Strona 2 z 3

Re: Survival Leśny

: 22 lut 2016, o 20:45
autor: szifu
Wszystko sie załatwi w dzisiejszych czasach? Nawet leśniczego? Toż to kryminał :)

Re: Survival Leśny

: 22 lut 2016, o 21:04
autor: explokera
KOBRA pisze:
fiszer5 pisze:
explokera pisze:Ciekawe co na to lesniczy :brecht:
Lesniczy może tylko bezsilnie powzdychać :diabełek:
Żebyś się nie zdziwił :) Samo rozpalenie ogniska w nieodpowiednim miejscu, to już kłopoty.
Jeżeli do tego, zrobisz szałas ze samodzielnie ściętych gałęzi i ściółki, to pozamiatane po całości :)
Tym bardziej gdy to ma miejsce w Parku Narodowym
W tamtym roku trafiłem na obozowisko pseudo surviwalowcow w Kampinosie ,takiego bur...lu w zyciu nie widzialem.
Musieli tam siedziec kilka dni sadzac po opakowanich "chinskich zupek" i butelek po wodzie.
Barany chyba nawet nie potrafili rozpalac ogniska bo wokol niego byla masa zapalek tak na oko 10 paczek :brecht:

Re: Survival Leśny

: 22 lut 2016, o 21:18
autor: fiszer5
Jak sam wspomniałeś explokera to byli pseudo survivalowcy :diabełek:

Re: Survival Leśny

: 22 lut 2016, o 21:37
autor: explokera
fiszer5 pisze:Jak sam wspomniałeś explokera to byli pseudo survivalowcy :diabełek:
A Ty nie jestes pseudo ?
Rozpalisz ogien bez zapalek i krzesiwa ,zrobisz make z nasion debu,zdobedziesz wode zdatna do picia i bedziesz wiedzial ze liscie pewnej rosliny pomagaja obnizyc goraczke lub korzen innej leczy tzw.sraczke ? :brecht:

Re: Survival Leśny

: 22 lut 2016, o 21:49
autor: house03
Leśniczy moze wskazać miejsce i pouczyc ,z tego co wiem, a jesli sa jakies inne sposoby to chetnie wyslucham :piwko:

Re: Survival Leśny

: 22 lut 2016, o 22:01
autor: KOBRA
explokera pisze:
fiszer5 pisze:Jak sam wspomniałeś explokera to byli pseudo survivalowcy :diabełek:
A Ty nie jestes pseudo ?
Rozpalisz ogien bez zapalek i krzesiwa ,zrobisz make z nasion debu,zdobedziesz wode zdatna do picia i bedziesz wiedzial ze liscie pewnej rosliny pomagaja obnizyc goraczke lub korzen innej leczy tzw.sraczke ? :brecht:
Niestety, w naszym naszym kraju, nie da się spokojnie uprawiać prawdziwego survivalu.
Jak wspomniałem, ogniska nie można rozpalać gdzie popadnie, nie wolno niszczyć roślinności, nie wolno polować na zwierzaki...i ogólnie mało wolno.
Ponadto, zagęszczenie ludności jest takie, że gdzie byś nie poszedł, to i tak na kogoś wpadniesz. :)
Właśnie trzymam, mocno sfatygowany podręcznik Petera Darmana, gdzie opisane są sposoby przetrwania, praktykowane przez najlepsze jednostki wojskowe z całego świata. Głównie S.A.S.
Ciekawa lekturka.
Kiedyś takie rzeczy, czytało się w magazynach ''Komandos''.

Re: Survival Leśny

: 22 lut 2016, o 22:06
autor: fiszer5
Na sraczkę wystarczy odrobina węgla drzewnego. Rozpalić ognisko to pryszcz w porównaniu z wyżywieniem się a co do uzdatniania wody wystarczy prosty filtr który uczyli robić w podstawówce :diabełek:

Re: Survival Leśny

: 22 lut 2016, o 22:11
autor: house03
Lesniczy moze wskazac miejsce i pouczyc ,a moze jakies rady macie co do takich wypadow chetnie wyslucham pomyslow :piwko:

