"Detektorysci: czemu ach czemu..."

Nasza pasja w prasie, literaturze, filmach...
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
yukon
Administrator
Administrator
Posty: 10901
Rejestracja: 9 wrz 2012, o 22:46
Województwo: Wybierz
Lokalizacja: Wolna Republika Bieszczad.
Kontakt:

"Detektorysci: czemu ach czemu..."

Post autor: yukon »

Zobaczcie tego paszkwila wyskrobanego przez jakiegos niedoszlego archeologa :D
Okazuje sie ze to w angli jest zle prawo, a u nas bardzo dobre na najwyzszym swiatowym poziomie :brecht:

https://fanbojizycie.wordpress.com/2017 ... mment-4043
„Bieszczadzkie Pompeje" pokryte „lawą" bujnej karpackiej roślinności.
Awatar użytkownika
Jaskółka
Moderator
Moderator
Posty: 2580
Rejestracja: 9 gru 2012, o 16:23
Województwo: Pomorskie

Re: "Detektorysci: czemu ach czemu..."

Post autor: Jaskółka »

Fantasmagoria :źle:
https://fanbojizycie.wordpress.com/o-mnie/
Autor "siakiś" niedouczony :zakrywa:
Ciekawe kto mu za te bzdety płaci?
nil admirari
Awatar użytkownika
yukon
Administrator
Administrator
Posty: 10901
Rejestracja: 9 wrz 2012, o 22:46
Województwo: Wybierz
Lokalizacja: Wolna Republika Bieszczad.
Kontakt:

Re: "Detektorysci: czemu ach czemu..."

Post autor: yukon »

"Jestem fanbojem!" :???: :brecht:
„Bieszczadzkie Pompeje" pokryte „lawą" bujnej karpackiej roślinności.
Awatar użytkownika
grz_w
Mł. Chorąży Sztab.
Mł. Chorąży Sztab.
Posty: 325
Rejestracja: 11 lis 2013, o 01:58
Województwo: Wybierz
Lokalizacja: Gorlice

Re: "Detektorysci: czemu ach czemu..."

Post autor: grz_w »

Że to ten pajac? Artykułu całego nie przeczytałem, może później, po pracy. A może nie. Napisał że w fantastyce robi, wiec co chcecie. Ja akurat fantastyki nie znoszę.
Awatar użytkownika
Zagłębiak
ST-KAPRAL
ST-KAPRAL
Posty: 71
Rejestracja: 13 cze 2017, o 12:37
Województwo: Śląskie

Re: "Detektorysci: czemu ach czemu..."

Post autor: Zagłębiak »

W tym wypadku to nawet śmieszne nie jest. Autor na siłę starał się udawać osobę "inteligentną" a wyszło to wszystko tak jak wyszło... Widać po sposobie "napisania artykułu". Brak jakiejkolwiek korekty, byk na byku... Marne wypociny jakiegoś "pazia" na podstawie informacji zaczerpniętych z sieci napisanych przez takich samych oszołomów jak on sam...
"Wszystko, co dzisiaj było dla nas pamiątką, jutro może być zasypane pyłem zapomnienia. Obowiązkiem żyjących jest zebrać te ułomki i okruchy najdroższych pamiątek przeszłości i w pamięci przyszłych pokoleń zapisać"
Awatar użytkownika
explokera
Marszałek
Marszałek
Posty: 3218
Rejestracja: 9 maja 2014, o 21:11
Województwo: Mazowieckie
Imię: A.
Lokalizacja: na zachód od Wisły
Has thanked: 110 times
Been thanked: 242 times

Re: "Detektorysci: czemu ach czemu..."

Post autor: explokera »

Yukon niepotrzebnie wklejasz link do tego tworu pisanego.
Temu gościowi na tym właśnie zależy żeby jak największa grupa osób to przeczytała.
Gość jest nikim i chce zyskać rozgłos nie wiadomo w jakim celu ale na pewno nie dla dobra historii i nauki.
Jego wypociny brzmią jak jeden wielki bałagan dodatkowo bez składni gramatycznej z błędami stylistycznymi i ortograficznymi.
W naszym kraju jest modne być karierowiczem na przykładzie powiedzenia "od zera do milionera" :)
Ten gość będąc zerem chce się wybić dzięki wałkowanemu wszędzie temacie pozwoleń na poszukiwania.
Już było takich parę przypadków ,którym się udało choćby pokazująca cycki na meczach Natalia Siwiec czy też Katarzyna Cichopek słynna "aktorka" :)
These users thanked the author explokera for the post:
Yarek vel KIM
Rating: 5.56%
...50 ml wódki przed posiłkiem zabija wszystkie znane wirusy i bakterie.............1000 ml nawet te nieznane .....
marcin121
Kapitan
Kapitan
Posty: 786
Rejestracja: 10 sie 2013, o 21:01
Województwo: Wybierz

Re: "Detektorysci: czemu ach czemu..."

Post autor: marcin121 »

Kolejny klon Bednarka sie uaktywnil o rabunku grobów i hienach pisze z takim zapalem i wiedzą jak by sam brał udzial w tym procederze Najbardziej boli go to ze ktos tworzy sobie swoje kolekcje ma w domu zabytkowe przedmioty nie ważne skad ale ma Wyznaje zasadę ze wszystkie zabytki maja zgnic w muzeum ew kustosz może opylic na Ebay
Autor ukazuje dno moralne szkoda czytac tych bzdur
Awatar użytkownika
Festung
SPEC
SPEC
Posty: 1522
Rejestracja: 8 lis 2012, o 18:35
Województwo: Wybierz
Lokalizacja: Sátoraljaújhely

Re: "Detektorysci: czemu ach czemu..."

