Tym,którzy tam zginęli i giną....

Nasza pasja w prasie, literaturze, filmach...
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
boss64
Zasłużony
Zasłużony
Posty: 1266
Rejestracja: 19 lis 2012, o 20:04
Województwo: Wybierz

Re: Tym,którzy tam zginęli i giną....

Post autor: boss64 »

Mania z mężem opuściła kołchoz .Miała dość .Zbuntowali się .Po sprzedaniu ostatnich rzeczy, ruszyła po prostu pewnego dnia przed siebie w nadziei dostania się do wojska. bo ona też chce do wojska. Jak Staszka przemytnica.Słyszała że tworzą się polskie kobiece formacje i to nie tylko w Buzułuku. Nie wie tylko jeszcze gdzie....Obiecała dać nam znać , gdyby udało się jej do nich dotrzeć.
W zagrodzie --naprzeciw ----------żałoba, bo tylko tak można to nazwać .Kantor kazał im oddać na dobrowolny fundusz"wojenny" albo krowę albo barany Muslimy.Kiedy zgłosiligotowość zrzeczenia się wszystkich rubli , które im był winien , odpowiedziano, że to dwie inne sprawyi że muszą dać albomontgaualbo guaspany.
Poszły więc dobrowolnie barany.Muslima milczy i nie podnosi od pracy zlepionych łzami rzęs .Bobo wali z furią w nasyp aż ziemia jęczy, babusia zaś chodzi po obejściu jak błędna .Helena miewa z magazynierem coraz gwałtowniejsze utarczki nasza siorba jest teraz opłacana dosłownie jej własnym zdrowiem.....
cdn?????
Awatar użytkownika
szamanka
Kapitan
Kapitan
Posty: 760
Rejestracja: 6 lut 2014, o 15:03
Województwo: Wybierz
Lokalizacja: miasto paprykarzem osławione

Re: Tym,którzy tam zginęli i giną....

Post autor: szamanka »

:ukłon: :spoko:
A to niespodzianka - podwojona ;)
:pozdro:
▶ ▲▲ reach out and touch Faith
Awatar użytkownika
Jaskółka
Moderator
Moderator
Posty: 2580
Rejestracja: 9 gru 2012, o 16:23
Województwo: Pomorskie

Re: Tym,którzy tam zginęli i giną....

Post autor: Jaskółka »

:) :pozdro:
nil admirari
Awatar użytkownika
boss64
Zasłużony
Zasłużony
Posty: 1266
Rejestracja: 19 lis 2012, o 20:04
Województwo: Wybierz

Re: Tym,którzy tam zginęli i giną....

Post autor: boss64 »

Irytacja,zmęczenie,wieczna szarpanina,głód i zimno zaczynają dawać radęnawet jej żelaznemu organizmowi.Dolegliwości nerkowe i zlekceważone zapalenie opłucnej,którego napytała sobie zaraz na początku, przy owymwindowaniu bawełny na dach stajni, czekały dlugo, aż wreszcie wystawiły jej wspólny wspólny,słony rachunek.
Pewnego dnia po powrocie z kantoru, po jakiejś wyjątkowo ciężkiej przeprawie z magazynierem, dostaje takiego ataku kamieni nerkowych że dwie doby leży nieprzytomna z bólu i trzęsąc się po pryczy.Ja----nietaktowna jak zawsze --nie mam nic lepszego do roboty,jak zaziębiwszy się pierwszej nocy czuwania przy Helrenie,dostać grypy z ostrym zapaleniem ucha.----Na barki biednej Marysi zsuwa się teraz cały ciężar naszego bytowania.Tyle że kantor ma dla Heleny osobne względy .Sprowadzają do niej wraczkę z rejonu. Przyjechała na małym koniku trzymając się na wpół starego Uzbeka,kołaczącego się przed nią na wysokim Uzbeckim "jegar" --siodle z drzewa i poduszek.W ręce piastowała ceratową torbę w której chrobotało kilka flaszeczek i kilkanaście baniek.Tymi , dość nieporadnie zresztą obstawiła Helenę, zmierzyła jej gorączkę i nabazgrawszy receptę , poleciła nam zgłosić się z tym świstkiem w rejonie w rządowej aptece.Toteż ów bibulasty strzępek wiedziałyśmy to na nic Wyprawa do rejonu to podróż na którą żadna z nas .To jednak wraczki już nie obchodzi . Ona napisać receptę i wydać kartkę , zwalniającą na trzy dni z pracy.
Na ogół robiła wrażenie dobrodusznej i bezradnej . Ubrana z Uzbecka ,wolała już jednak mówić po rosyjsku . Na ceratowej jej torbie jarzy się ostentacyjnie ogromna czerwona gwiazda, pod nią sierp i młot......
cdn..????
Awatar użytkownika
Jaskółka
Moderator
Moderator
Posty: 2580
Rejestracja: 9 gru 2012, o 16:23
Województwo: Pomorskie

