skansenu jest przez nie same traktowane jako obciach.
Powracając jeszcze do Muzeum Techniki - to właśnie takie kierunki stanowią podstawę rozwoju kraju, nie humanistyczne, biurokratyczne, lingwistyczne, turystyczne czy też żadne inne ale właśnie inżynierowie i myśl techniczna powinna pchać kraj do przodu a kraj powinien stawiać na te kierunki i troszczyć się o nie z całych sił, a jak jest - niestety widać na każdym kroku, a już najlepszym przykładem będzie to co się stanie z grafenem, gdzie naprawdę moglibyśmy dzięki niemu dostać technologicznego kopa. Obym nie był złym prorokiem.
Ciekawe to z przegłosowywaniem uczniów przez nauczycieli, toż to parodia.

[BANDERA]

Być może dyrekcja muzeum tylko niezaradna i nie potrafi wydzierać pieniędzy od konserwatorów,gmin itp.taka nieskuteczność tak po prostu