Strona 5 z 10

Re: Wspomnienia z dzieciństwa...

: 31 sty 2019, o 18:36
autor: saper83
Ten maluch przerobiony na kanapy to sztos :ukłon: :spoko:

Re: Wspomnienia z dzieciństwa...

: 31 sty 2019, o 20:29
autor: Wnuczek
Piękna przeróbka 126p. Za dawcę poszedł standard z ostatnich lat produkcji.

Re: Wspomnienia z dzieciństwa...

: 31 sty 2019, o 23:16
autor: lyr
raczej starsza wersja fiata bo koła starego typu i przegięcie blachy na dzwiach i bokach są dwa a ostatnie wersje czyli elegant miał jedno , ale fajny pomysł ktoś miał

Re: Wspomnienia z dzieciństwa...

: 31 sty 2019, o 23:37
autor: Wnuczek
Standard to pierwsza wersja malucha. Model który posłużył za części do kanapy pochodził z lat 1977-1980. Tylko dół tylnych błotników wygląda na nowszy po 1983 roku.

Re: Wspomnienia z dzieciństwa...

: 26 mar 2019, o 10:18
autor: Catadero
No tak.
Od wspomnień z dzieciństwa na trzepaku przez alkohole i papierosy (z dzieciństwa :brecht: ) przeszliśmy do samochodu :hmm: 126P.

Wydaje mi się, że dzieciństwo to czas tak gdzieś od zapamiętanych momentów jeszcze w wieku przedszkolnym aż po siódmą/ósmą klasę podstawówki.
Potem to już byliśmy młodzież :gitarzysta:
Ciekawe, że brak tu całkowicie wątku :hmm: damsko-męskiego, który także przewijał się przez okres dzieciństwa i bardziej ekspansywnie-wiek młodzieżowy :milczy: :bezradny: .
Pozostańmy jednak przy dzieciństwie.

:)
Ktoś podchwyci temat?

C.

Re: Wspomnienia z dzieciństwa...

: 27 mar 2019, o 00:55
autor: toska
Pierwsza pukawka korkowiec z odpustu z rękojeścią w kształcie głowy konia

Re: Wspomnienia z dzieciństwa...

: 27 mar 2019, o 07:16
autor: Jaskółka
toska pisze:
27 mar 2019, o 00:55
Pierwsza pukawka korkowiec z odpustu z rękojeścią w kształcie głowy konia
A druga? ;)

Re: Wspomnienia z dzieciństwa...

: 27 mar 2019, o 10:46
autor: toska
A druga...... Może inaczej a później.... :cicho:

Re: Wspomnienia z dzieciństwa...

: 27 mar 2019, o 13:09
autor: major
Druga najprawdopodobniej plastikowa na wodę. :spoko:

Re: Wspomnienia z dzieciństwa...

: 27 mar 2019, o 13:24
autor: tisio
major pisze:
27 mar 2019, o 13:09
Druga najprawdopodobniej plastikowa na wodę. :spoko:
Wtedy wody jeszcze nie było :diabełek:

Re: Wspomnienia z dzieciństwa...

: 27 mar 2019, o 17:21
autor: Catadero
Wszyscy wiedzą, że był tylko ocet :-P

C.

Re: Wspomnienia z dzieciństwa...

: 27 mar 2019, o 19:41
autor: toska
Na plastykowe sikawki nie było kasy radziło się inaczej albo butelka z brązowego ludwika albo.... Szprycówa kto wie co to? :brawo:

Re: Wspomnienia z dzieciństwa...

: 28 mar 2019, o 21:34
autor: DEX
Strzykawka

Re: Wspomnienia z dzieciństwa...

: 28 mar 2019, o 23:31
autor: toska
Nom tylko takiego większego kalibru.
Brało się rurkę kalibru fi 30 do fi 50(to już był duży kaliber) obojętnie czy pcv czy metalową. Zaślepiało się ją drewnianym korkiem w którym trzeba było wywierać otworek potem tylko tłoczysko z trzonka miotły i pakuł do uszczelnienia owego.

Re: Wspomnienia z dzieciństwa...

: 29 mar 2019, o 09:27
autor: Marguz2
Żniwa i prawie całe wakacje na wsi, podbieranie zboża za ojcem i dziadkiem koszącymi kosami, później jazda furmanką nad jeziorko. Szaleństwa komarkiem i wską po łąkach... Kolonie dofinansowywane przez fabrykę, niedzielne wyprawy rowerami w las na "wilcze doły" z bratem i ojcem. Wyjazdy syrenką o 3rano na ryby z dziadkiem to było coś pięknego, z taką niecierpliwością oczekiwanie czy już można wyskakiwać z łóżka, zapach bułek wypiekanych przez babcię zjedzonych aby szybciej, kopanie robaków i szukanie odpowiedniego kija na wędkę... Rozmarzylem się