A to żurawiejka, nie piosenka
To takie "samochwalstwo".
Ale przy okazji myszkowania za źródłem, z którego pochodzi cytowany tekst z cokołu pomnika-Bolesław Wieniawa Długoszowski, generał, jakby nie było (chociaż podobno nie był zadowolony z awansu czemu dawał wyraz na swoich wizytówkach. Było tam napisane
"Generał Bolesław Wieniawa Długoszowski, były pułkownik") to niezły imprezowicz-dawniej mówiło się birbant
-miłośnik nie tylko koni ale i kobiet. Oraz autor różnych tekstów rymowanych, czasem nawet bardzo popularnych
.
"Szedł ułan raz na odpoczynek
W ręku miał broń na tuj
Potężny ch.., potężny ch...
Bo tęsknił bardzo do dziewczynek,
Czuł ich całą drogę brak.
Niech trafi szlag! Niech trafi szlag!
Dopadł dziewką w stogu siana,
Stal swej pyty na niej zmiął.
Do d... z nią! Do d... z nią!
I powstał we wsi wielki lament,
Rodzice w skargach wiodą prym.
To skur....! To skur....!
I nie dziękując za traktament,
Opuścił on rodzinną wieś,
Ja mam ją gdzieś! Ja mam ją gdzieś!
Miast ch... w rękę wziął karabin,
Poszedł i gdzieś na wojnie sczezł.
Je... go pies! Je.... go pies!
Ten utwór zyskał ogromną popularność jako piosenka żołnierska
(nic dziwnego
) i często był wykonywany w czasie przemarszów oddziałów wojska. I nic dziwnego także, że budził on ogromne niezadowolenie kleru, także kapelanów.
C.