Grodzisko w Jeziorku niedaleko Rynu jest niczym piękna kobieta

Nasza pasja w prasie, literaturze, filmach...
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
viwaldi
Porucznik
Porucznik
Posty: 624
Rejestracja: 13 sie 2014, o 10:44
Województwo: Wybierz
Has thanked: 60 times
Been thanked: 123 times

Grodzisko w Jeziorku niedaleko Rynu jest niczym piękna kobieta

Post autor: viwaldi »

O różnicach między Prusami a Prusakami oraz odkrywaniu ich grodzisk mówił społeczny opiekun zabytków archeologicznych. Z Robertem Klimkiem, prehistorykiem i lokalnym badaczem kultury Prusów rozmawiał Robert Wyrostkiewicz.

Grody, grodziska, strażnice, co jeszcze kryją plemiona bałtyjskie, a może precyzując Prusowie. Dzisiaj Prusowie kojarzą się nam głównie... z Niemcami. O jakim terenie mówimy w średniowieczu i czy fortyfikacje Prusów miały coś w sobie wyjątkowego?

Prusowie zamieszkiwali obszar między dolną Wisłą i Niemnem. Nie mieli scentralizowanej władzy i byli rozbici na liczne plemiona. Dlatego też Krzyżakom początkowo łatwo szło z ich podbojem. Problemy braci zakonnych zaczęły się od 1260 r., kiedy wybuchło II powstanie. Krzyżacy zostali całkowicie wyparci. Broniły się tylko niektóre twierdze, jak: Elbląg, Chełmno czy Toruń. Napływ rycerstwa zachodnioeuropejskiego pozwolił jednak zdusić to powstanie. Ostateczny podbój Prus nastąpił w 1283 r.

Niemcy z tym narodem nie mają nic wspólnego. Zdarza się, że ludzie w Polsce mylą Prusów z Prusakami, uważając jednych i drugich za Niemców, ale to jest błąd. W 1525 r., po upadku zakonu krzyżackiego powstało, Księstwo Pruskie, które, jak widać, nawiązało do historycznej nazwy. Z czasem mieszkańców Księstwa zaczęto nazywać Prusakami, a tam przeważała ludność niemiecka. Sami Prusowie zasymilowali się z ludnością napływową. Ostatni ludzie posługujący się ich rdzennym językiem wymarli z końcem XVIII w.

W krajobrazie kulturowym tej ziemi najtrwalszym i najbardziej widocznym śladem kultury materialnej Prusów to grodziska. Są to pozostałości po obronnych osadach i warowniach. W terenie wyróżnia je forma widocznego często do dziś obrysu wału i fosy. Prusowie najczęściej budowali tzw. grodziska półwyspowe, położone na cyplach wysoczyznowych, które odcięte były u nasady wałami z fosą. Obecnie w obrębie polskiej części dawnych ziem pruskich znajduje się przeszło 300 grodzisk, z czego prawie 200 jest wpisanych do rejestru zabytków. Dzisiaj potocznie nazywane są on "Zamkowymi Górami", "Wałowymi Górami", czy "Starymi Szańcami". Położone majestatycznie, wśród meandrów rzek, nad stromymi brzegami jezior, skrywają w sobie tajemnicze dzieje dawnych Prusów

Jakie stanowisko uznałaby Pan za najbardziej atrakcyjne turystycznie na ziemiach Prusów czy spokrewnionych z nimi plemion? Szurpiły? Inne?


Grodziska bardzo efektownie prezentują się na obszarze dawnej Jaćwieży. Wśród monumentalnych "Zamkowych Gór" wymienić można choćby obiekty w: Szurpiłach, Wierzbowie, Dybowie, Ostrowie (koło Skomacka Wielkiego) i wsi Grodzisko. Poleciłbym też odwiedzić obiekty położone wokół Jeziora Limajno niedaleko Dobrego Miasta. Mamy tam 6 grodzisk rozmieszczonych głównie w lesie między Cerkiewnikiem, a Swobodnem. Fantastycznie prezentują się też potężne wieloczłonowe grodziska w Starym Dzierzgoniu i pod Tolkmickiem, tzw. "Wały Tolkemita"

Nie można też zapomnieć o stanowisku w Jeziorku niedaleko Rynu. Jest ono całkowicie odsłonięte w terenie. Na szczycie posiada fantastycznie zwieńczoną koronę wałów i wybrzuszony do góry majdan. Wzgórze to doskonale jest widoczne z dalszej odległości. Wspaniałe miejsce dla osób uwielbiających łączyć długie wycieczki na łonie przyrody z odkrywaniem historii. Można rzec, że grodzisko to jest niczym piękna kobieta. Najpierw podziwiamy ją z pewnej odległości, a potem po prostu zdobywamy.

Na niektórych grodziskach pruskich występują pewne ciekawostki, jak tzw. cysterny. Temat ten dotąd nie był zgłębiony naukowo, chociaż mamy na to potwierdzenie źródłach pisanych. "Cysterną" nazywamy zbiornik, w którym Prusowie przetrzymywali zapasy wody, niezbędnej przy długotrwałych oblężeniach. Taka sadzawka na szczycie góry do tej pory znajduje się na "Górze Zamkowej" w Grodzisku koło Bań Mazurskich. Nie jest to odosobniony przypadek, gdyż relikty zbiorników na wodę, wyścielone gliną, odnotowane zostały na innych obiektach, np.: w Dybowie. Zaobserwowałem je także w Janikach Wielkich i Cerkiewniku

A zabytki ruchome? Mamy tu jakieś ciekawostki i gdzie je można zobaczyć lub o nich poczytać?