Post autor: Festung »

Szlachta nie pracuje i wszystko w temacie autora paszkwila :brecht: https://www.facebook.com/profile.php?id=100008335085999
Gdybym był cukierkiem jaki miałbym smak?
Byłbym twardym cukierkiem, innych opcji brak!
Dlaczego twardym skąd wybór taki?
One się wszystkim dają we znaki.
Stara szakala bajka.....
Awatar użytkownika
viwaldi
Porucznik
Porucznik
Posty: 624
Rejestracja: 13 sie 2014, o 10:44
Województwo: Wybierz

Re: "Detektorysci: czemu ach czemu..."

Post autor: viwaldi »

Ciag dalszy ->

"Detektoryści to bandy chłopków-roztropków". Reakcja historyka na artykuł o piekle prawnym polskich poszukiwaczy

"Poszukiwacze skarbów traktowani jak przestępcy" – po październikowym artykule o takim tytule na serwisie Money.pl w świecie detektorystów i archeologów zawrzało.

Większość opinii wyrażanych przez pasjonatów historii i część profesjonalistów (archeologów i konserwatorów zabytków) stanęła po stronie konieczności wzmożenia współpracy poszukiwaczy i archeologów. Inni pochwalili ostatnie zmiany prawne, które dzięki nowelizacji Ustawy o zabytkach i opiece nad zabytkami sprawiły, że poszukiwania zabytków z wykrywaczem metalu bez zgody konserwatorskiej (nawet na własnym podwórku) to odtąd przestępstwo zagrożone do dwóch lat więzienia! ("Poszukiwacze skarbów traktowani jak przestępcy")

Serwis wSensie.pl prezentował już argumenty poszukiwaczy w artykule "Romantyczna pasja na celowniku 'dobrej zmiany'? Poszukiwacze na dwa lata do więzienia za wykrywacz metalu". Teraz ukazał się artykuł pokazujący racje drugiej strony. Narrację negatywnie nastawionych do poszukiwaczy archeologów, uznawanych przez poszukiwaczy za "beton" (zwolenników zwiększania represji prawnych wobec detektorystów) podjął młody dziennikarz, z wykształcenia historyk, Piotr Muszyński ("Detektoryści: czemu, ach czemu nikt was nie kocha?").

"Zacznijmy od początku: detektoryści za swą cnotę uważają to, że wydobywają na świat dzienny zabytki inne »skarby«. Zastanówmy się jednak nad tym, czym są pozyskane przez nich artefakty"

– napisał Muszyński.

"Otóż, pomimo medialnej otoczki, jaka powstaje, gdy w gazetach pojawia się artykuł w rodzaju »W Koziej Wólce odnaleziono bezcenny skarb z przeszłości« i atmosfery magii jaką można uzyskać umieszczając za szkłem i odpowiednio oświetlając rozbite garnki, skorodowany metal i przegniłe kości, o złocie i klejnotach nie wspominając, to przedmioty te z punktu widzenia nauki są tak naprawdę tylko cyrkowymi rekwizytami"

– stwierdził historyk, próbując w ten sposób przytoczyć częsty argument archeologów o potrzebie badań kompleksowych, z poszanowaniem kontekstu znaleziska, stratygrafii i wykonania dokumentacji, co ma być notorycznie zaniedbywane lub nierozumiane przez poszukiwaczy.

"Detektorowi, którzy najczęściej składają się z band chłopków-rotropków uzbrojonych w wykrywacze z marketów budowlanych najczęściej nie mają ani pojęcia o tych rzeczach (o kontekście archeologicznym – dop. Red.), ani ich one nie obchodzą"

– ocenił poszukiwaczy Muszyński.

Jego zdaniem "Desant detektorystów kończy się zawsze tak samo: wykopać dziurę szpadlem, przemieszać warstwy ziemi, co nieładne wyrzucić, ludzkie szczątki (tak, tak!) pozostawić na powierzchni (bo to przecież fuj!) by się walały, a co ładne postawić na telewizorze".

"Szkoda, że autor jest tak obiektywny i zapomniał napisać o szeroko zakorzenionym procederze mafijnym wśród wielu archeologów, gdzie pozyskiwane są artefakty, po czym nie inwentaryzowane sprzedawane są na "czarnym rynku". Nie napiszę, że każdy archeo to złodziej, podobnie jest z detektorystami – nie każdy jest złodziejem"

– odpowiedział Muszyńskiemu internauta "Wojciech" na profilu społecznościowym znanego geofizyka i poszukiwacza, Roberta Kmiecia.

Dyskusja o poszukiwaniach z użyciem wykrywaczy metalu toczy się w Polsce od lat. Większość poszukiwaczy i część archeologów twierdzi, że polskie prawo sprawia, że z legalnych poszukiwań nie korzysta nawet 1 proc. wszystkich pasjonatów, a instytucje kultury zamiast zachęcać do współpracy, straszą detektorystów policją i więzieniem.

Jako przykład normalności poszukiwacze przywołują Anglię, gdzie współpraca archeologów i detektorystów przyniosła tysiące zgłaszanych naukowcom znalezisk i powiększaniu wiedzy o przeszłości tego kraju.

W Polsce, z obawy przed represjami, większość odkryć nigdy nie zostanie zgłoszona ani do muzeum, ani żadnemu archeologowi.

Zdaniem części komentatorów, zmiany będą możliwe dopiero wtedy, kiedy do głosu dojdzie pokolenie młodych naukowców, a środowisko archeologów, muzealników, konserwatorów czy urzędników zajmujących się dziedzictwem kulturowym zacznie oczyszczać się z patologii we własnym gronie.

Robert Wyrostkiewicz

http://www.wsensie.pl/po-godzinach/2570 ... szukiwaczy
ODPOWIEDZ

Wróć do „Media i literatura”