Archeolodzy odkryli pierwszy zamek w Łańcucie! Znacznie starszy od tego, który znamy

Nasza pasja w prasie, literaturze, filmach...
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
viwaldi
Porucznik
Porucznik
Posty: 624
Rejestracja: 13 sie 2014, o 10:44
Województwo: Wybierz
Has thanked: 60 times
Been thanked: 123 times

Archeolodzy odkryli pierwszy zamek w Łańcucie! Znacznie starszy od tego, który znamy

Post autor: viwaldi »

Podczas prac archeologicznych na wzgórzu plebańskim w Łańcucie archeolodzy odkryli trzy podstawy pod filary, fragmenty muru oraz tysiące skorup i setki kafli. Nie ma wątpliwości - to pozostałości po siedzibie rodu Pileckich, dawnych właścicieli Łańcuta. - Przekazy mówiły, że na wzgórzu plebańskim był drewniany zamek. My już wiemy, że przynajmniej jego fundamenty były murowane - mówi archeolog Mirosław Mazurek, który kieruje pracami w Łańcucie

Zaskakujące i bardzo ciekawe – tak o odkryciu na wzgórzu plebańskim mówią archeolodzy. Wzgórze plebańskie, jak sama nazwa wskazuje, to wzniesienie, na którym jest plebania łańcuckiej Fary. Jest ono połączone mostkiem zawieszonym nad ulicą Jagiellońską ze wzniesieniem, gdzie stoi kościół. Caritas właśnie tam buduje dom dziennego pobytu dla osób starszych. Podczas wykopów pod ławy fundamentowe nowej inwestycji, na głębokości ok. 70 cm, znaleziono bardzo dużą ilość kafli XV-XVI-wiecznych i niewielki fragment murów. Na miejsce wezwano więc archeologów i okazało się, że jest tu dla nich wspaniałe pole do popisu.

Archeolodzy odkryli w Łańcucie siedzibę rodu Pileckich
Wzgórze plebańskie to historyczne miejsce dla Łańcuta, tu powstał przed wiekami zalążek miasta. – Większość przekazów mówiła, że na wzgórzu plebańskim stał kiedyś drewniany zamek. Ale żadne istotne wzmianki o tym zamku się nie zachowały: jak był zbudowany, jakie to były budynki, jak rozlokowane – mówi Mirosław Mazurek.

Wiadomo jednak, że ten zamek był siedzibą rodu Pileckich, właścicieli Łańcuta. W 1586 roku od Anny Pileckiej kupił go Stanisław Stadnicki, zwany Diabłem Łańcuckim, i stworzył tu swoją siedzibę na kilkadziesiąt lat. – Skąd łupił i najeżdżał sąsiadów. Zamek został spalony w 1608 roku przez Łukasza Opalińskiego i popadł w całkowite zapomnienie na kilkaset lat – wyjaśnia Mirosław Mazurek.

Mieszkał tu także Diabeł Łańcucki
Po śmierci Stadnickiego w 1610 roku jeszcze przez kilkanaście lat tradycje awanturnicze ojca kontynuowali jego synowie, którzy mieli przydomek Diablęta. – Dwóch z nich zginęło w trakcie walk, a najmłodszy Stanisław włości łańcuckie w 1626 r. oddał za długi Stanisławowi Lubomirskiemu, który był przeciwieństwem Stadnickich. Za jego czasów Łańcut zaczął się dźwigać z ruiny. To on wybudował nowy zamek, a miejsce, na którym stał stary, oddał kościołowi. Wtedy wzgórze plebańskie zaczęło odgrywać zupełnie inną rolę, tę, którą pełni do dziś – mówi Mirosław Mazurek.

Teraz dzięki pracom wykopaliskowym jego ekipy możemy się dowiedzieć więcej o zamku Pileckich. Archeolodzy swoimi pracami objęli teren o powierzchni jednego ara i odkryli trzy postawy pod filary oddalone od siebie o ok. 5 m, a przy jednym z filarów młodszy mur.

Skarby sprzed wieków: tysiące skorup, setki kafli
Ale to nie koniec odkryć. – W zasypisku między tymi murami są ogromne ilości materiału: tysiące skorup, setki kafli. Mamy kafle z błaznami, aniołami-tarczownikami, wzorami geometrycznymi, rozetkami, napisami, wyglądającymi jak arabskie. Znaleźliśmy też kilka XVI-wiecznych monet, niestety w słabym stanie. Niewątpliwie mamy do czynienia z pozostałościami zamku Pileckich – mówi archeolog Anna Okoniewska, prowadząca badania w Łańcucie.

– To zaskakujące odkrycie. Były przekazy, że w tym miejscu znajdował się zamek. Tyle że nie wiadomo było, czy są tu jeszcze jakieś po nim pozostałości. My już wiemy, że przynajmniej jego fundamenty były murowane – mówi Mirosław Mazurek, który przypuszcza, że cały zamek był murowany. – Możemy to zakładać, bo siedziba tak zacnego rodu jak Pileccy nie mogła być drewniana. Jeżeli Stanisława Pileckiego, właściciela Łańcuta, stać było w 1488 roku na ufundowanie murowanej fary, a w 1491 roku również murowanego klasztoru Dominikanów, to dziwne by było, gdyby swoją siedzibę pozostawił drewnianą – argumentuje Mazurek.

Pierwszy łańcucki zamek też był murowany
Z łańcuckich dokumentów wynika także, że wprawdzie na początku XVI w. fortyfikacje miejskiej były drewniane, ale baszty i brama północna – murowane. – Generalna zasada była taka, że zamek jako ostatni bastion do obrony był co najmniej tak samo lub lepiej ufortyfikowany,jak mury miejskie. Byłoby dziwne, że wszystko w mieście jest murowane, a zamek, siedziba właścicieli, nie – mówi Mirosław Mazurek.

Czy badania na wzgórzu plebańskim zostaną rozszerzone? – Taka potrzeba jest. Na razie informacji o zamku mamy bardzo niewiele, ale w ziemi leżą ogromne ilości materiałów, na pewno mury. Bez dalszych badań nic się więcej nie dowiemy – podkreśla archeolog.

Znaleziska z lat 60. zaginęły
Niewielkie badania archeologiczne w tym miejscu były prowadzone w 1960 roku przez archeologa Antoniego Kunysza. Ale odnaleziony wtedy materiał: naczynia i kafle, zaginęły. – Uczestniczyła w nich łańcucianka Aleksandra Gruszczyńska, archeolog, wieloletni pracownik Muzeum Okręgowego w Rzeszowie. W latach 80. próbowała szukać tych materiałów po różnych muzeach, niestety, nie udało się to. Powtórzyliśmy to śledztwo dwa lata temu, w 2015 roku. Również bez powodzenia – mówi Mirosław Mazurek.

http://rzeszow.wyborcza.pl/rzeszow/7,34 ... rects=true
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
These users thanked the author viwaldi for the post:
trolektrl
Rating: 5.56%
Awatar użytkownika
viwaldi
Porucznik
Porucznik
Posty: 624
Rejestracja: 13 sie 2014, o 10:44
Województwo: Wybierz

Re: Archeolodzy odkryli pierwszy zamek w Łańcucie! Znacznie starszy od tego, który znamy

Post autor: viwaldi »

"C i e k a w y" jest ostatni akapit :źle:
ODPOWIEDZ

Wróć do „Media i literatura”