Strona 1 z 1
Zapalnik czasowy................................... M.93....wzór 1893.
: 20 sty 2013, o 14:49
autor: CYGAN
A-W zapalnik podwójnego działania M.93.
Bardzo rzadko spotykany A-W zapalnik czasowy.
Zapalnik różni się od tradycyjnego M.93a. brakiem jednego pierścienia z ścieżką prochową.
Ma zwłokę taka samą jak "a" 26x 100 kroków, stosowany w amunicji M80 120,150 i 180MM i nie wiem dlaczego ma taką a nie inna budowę, nie ma o nim nic w literaturze oprócz schematu w książce Pana Chrzanowskiego "ARTYLERIA AUSTRO-WĘGIERSKA W LATACH 1860-90"
Z niej pochodzą te rysunki.
Re: Zapalnik czasowy................................... M.93....wzór 1893.
: 20 sty 2013, o 15:07
autor: CYGAN
A oto mój relikt znaleziony w okolicy jednego z fortów pancernych twierdzy.
Re: Zapalnik czasowy................................... M.93....wzór 1893.
: 31 sty 2013, o 08:12
autor: CYGAN
Prosto z dołka jeszcze ciepły
Re: Zapalnik czasowy................................... M.93....wzór 1893.
: 5 lut 2013, o 09:47
autor: CYGAN
W szrapnelu 120mm. M80.
Re: Zapalnik czasowy................................... M.93....wzór 1893.
: 5 lut 2013, o 11:00
autor: CYGAN
W szrapnelu 150mm M.80.
Re: Zapalnik czasowy................................... M.93....wzór 1893.
: 15 lut 2014, o 18:59
autor: CYGAN
I z galerii.
Re: Zapalnik czasowy................................... M.93....wzór 1893.
: 5 cze 2014, o 22:56
autor: polek19a
A oto moja świeża sztuka jeszcze nie czyszczona.
Re: Zapalnik czasowy................................... M.93....wzór 1893.
: 5 cze 2014, o 23:00
autor: CYGAN
No Brachu pogratulować
i chylę czoła
To prawdziwy "Biały Kruk"
oprócz mojego to widziałem tylko w książce
Cyga....
Re: Zapalnik czasowy................................... M.93....wzór 1893.
: 5 cze 2014, o 23:07
autor: polek19a
Dzięki
troszkę w słabym stanie ale zawsze
co ciekawe górne pierścienie są tak samo przesunięte jak u Ciebie
Re:Zapalnik czasowy................................... M.93....wzór 1893.
: 6 cze 2014, o 09:35
autor: gagor
Gratulacje
jednak nie na darmo nas tak tam komary cięły