Oczywiście. Ślady kultury materialnej, Prusów świadczą o ich życiu codziennym, uzbrojeniu, a także o wymianie handlowej. Podczas prac archeologicznych znajdujemy zabytki miejscowe, głównie naczynia gliniane, ale też artefakty pochodzenia wikińskiego, słowiańskiego czy ruskiego. Z czasów wczesnego średniowiecza spotykamy też monety, głównie srebrne dirhemy arabskie, które tutaj trafiały za pośrednictwem Wikingów. Ubolewam tylko nad tym, że w ostatnich latach często dochodziło do nielegalnych poszukiwać przez detektorystów. Z jednej strony niektórzy poszukiwacze zgłaszali archeologom informacje o znaleziskach, ale dobrze wiemy, że czasami bywało inaczej i znalezione artefakty trafiały do prywatnych kolekcji. Jeśli chodzi o wykopane ciekawostki, to niewątpliwie moim zdaniem największą będzie odkrycie dwóch antropomorficznych rzeźb kamiennych, tzw. "bab pruskich" w Poganowie pod Kętrzynem.

Na ten temat ukazuje się wiele prac naukowych, głównie opracowań i sprawozdań z badań archeologicznych. Mamy także czasopisma o bardziej przystępnej popularno-naukowej formie, np. "Archeologia Żywa". W ostatnich latach prowadzono kilka projektów związanych z badaniem grodzisk pruskich. Jego pokłosiem są między innymi dwa tomy "Grodziska Warmii i Mazur", do których także przekazałem dwa swoje artykuły.

Te ziemie to także historia wielkich zakonów i w miejsce grodów powstających zamków. Chrześcijaństwo docierające tu intensywnie w XIII wieku pozostawiło jakieś ślady, a może do dzisiaj coś w języku, architekturze, zwyczajach, z dawnych plemion pogańskich?

W książce Grodziska Warmii i Mazur jest także moja publikacja na temat zaginionych zamków zakonu krzyżackiego. Temat ten nie jest do końca zgłębiony. Wymaga jeszcze badań archeologicznych, jak i dokładnej analizy średniowiecznych źródeł pisanych. Posiadamy informację o pewnych grodziskach pruskich, ale docierając do średniowiecznych wzmianek źródłowych, zdajemy sobie sprawę, że także były wykorzystane przez zakon krzyżacki. Grody pruskie o wybitnym znaczeniu strategicznym były po zdobyciu adoptowane przez rycerzy zakonnych. Tak powstały zamki w: Królewcu, Bałdze, Lidzbarku Warmińskim, Bartoszycach. Myślę, że takich miejsc jest więcej, ale na ich potwierdzenie brakuje badań archeologicznych.

Język pruski żyje intensywnie w miejscowej toponimii. Tutaj większość nazw wodnych posiada pruskie pochodzenie i znaczenie. Dotyczy to przede wszystkim rzek i jezior. Często mają one nieco zmienione, już współczesne brzmienie, ale rdzeń pozostaje pruski. Część z nazw możemy zidentyfikować, ale z niektórymi jest już problem. Zwróciłem uwagę, że nazwy wodne pochodzenia pruskiego najczęściej nawiązują do środowiska naturalnego: żyjących tam zwierząt, rosnących drzew czy koloru wody. Istnieją nazwy rzek, które od wczesnego średniowiecza mają identyczną nazwę, jak obecnie, np.: Kirsna (w pruskim języku "Czarna"), Suna ("Psia"), Warna ("Wronia"), Bauda ("Rwąca"), Elma ("Wiązowa").

Niektóre ślady Prusów giną wręcz na naszych oczach. Kilka lat temu została zniszczona "Święta Góra" pod Jezioranami – potwierdzone miejsce kultu Prusów już od średniowiecza miejsce. Inwestor ją zniszczył, a na jej wierzchołku wybudował wiatraki i to za aprobatą Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków

Proszę na koniec powiedzieć kilka słów o swoim projekcie pogłębiającym wiedzę o grodziskach Prusów.

Nie jestem z wykształcenia archeologiem. Można powiedzieć, że jestem pasjonatem, który w wolnym czasie zajmuje się poszukiwaniem i popularyzowaniem śladów kultury Prusów. Odwiedziłem już prawie wszystkie grodziska pruskie po stronie polskiej i litewskiej. Zostało jeszcze bardzo dużo materiału, zdjęć do opracowania – trochę na to wszystko brakuje czasu. Przyznaję, że ostatnio strona grodziska.eu poświęcona głównie grodziskom Prusów została nieco zaniedbana. To wszystko robię sam, opierając się wyłącznie na własnych środkach finansowych.

Jeśli chodzi o moje badania naukowe, to w ostatnich latach bardziej skupiłem się na poszukiwaniach dawnych miejsc kultu Prusów. W zasadzie w źródłach jest niedostatek takich informacji, ale trzeba sobie jakoś radzić i czytać "między wierszami". Pomocna jest średniowieczna toponimia: święte lasy, pola, rzeki, jeziora czy wzgórza wymienione w dokumentach. Niektóre kamienie ofiarne z charakterystycznymi misami zachowały się po dzień dzisiejszy.

Oczywiście w wolnym czasie bardzo chętnie spędzam czas na łonie natury, w pobliżu miejsc związanych z Prusami. To mnie bardzo pozytywnie nastraja i uspokaja

http://www.wsensie.pl/polska/27505-klim ... na-kobieta
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
These users thanked the author viwaldi for the post (total 2):
imperatoryukon
Rating: 11.11%
ODPOWIEDZ

Wróć do „Media i literatura”