Re: Tym,którzy tam zginęli i giną....

Post autor: Jaskółka »

:ukłon: :cmok:
Miło, że kontynuujesz powieść :spoko:
nil admirari
Awatar użytkownika
szamanka
Kapitan
Kapitan
Posty: 760
Rejestracja: 6 lut 2014, o 15:03
Województwo: Wybierz
Lokalizacja: miasto paprykarzem osławione

Re: Tym,którzy tam zginęli i giną....

Post autor: szamanka »

:ściska: :cmok:
Dobry znak ! wracasz do pisania :brawo:
▶ ▲▲ reach out and touch Faith
Awatar użytkownika
yukon
Administrator
Administrator
Posty: 10902
Rejestracja: 9 wrz 2012, o 22:46
Województwo: Wybierz
Lokalizacja: Wolna Republika Bieszczad.
Kontakt:

Re: Tym,którzy tam zginęli i giną....

Post autor: yukon »

:ukłon: boss pogon czlowieka z czerwonego jeepa niech ci pomaga :spoko:
„Bieszczadzkie Pompeje" pokryte „lawą" bujnej karpackiej roślinności.
Awatar użytkownika
boss64
Zasłużony
Zasłużony
Posty: 1266
Rejestracja: 19 lis 2012, o 20:04
Województwo: Wybierz

Re: Tym,którzy tam zginęli i giną....

Post autor: boss64 »

teraz zajęty składa jakiś jednoślad
Awatar użytkownika
boss64
Zasłużony
Zasłużony
Posty: 1266
Rejestracja: 19 lis 2012, o 20:04
Województwo: Wybierz

Re: Tym,którzy tam zginęli i giną....

Post autor: boss64 »

...Ostrzegłszy nas jeszcze że "lepiej zdechnąć z głodu"niż jeść "konżolę"(ów makuch przemierzły)---bo to murowanaczerwonka, wdrapała się na konika, objęłaUzbeka wpół i pojechała.
po tygodniu Helena zwlokła się z pryczy do siebie niepodobna, słaba rozdrażniona i bezradna. Ja też ledwie łażę ból w uchu tykocze mi dotkliwie przy każdym szybszym ruchu, a zwłaszcza przy schylaniu się. Atu trzeba i w pole chodzić i makuch tłuc i pachtę nosić na opał .
Ostatni akt tej stalinowskiej tragikomediirozegrał się właśnie przy kupie tych bawełnianych badyli.Nie skleję już dziś dokłsdnie,jak się to zaczęło , wiem tylko dobrze , jak wyglądał koniec.
Pewnego wieczoru.......... :milczy:
cdn........?
Awatar użytkownika
szamanka
Kapitan
Kapitan
Posty: 760
Rejestracja: 6 lut 2014, o 15:03
Województwo: Wybierz
Lokalizacja: miasto paprykarzem osławione

Re: Tym,którzy tam zginęli i giną....

