Preludium

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Catadero
Forumowy reporter
Forumowy reporter
Posty: 1668
Rejestracja: 29 paź 2012, o 09:35
Województwo: Wybierz

Preludium

Post autor: Catadero »

17 września 1886 roku w miasteczku Telć przyszedł na świat Leopold Lojka. Przez 6 lat zbijał bąki aż trafił do szkoły podstawowej, którą ukończył w terminie (1897). Następnie trafił do rzeźnika na naukę zawodu. Ojciec Leopolda dbał o to, by syn miał konkretny zawód i zarabiał. Tak więc po ukończeniu nauki został Leopold rzeźniczym czeladnikiem. Pracował aż do momentu, gdy w 1907 roku upomniała się o niego CK armia. Żołnierzem był (po raz pierwszy) do 1909 roku. Służył, brał udział w ćwiczeniach i manewrach. I pewnie nikt by o nim nie usłyszał, gdyby nie wrześniowe manewry w 1909 roku.
L L.jpg
W nocy z 8 na 9 września spłoszyły się kawaleryjskie konie. Leopold, obeznany z końmi (ojciec był wozakiem i miał swoje konie) ruszył na pomoc i z narażeniem życia powstrzymał galopadę. Jednak sam odniósł obrażenia i trafił do szpitala. Po wyjściu otrzymał dwie wiadomości-i obydwie dobre, jak się później okazało.
Po pierwsze, jako niezdolny do dalszej służby został zwolniony z armii. Po drugie-natychmiast został przyjęty na służbę do hrabiego Harracha, na którym wyczyn Lojki zrobił duże wrażenie.
Wkrótce Leopold został przez swojego pracodawcę wysłany do Wiednia na kurs kierowców. Hrabia zakupił nowy samochód marki Graf & Stift (austriacki) a Leopold został jego kierowcą.
W roku 1914 hrabia Harrach, którego samochód pozostawał w dyspozycji CK armii, został wezwany na manewry do Serbii. Udał się tam samochodem prowadzonym przez Leopolda Lojkę. Po manewrach następca austro-węgierskiego tronu, arcyksiążę Ferdynand Franciszek Habsburg wraz z małżonką (notabene niezbyt pozytywnie postrzeganą przez dwór z powodu niskiego pochodzenia) miał zaplanowany przejazd przez Sarajewo w rocznicę swojego ślubu. Trasa podana była do publicznej wiadomości. Kolumna 6 samochodów ruszyła spod dworca. Wśród nich był także Graf & Stift, którego załogę stanowili-para arcyksiążęca, wojskowy gubernator Bośni i Hercegowiny Oskar Potiorek, hrabia Harrach-właściciel samochodu i przyjaciel arcyksięcia oraz Leopold Lojka-kierowca.
Graf & Stift.jpg

Natomiast inny zespół-7 młodych zamachowców z organizacji Czarna Ręka rozstawionych na trasie przejazdu, szykował się do uśmiercenia arcyksięcia.
Pierwszy-Muhamed Mehmebasić nie potrafił ustalić w którym z samochodów jedzie jego przyszła ofiara i przegapił okazję ataku. Drugi-Vaso Ćubrilović nie zdecydował się na oddanie strzału ze względu na przeszkadzający mu tłum. Kolejny-Nadjko Ćabrinović rzucił granat. Jednak za późno. Granat upadł na złożoną plandekę samochodu arcyksięcia, stoczył się do tyłu i wybuchł pod następnym samochodem raniąc pasażerów, policjanta i kilku osób z tłumu. (Potem ustalono, że to przytomność kierowcy, który przyspieszył i spowodował stoczenie się granatu do tyłu uratowała pasażerów od śmierci). Przejazd kontynuowano i wkrótce Franciszek Ferdynand dotarł bezpiecznie do ratusza. Gdy dowiedział się, że w wybuchu granatu został ranny Erich von Merizzi-szef sztabu arcyksięcia postanowił rannego odwiedzić w szpitalu.
Samochody ruszyły w stronę szpitala. W pobliżu mostu czekał kolejny zamachowiec-Trifko Grabeż. Jednak nie zdecydował się na rzucenie bomby, wiedząc, że poprzednia raniła wiele osób z tłumu. Jednak przebywający w tłumie, bardzo blisko trasy przejazdu Gawriło Princip nie zawahał się. Oddał kilka strzałów z pistoletu. Zginęła arcyksiężna i arcyksiążę.
przed pogrzebem.jpg
Powalony na ziemie zamachowiec nie zdążył zażyć porcji cyjanku. Ponieważ w świetle ówczesnego prawa jako niepełnoletni nie mógł być skazany na karę śmierci został umieszczony w ciężkim więzieniu gdzie zmarł na gruźlicę 4 lata później.
Lojka został ponownie wcielony do wojska i w latach 1914-18 dosłużył się stopnia podoficerskiego AW armii.
Otrzymał również pokaźną nagrodę 400 000 koron, albowiem uznano, że jego przytomność umysłu spowodowała to, że granat pierwszego zamachowca nie trafił do wnętrz pojazdu i bardzo przytomnie zachował się po udanym zamachu.
Jako żołnierz armii czechosłowackiej w latach 1918-20 dosłużył się stopnia sierżanta.Odszedł z wojska i postanowił wykorzystać posiadany kapitał. W latach 1920-24 prowadził własną karczmę w Znojmo a następnie przeniósł się do Brna gdzie miał dom z restauracją do 1926 roku. Żonaty i rozwiedziony popadł w alkoholizm i długi. Zmarł w mieszkaniu nad swoja restauracją 18 lipca 1926 roku.
W prasie ukazał się niewielki nekrolog.
* * *
Po zamachu rząd AW chciał przeprowadzenia w Serbii szczegółowego śledztwa, jednak spotka się z odmową. Zatem wypowiedziano wojnę Serbii do której przyłączali się sojusznicy obu stron.
Tak więc zamach młodych Serbów z organizacji Czarna Ręka stał się preludium Wielkiej Wojny z czasem nazwanej Pierwszą Wojną Światową.

C.
(zdjęcia-internet)
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Historia do WW.”