Re: Survival Leśny

: 22 lut 2016, o 22:47
autor: KOBRA
Ja biorę do ręki wojskową mapę topo, i wyznaczam sobie jakiś cel, najlepiej w środku puszczy.
Pakuję do plecaka, zapasowy mundur i buty, nieprzemakalną kordure 2x2 metry, śpiwór, ak47 specnaz ( oczywiście do ASG :) ) i w laaaaas :)
Po wejściu do lasu wyznaczam sobię trasę dojścia do wcześniej zaznaczonego punktu ( najlepiej trasę krajobrazową :) ) i se ide. Cała reszta to spontan.
Jak dojdę, to wycinam na jakimś drzewie datę i wracam. Jak mi się chcę, to wyznaczam inny punkt i też tam idę. :)
Najlepsze są sytuację, kiedy jakiś ''cywil'' widzi człowieka w mundurze, z plecakiem i bronią....Czasami takie jaja się robią, że hej.
3 lata temu, zobaczyła mnie jakaś starsza pani, która na grzyby poszła. Najkrócej mówiąc, po zgubionych grzybach, można było poznać, którędy uciekała :)

Re: Survival Leśny

: 22 lut 2016, o 23:09
autor: fiszer5
Ja jak się bawiłem w to około 20 lat temu jak jeszcze nie było to modne brałem ze sobą tylko nóż, kawałek jakiegoś sznurka, trochę żyłki i dwa lub trzy haczyki, przyprawy typu sól i pieprz z powodu tego że nie smakowały mi potrawy przyrządzone bez tych składników i jakiś pojemnik typu butelka na wodę. Resztę zdobywało się po drodze. Zawsze też starałem się wybierać miejsca biwakowania blisko wody. Wypady były nie dłuższe niż 3 dni i zawsze unikałem ludzi bo moim celem był porządny reset.

Re: Survival Leśny

: 22 lut 2016, o 23:13
autor: yukon
KOBRA pisze:Ja biorę do ręki wojskową mapę topo, i wyznaczam sobie jakiś cel, najlepiej w środku puszczy.
Pakuję do plecaka, zapasowy mundur i buty, nieprzemakalną kordure 2x2 metry, śpiwór, ak47 specnaz ( oczywiście do ASG :) ) i w laaaaas :)
Po wejściu do lasu wyznaczam sobię trasę dojścia do wcześniej zaznaczonego punktu ( najlepiej trasę krajobrazową :) ) i se ide. Cała reszta to spontan.
Jak dojdę, to wycinam na jakimś drzewie datę i wracam. Jak mi się chcę, to wyznaczam inny punkt i też tam idę. :)
Najlepsze są sytuację, kiedy jakiś ''cywil'' widzi człowieka w mundurze, z plecakiem i bronią....Czasami takie jaja się robią, że hej.
3 lata temu, zobaczyła mnie jakaś starsza pani, która na grzyby poszła. Najkrócej mówiąc, po zgubionych grzybach, można było poznać, którędy uciekała :)

Wyglada na super zabawe,ja jednak zamienilbym karabin na wykrywacz,idziesz sobie i machasz podziwiajac widoczki,wstajesz o 6 rano na lesie,robisz kawe i juz kopiesz 5 metrow od szalasu :spoko:

Re: Survival Leśny

: 22 lut 2016, o 23:49
autor: KOBRA
Jakoś mi to nie pasuje :) Taki wypad jest dla mnie typowo paramilitarny. Podczas takiego wypadu, idę jakieś 25- 35km. Nie podchodzi mi dźwigać 30-40 kg sprzętu, machać wykrywaczem i jeszcze co chwilę zdejmować plecak, żeby sobie rekreacyjnie dołek wykopać. :)
Jak jadę z wykrywaczem, to tylko na poszukiwania, ewentualnie biorę krótką wiatrówkę na co2, żeby sobie w przerwach między dołkami do szyszek postrzelać.

PS. A propos wiatrówek na co2. Mam swój patent ( bardzo skuteczny ) żeby poprawić celkość o conajmniej 50 %. w pistoletach. Jakby ktoś był zainteresowany na czym to polega, to służę.

Re: Survival Leśny

: 23 lut 2016, o 00:04
autor: house03
Kobra miałeś moze crossmana Viligance , jak cos to polecam,mozna zwiekszyc moc ścierając zbijak

Re: Survival Leśny

: 23 lut 2016, o 00:12
autor: KOBRA
Wydaje mi się, że rewolwery mają inny mechanizm niż pistolety. Rewolweru na co2 nie miałem.

Re: Survival Leśny

: 23 lut 2016, o 00:22
autor: house03
Zaleta tego rewolweru jest ze mozna zastosowac kilka rodzajow srutow i BB,jest powtarzalny sam w sobie jak to rewolwer, bo do przeladowania pistoletu trzeba stracic troche gazu,dluga lufa w tym celnosc, mozliwosc przylaczenia kolimatora i innych gadzetow