Prezes Stowarzyszenia Polskich Muzealników Prywatnych, Paweł Zaniewski w rozmowie z red. Robertem Wyrostkiewiczem, opowiedział o interesującej dla pasjonatów kolekcjonerstwa inicjatywie prowadzenia niepublicznych domów kultury. Muzealnik wyjaśnił także wątpliwości dotyczące przechowywania broni w tego typu miejscach.
Zawdzięczamy Ci renesans muzealnictwa prywatnego, tego najmniejszego, takich dziesiątek kolekcji prywatnych funkcjonujących jako mini muzea. Teraz zarażasz osoby prywatne zakładaniem małych domów kultury. Każdy może to zrobić?
– Nie nazwałbym tego fenomenu na skalę światową renesansem. Nigdy wcześniej nie było w Polsce takiego ruchu społecznego w sferze kultury. W ciągu 10 lat ilość prywatnych jednostek muzealnych zwiększyła się pięciokrotnie. Obecnie ponad połowa muzeów w Polsce to muzea prywatne. Nie ma innej dziedziny gospodarki, w której po upływie 10 lat ilość podmiotów wynosi 500% stanu początkowego. Niepubliczne domy kultury to mój najnowszy projekt. Zapraszam do współpracy osoby, które czują się społecznikami w sferze kultury. W ramach struktur fundacji EKSPONAT lub Stowarzyszenia Polskich Muzealników Prywatnych może powstać niepubliczny dom kultury. Tę formę współpracy porównałbym do franczyzy. My, fundacja lub stowarzyszenie, zapewniamy KNOW-HOW, a osoba współpracująca lokal. Ta osoba staje się też dyrektorem niepublicznego domu kultury. Dom kultury jest częścią struktury organizacyjnej fundacji lub stowarzyszenia. Każdy może nawiązać współpracę w tym zakresie
– powiedział prezes Stowarzyszenia Polskich Muzealników Prywatnych, Paweł Zaniewski.
To prawda, że w takim domu kultury u siebie... w domu, można mieć wtedy sprawną broń i amunicję, bez zezwolenia na broń i bez szaf pancernych?
– Nie, to duże uproszczenie. Faktem jest, iż zgodnie z uzyskanymi interpretacjami dotyczącymi fundacji i stowarzyszenia, niepubliczne domy kultury założone w ramach struktury naszych organizacji mają prawo posiadania broni. Oczywiście, jeśli broń jest sprawna, to należy ją zabezpieczyć, ale te zabezpieczenia nie są tak rygorystyczne, jak w przypadku np. broni w muzeach
– zauważył muzealnik.
Nie obawiasz się wysypu domów kultury czy prywatnych muzeów, które będą tylko prywatnymi zbrojowniami bez duszy muzealnictwa czy misji kulturowej?
– Nie, nie obawiam się. Oczywiście jakiś odsetek tego typu jednostek powstaje, ale życie zweryfikuje zasadność ich istnienia. Muzea prywatne w przeważającej części powstają z pasji kolekcjonerskiej. Niepubliczne domy kultury powstają z chęci prowadzenia działalności kulturalnej, o wiele szerszej niż muzealnictwo
– zaznaczył Zaniewski.
Czyli muzealnik i właściciel prywatnego domu kultury nie musi niszczyć broni (pozbawiać cech bojowych), by ją trzymać i pieścić na swojej półce? Nic z tych rzeczy?
– Moim zdaniem niszczenie broni historycznej to zbrodnia. Decyzje o niszczeniu są podejmowane przez ludzi o niskiej wiedzy i świadomości prawnej, że o wrażliwości historycznej i trosce o bezpieczeństwo dziedzictwa nie wspomnę. Nie ma w prawodawstwie polskim przepisu nakazującego niszczenie broni znajdującej się w zbiorach muzealnych znajdujących się w muzeach lub domach kultury. Wręcz przeciwnie, wg ustawy o ochronie zabytków broń należy chronić przed zniszczeniem. Niestety pomimo już prawie 30 lat funkcjonowania Polski post PRL-owskiej nadal funkcjonuje w strukturach urzędniczych pogląd i potrzeba niszczenia broni historycznej
– podsumował muzealnik.
http://www.wsensie.pl/polska/27510-zani ... o-zbrodnia
Niszczenie broni historycznej to zbrodnia
- viwaldi
- Porucznik
- Posty: 624
- Rejestracja: 13 sie 2014, o 10:44
- Województwo: Wybierz
Niszczenie broni historycznej to zbrodnia
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.