Post autor: szamanka »

:brawo: :ukłon:
:ściska:
▶ ▲▲ reach out and touch Faith
Awatar użytkownika
Jaskółka
Moderator
Moderator
Posty: 2580
Rejestracja: 9 gru 2012, o 16:23
Województwo: Pomorskie

Re: Tym,którzy tam zginęli i giną....

Post autor: Jaskółka »

Bossik, cieszę się, że nastąpił ciąg dalszy wspomnień :brawo:
:ściska:
nil admirari
Awatar użytkownika
boss64
Zasłużony
Zasłużony
Posty: 1266
Rejestracja: 19 lis 2012, o 20:04
Województwo: Wybierz

Re: Tym,którzy tam zginęli i giną....

Post autor: boss64 »

coś próbuję tylko teraz opracowuję opowieści ułana prawie że na żywo więc z czasem słabo a wspominający już wiekowy więc pośpiech wskazany.
Awatar użytkownika
szamanka
Kapitan
Kapitan
Posty: 760
Rejestracja: 6 lut 2014, o 15:03
Województwo: Wybierz
Lokalizacja: miasto paprykarzem osławione

Re: Tym,którzy tam zginęli i giną....

Post autor: szamanka »

boss64 pisze:coś próbuję tylko teraz opracowuję opowieści ułana prawie że na żywo więc z czasem słabo a wspominający już wiekowy więc pośpiech wskazany.
:brawo: :brawo:
A czy opowieści ułana też będziesz tu publikował, czy myślicz o innej formie?
:pozdro:
▶ ▲▲ reach out and touch Faith
Awatar użytkownika
boss64
Zasłużony
Zasłużony
Posty: 1266
Rejestracja: 19 lis 2012, o 20:04
Województwo: Wybierz

Re: Tym,którzy tam zginęli i giną....

Post autor: boss64 »

wpierw na forum , poddam Waszej opini a następnie zobaczę co dalej :)
Awatar użytkownika
boss64
Zasłużony
Zasłużony
Posty: 1266
Rejestracja: 19 lis 2012, o 20:04
Województwo: Wybierz

Re: Tym,którzy tam zginęli i giną....

Post autor: boss64 »

Ostrzegłszy nas jeszcze ,że "lepiej zdechnąć z głodu "niż jeść"kondżolę"(ów makuch przemierzły)---bo to murowana czerwonka, wdrapała się na konika , objęła Uzbeka wpół i pojechała .
Po tygodniu Helena zwlokła się z pryczy , do siebie nie podobna, słaba rozdrażniona i bezradna.Ja też ledwie łażę.
Pewnego wieczoru kiedy Helena spocona z osłabienia związała już sznurem bunt pachty, a ja miałam właśnie "zadać jej go na plecy , nadleciał nasz chyrlawy brygadier .Furia jego na Helenę była aż nadto usprawiedliwiona .Tyle tygodni daremnych konkurów!Od dawna już szukał zaczepki ,od dawna całe jego odniesienie do nas nacechowane było wybitną niechęcią....Teraz widocznie nadarzyła się sposobność.Nadleciał zziajany i zaczął ---jąkając się i plącząc z irytacji tłumaczyć że z jakichś p-owodów , nie wolno z tego miejsca brać pachty, że mamy zaraz bunt rozwiązać i iść zbierać gdzie indziej .Helena chora jeszcze , więc rozdrażniona--- czując zresztą ,że nie ma sił zaczynać na nowo z miejsca "stanęła mu okoniem" Zasłoniła sobą naszą wiązkę , którą chciał już siłą rozwiązywać , zaczęła krzyczeć , wymyślać, stawiać się ,że ani się jej śni , pachty nie zostawi , że on nie ma nic do gadania itd.......
cdn?......
ODPOWIEDZ

Wróć do „Media i literatura”